Wiadomości z USA
Australijskie małżeństwo, które utknęło na afrykańskiej wyspie po opuszczeniu przez statek norweskich linii wycieczkowych, opowiedziało o swoim doświadczeniu, nazywając je „najgorszym doświadczeniem w naszym życiu”.
Doug i Violetta Saunders oświadczyli, że nie wpuszczono ich na pokład, ponieważ zabrakło im czasu na powrót do Norwegii Don po prywatnej wycieczce, którą odbyli podczas postoju na wyspie Sao Tome w zeszłym tygodniu. – poinformowało Sky News Australia.
„To było najgorsze doświadczenie w naszym życiu, zostać tak porzuconym w obcym kraju, nie znając języka – portugalskiego i afrykańskiego” – powiedziała Violeta w „Seven Sunrise”.
„Nie mamy pieniędzy i nasze karty kredytowe nie są akceptowane” – dodał.
Ani im, ani sześciu innym pasażerom nie pozwolono wrócić na statek, który odpłynął bez nich.
Osieroconym pasażerom pomogła Ambasada USA w Angoli i wsiedli na pokład samolotu lecącego do Gambii w nadziei, że dostaną się na statek w Bandżulu, ale nie mogli dobić do portu z powodu odpływu i udali się do Senegalu.
Przedstawiciel norweskiej linii Cruise Line powiedział, że pasażerowie udali się na prywatną wycieczkę, a nie zorganizowaną przez firmę.
„Ściśle współpracujemy z lokalnymi organizatorami wycieczek, aby mieć pewność, że wycieczki odbywają się zgodnie z naszym harmonogramem i gwarantujemy punktualne przybycie do portu. Wycieczka, na którą ta grupa wybrała się, nie została zorganizowana za naszym pośrednictwem, ale zorganizowana samodzielnie. Dlatego nie mamy żadnych skontaktować się z indywidualnym organizatorem wycieczek” – powiedział rzecznik.
James Diamond, prawnik prawników TWC, powiedział, że „twardą i szybką zasadą” jest to, że statek może wypłynąć po wydaniu ostatecznego wezwania.
„Płacą znacznie więcej niż opłaty za dokowanie i wynajem powierzchni” – powiedział o projekcie. „Są chwile, kiedy muszą wyjechać i takie czasy zostały opublikowane i niestety wiem, że jest to moralnie złe, ale mają prawo wyjechać”.
Wśród osieroconych byli Amerykanie Jill i Jay Campbell.
Według Sky News pasażerowie w ciągu 48 godzin przemierzyli siedem różnych krajów w drodze do Dakaru w Senegalu, gdzie w końcu wrócili na pokład.
Zaakceptuj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}