W hokeju kobiet Kanada pokonała Stany Zjednoczone 3-2 i zdobyła złoty medal

Przez cały czas Igrzysk w Pekinie odsłonięcie kanadyjskiej drużyny hokejowej kobiet było wyraźnie widoczne dla wszystkich – podziwiając i onieśmielając.

Obelgi ze strony drużyn walczących o brązowy medal, zaciekłe docinki wobec rywali i subtelna krytyka taktyk, które nie zdobyły punktów na On-Rene Despents., Goldtender, który ufortyfikował kanadyjską Grecję.

W czwartek Kanadyjczycy udowodnili, że wszystko to było uzasadnione: pokonali Stany Zjednoczone 3:2 w meczu o złoty medal, aby odzyskać tytuł olimpijski wyrwany przez Amerykanów cztery lata temu.

Zwycięstwo Kanady było sceną silnej, uzbrojonej mobilizacji, zmieszanej z pewnym poziomem szczęścia i szaleńczym, impulsywnym pędem, który rozpoczął się wraz z porażką olimpijską w 2018 roku.

Wynik poszedł tak daleko, jak tylko Kanadyjczycy mogli przewidzieć. Im złoty medal często wydawał się nie tyle odkupieniem, ile konsekwentnym osiąganiem wyższej jakości.

„Gramy tak dobrze – nie skupiając się na innych zespołach i nie skupiając się na zawodnikach – nie możemy przestać” – powiedziała Natalie Spooner, pionierka swojej trzeciej kanadyjskiej drużyny olimpijskiej.

Kanada wydawała się strzelić gola po około siedmiu minutach czwartkowego meczu, kiedy amerykański bramkarz Alex Gavalini wykręcił róg i zobaczył, jak Spooner pokonuje go potężnym strzałem. Jednak Stany Zjednoczone wezwały Kanadę do spalenia, co potwierdziło ocenę urzędników.

READ  Wybory we Włoszech 2022: Giorgia Meloni ma zastąpić Mussoliniego na stanowisku skrajnie prawicowego premiera Włoch.

„Jestem ci coś winien”, powiedział jej Spooner na ławce przez jej koleżankę Sarah Nurse. „Byłem na spalonym”.

Trzydzieści pięć sekund później padł gol: po wygranym pojedynku Kanady pielęgniarka podała, obróciła się i strzeliła gola.

Kanada podwoiła przewagę po strzale kanadyjskiej kapitan Mary-Philippe Paulin, która grała w czwartym meczu Kanady, i odrobiła straty 3:0, kiedy Pauline ponownie strzeliła gola w środku drugiego meczu.

Hillary Knight strzeliła gola dla Stanów Zjednoczonych z broni krótkiej.

Gol Power-Play był bliski ostatecznemu wynikowi na 13 sekund do gry. Ale do tego czasu kanadyjska drużyna wiedziała, że ​​zwycięstwo jest zapewnione.

To samo dotyczy Amerykanów.

„Chcieliśmy zdobyć dużo pieniędzy, naprawdę chcieliśmy mieć dużo ciał i nie sądzę, że zrobiliśmy to lepiej” – powiedziała amerykańska napastniczka Abby Rock.

W czwartek, szósty mecz o złoto pomiędzy Kanadą i Stanami Zjednoczonymi od czasu Igrzysk Olimpijskich Kobiet w hokeju w 1998 roku, był spektakularnym miejscem. Stany Zjednoczone zdobyły swój pierwszy tytuł olimpijski do 2018 roku, wygrywając mecz rozstrzygnięty przez rzuty karne. Przynajmniej w Kanadzie postrzegano ją jako wariant, a nie zwiastun zmiany władzy.

Wiele spotkań, które doprowadziły do ​​czwartkowego meczu, sugerowało to samo. Kanadyjczycy wygrali 4-2 w rundzie wstępnej w Pekinie i 4-2 w serii przedolimpijskich gier pokazowych w Ameryce Północnej.

Drużyny były niekwestionowanymi Tytanami Igrzysk. Wchodząc w czwartek, Kanada zdobyła 54 gole, rekord olimpijski, a trzech z pięciu najlepszych strzelców w Pekinie to Brian Jenner, Sarah Filler i Jamie Lee Rodrguez.

W środę wieczorem Stany Zjednoczone dwukrotnie pokonały brązowego medalistę Finlandii, dwukrotnie wygrywając.

Prowadzeni przez kapitana Kendall Coin Schofield, jedną z najszybszych łyżwiarzy na świecie, i Knighta, który ustanowił rekord USA w większości meczów hokejowych kobiet na igrzyskach olimpijskich w czwartek, Stany Zjednoczone przypuściły okrutny atak. Zmierz się z burzą strzałów przez konkurencję.

READ  Ukraina potępia „niemoralny” wyczyn po tym, jak Moskwa twierdzi, że pozwoli obywatelom na ucieczkę do Rosji

Jednak w czwartek Amerykanie ponownie zmagali się z przekształceniem szans w gole. Jednocześnie okazało się, że kanadyjska drużyna jest chętna do szybkiego zdobywania punktów i jest utalentowana. W pierwszym okresie Kanada wyrównała ze Stanami Zjednoczonymi z 11 strzałami, co stanowi istotną zmianę w porównaniu z ostatnim spotkaniem, z Amerykanami początkowo 16 próbami, a Kanadyjczykami tylko pięcioma.

Stany Zjednoczone w końcu ponownie wyprzedziły Kanadę w strzałach, przypominając kanadyjski werdykt po pierwszym spotkaniu, że Amerykanie byli tak szczęśliwi, że próbowali zasypać wroga gradem strzałów, że nie zawsze było to dobre.

Jednak w większości gier była to taktyka. Jednak wraz z upływem czasu w czwartek, gdy Amerykanie pulsowali i grali przez ponad trzy minuty, stało się jasne, która drużyna okazała się najlepsza w końcowej ścieżce dźwiękowej, pokonując ich sieć i czyszcząc.

Tak jak od dawna potwierdza to Kanada.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *