Bez kandydata „odpowiedzialnym sposobem działania będzie ustąpienie”.
Żadna z wytwórni nie będzie wystawiać mandatu „jedności” strony trzeciej przeciwko Donaldowi Trumpowi i Joe Bidenowi w wyborach prezydenckich w 2024 r., stwierdziła grupa w czwartek.
W oświadczeniu grupa centrowa stwierdziła, że nie może znaleźć kandydata mającego wiarygodną ścieżkę do zwycięstwa na swojej hipotetycznej platformie ponadpartyjnej – „dlatego odpowiedzialnym sposobem działania jest ustąpienie”.
„Będziemy zaręczeni w przyszłym roku podczas jednych z wyborów prezydenckich, które w naszym życiu wywołały największe podziały” – oznajmiła grupa. „Będziemy zachęcać do dialogu na temat ważnych wyzwań politycznych i wzywać obie strony, gdy mówią i działają w złej wierze”.
Wynik podano jako pierwszy Za pośrednictwem dziennika „Wall Street Journal”..
Pomimo możliwości wystawienia zadowalającego kandydata organizacja No Labels stwierdziła w czwartek, że „Amerykanie są bardziej niż kiedykolwiek otwarci na niezależne wybory prezydenckie i pragną umocnić przywództwo w kraju”.
„Wielkie pomysły nie są dla nas nowością” – stwierdziła grupa w swoim oświadczeniu. „Od 2010 roku zrzeszamy obywateli i członków Kongresu w całej Ameryce za pośrednictwem Klubu Rozwiązywania Problemów, który utworzyliśmy, aby odeprzeć skrajności w naszej polityce i zapewnić rozwiązania największych problemów Ameryki. Zawsze”.
„Dość powiedzieć, że na razie ten wniosek nie został zrealizowany” – kontynuowała komisja. – Tak naprawdę to dopiero początek.
Wśród nazwisk ujawnionych przez grupę są były gubernator New Jersey Chris Christie, były dyrektor ONZ ds. Ambasador Nikki Haley, gubernator Kentucky Andy Beshear, senator Luizjany. Bill Cassidy i gubernator New Hampshire Chris Sununu.
Żadna z tych postaci nie znalazła się jednak na planszy.
„Uważam, że należy przeprowadzić tę rozmowę z narodem amerykańskim i uważam, że jeśli nie będzie drogi do zwycięstwa, moja kandydatura w jakiś sposób pomoże Donaldowi Trumpowi wrócić na urząd prezydenta. To jest nie jest to droga naprzód” – stwierdził Christie w oświadczeniu z zeszłego tygodnia.
Żadna z wytwórni nie stanęła przed narzuconym na początku kwietnia miękkim terminem na wystawienie mandatu w wyborach prezydenckich w 2024 r., ogłaszając w zeszłym miesiącu, że postępuje naprzód dzięki niezależnym wysiłkom strony trzeciej.
Według osób zaznajomionych z tą informacją, w ciągu ostatniego półtora roku przywódcy grupy prowadzili prywatne rozmowy z potencjalnymi kandydatami, próbując pozyskać dla siebie byłych i obecnych osobistości politycznych.
Jednocześnie grupa wielokrotnie odrzucała argument, jakoby domniemany bilet jednego Demokraty i jednego Republikanina posłużył jedynie jako „spoiler” – prawdopodobnie dla Bidena.
„Nigdy nie podszywamy się pod kandydata, który spoileruje” – powiedział Ryan Clancy, główny strateg w No Labels. „Nie chcemy podżegać do żadnej kandydatury, która przyciągnie więcej głosów jednej ze stron”.
Żadna z wytwórni nie planuje zorganizowania konwencji w Dallas w dniach 14 i 15 kwietnia, aby wysłuchać opinii fanów i dowiedzieć się, czy grupa uruchomi sprzedaż biletów przez strony trzecie. Konferencja zakończyła się prawie w marcu — miesiąc wcześniej niż planowano, mimo że chcieliśmy zapewnić jej więcej czasu.
To rozwijająca się historia. Sprawdź aktualizacje.