Szczyt NATO: Sojusznicy odmawiają wyznaczenia Ukrainie terminu przystąpienia

  • James Landale w Wilnie i James Gregory w Londynie
  • wiadomości BBC

Tytuł Zdjęcia,

Pan Zełenski trzyma ukraińską flagę ze zniszczonego miasta Bagmut

Kraje NATO powiedziały, że Ukraina może przystąpić do sojuszu wojskowego „gdy partnerzy zgodzą się i spełnione zostaną warunki” po tym, jak prezydent Wołodymyr Zełenski skrytykował „absurdalne” opóźnienie w przystąpieniu.

W oświadczeniu NATO stwierdziło, że uznaje potrzebę szybkiego działania, ale nie zostanie wciągnięte w ostateczny termin.

Wcześniej Zełenski powiedział, że „nie jest gotowy” na zaproszenie Ukrainy do NATO lub jej członkostwa.

Jest teraz w Wilnie, stolicy Litwy, gdzie odbywa się szczyt.

Kijów akceptuje fakt, że nie może przystąpić do NATO w czasie wojny z Rosją, ale chce przystąpić jak najszybciej po zakończeniu walk.

Ale Zełenski, który napisał na Twitterze przed komentarzami Stoltenberga, powiedział, że brak uzgodnionego terminu oznacza, że ​​ewentualne członkostwo jego kraju może stać się kartą przetargową.

„Negocjacje z Rosją dają szansę wynegocjowania członkostwa Ukrainy w NATO. Niepewność jest słabością” – powiedział.

NATO raczej nie powie, kiedy i jak Ukraina może przystąpić do sojuszu. Ale dyplomaci twierdzą, że wyznaczyli jasną ścieżkę do członkostwa, a żmudny proces składania wniosków został znacznie skrócony.

Sojusz uznał, że armia Ukrainy jest coraz bardziej „zwrotna” i „politycznie zintegrowana” z siłami NATO, i będzie nadal wspierać ukraińską demokrację i reformy sektora bezpieczeństwa.

Dyplomaci zwrócili też uwagę na utworzenie nowej Rady NATO-Ukraina, która zebrała się po raz pierwszy w środę, co dałoby Kijowowi prawo do zwoływania spotkań całego sojuszu.

Ale decyzja, która nie daje poczucia skali czasowej, będzie postrzegana jako porażka dla Ukrainy.

Niektóre państwa członkowskie obawiają się, że automatyczne członkostwo Ukrainy będzie dla Rosji zachętą do eskalacji i przedłużania wojny.

Uwaga zostanie teraz zwrócona na długoterminowe gwarancje bezpieczeństwa, które członkowie NATO obiecali Ukrainie w zamian za wcześniejsze członkostwo.

W przeszłości zachodnie obietnice bezpieczeństwa nie powstrzymały dwóch rosyjskich inwazji. Sojusznicy z NATO mają nadzieję, że trzecia runda będzie silniejsza i bardziej przejrzysta, aby przekonać Kreml, że agresja będzie zbyt kosztowna.

Zwracając się później do tłumu w Wilnie, Zełenski powiedział: „NATO będzie chronić Ukrainę. Ukraina wzmocni sojusz”.

Zełenski przedstawił także flagę bojową ze zniszczonego miasta Bagmut – miejsca najdłuższej i najbardziej krwawej bitwy podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Szczyt w Wilnie odbywa się dzień po tym, jak Turcja wycofała swój sprzeciw wobec przystąpienia Szwecji do sojuszu wojskowego.

Turcja od miesięcy blokowała wniosek Szwecji, oskarżając ją o ukrywanie kurdyjskich bojowników. Kraj ten stanie się teraz 32. członkiem sojuszu po Finlandii, która w kwietniu dołączyła do Rosji.

Oba kraje ogłosiły, że przystąpią do NATO po inwazji Rosji na Ukrainę.

Na wtorkowym szczycie ogłoszono także serię pakietów wojskowych dla Ukrainy.

Sojusz składający się z 11 państw będzie szkolił ukraińskich pilotów do latania na amerykańskich myśliwcach F-16 w ośrodku, który ma powstać w Rumunii w sierpniu – poinformowali urzędnicy.

W maju Stany Zjednoczone upoważniły swoich zachodnich sojuszników do zaopatrzenia Ukrainy w zaawansowane odrzutowce, w tym długo oczekiwane F-16 – znaczące ulepszenie w stosunku do samolotów z czasów sowieckich, których obecnie używa.

Ukraina wielokrotnie wzywała swoich zachodnich sojuszników do dostarczenia odrzutowców w celu pomocy niedawno rozpoczętej kontrofensywie mającej na celu odzyskanie terytoriów zajętych przez Rosję.

Tymczasem rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu, cytowany przez rosyjskie agencje informacyjne, powiedział, że Moskwa byłaby zmuszona do użycia „podobnej” broni, gdyby Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie sporną amunicję kasetową.

Broń uwalnia materiały wybuchowe na dużym obszarze, a jej wpływ na ludność cywilną został zakazany w ponad 100 krajach.

Shoigu powiedział, że Rosja ma podobną amunicję kasetową, ale jak dotąd powstrzymuje się od jej użycia.

Organizacje praw człowieka twierdzą, że Rosja i Ukraina użyły już bomb kasetowych podczas 17-miesięcznej wojny od czasu inwazji Rosji w lutym ubiegłego roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *