Xiaomi 14 i 14 Ultra będą dostępne na całym świecie

Xiaomi wykorzystuje targi MWC do zaprezentowania dwóch swoich flagowych telefonów publiczności na całym świecie – ale jak zwykle nie włączając Stanów Zjednoczonych. Xiaomi 14 i 14 Ultra zostały już zaprezentowane w Chinach, a dziś zajmują centralne miejsce dzięki poprawionym projektom i zestawom funkcji przedniego aparatu. Można je zamówić już dziś; 14 Ultra będzie kosztować 1499 euro (około 1624 dolarów), a 14 będzie kosztować od 999 euro (około 1082 dolarów).

Xiaomi 14 obejmuje podstawowe funkcje flagowca, z mniejszym wyświetlaczem o przekątnej 6,36 cala – teraz panelem LTPO 120 Hz zapewniającym płynne przewijanie i energooszczędność – i ma skromniejsze specyfikacje aparatu, przynajmniej w porównaniu do 6,73-calowego panelu 14 Ultra 120 Hz 1440p i 1-calowy aparat główny. Myśl odważnie lub daj z siebie wszystko.

Model 14 Ultra został oficjalnie zaprezentowany w Chinach zaledwie kilka dni temu, ale podczas jego globalnej premiery zebraliśmy kilka dodatkowych szczegółów na temat tego, co z pewnością będzie pretendentem do tytułu najlepszego telefonu z aparatem w 2024 roku. Główny aparat wykorzystuje nowy 1-calowy aparat W Finderze widziano także sensor Sony LYT-900

Xiaomi 14 Ultra wyposażony jest w dwa teleobiektywy w cenie jednego telefonu.

Zamiast stałej przysłony stosowanej w większości aparatów w smartfonach, 14 Ultra może otwierać się i zamykać z 1024 stopniami w zakresie od f/1,63 do f/4,0. Dostaliśmy wersję demonstracyjną na imprezie przedpremierowej na obrzeżach Barcelony i rzeczywiście widać mały właz zatrzymujący się w górę i w dół. Wydaje się, że zastosowań tej funkcji jest niewiele – nawet przy najszerszych ustawieniach obiektyw zachowuje się pod względem głębi ostrości bardziej jak przysłona f/4.0 w aparacie pełnoklatkowym. Dalsze zmniejszanie wydaje się bezsensowne, ale obserwowałem ruch przysłony i mogę potwierdzić, że to działa.

Ultra podąża śladami Samsunga Galaxy S24 Ultra i nie zawiera jednego, ale dwa Teleobiektywy: 3,2x i 5x, oba ze stabilizacją. Jeśli chodzi o wideo, nawiązuje do iPhone'a 15 Pro i zawiera zapis historii. Jest to bardzo przydatna funkcja dla niewielkiego odsetka osób Oznacza to, że możesz używać telefonu w trybie fotografowania z użyciem wielu kamer i sortować wyniki, aby dopasować je do pozostałych. Możesz także nagrywać w dzienniku 10-bitowy HDR, aby uzyskać dodatkową elastyczność w przetwarzaniu końcowym.

READ  SpaceX Falcon 9 SES 18 i SES 19

Obserwowałem ruch włazu

Xiaomi 14 Ultra odchodzi od zakrzywionych krawędzi ubiegłego roku i obejmuje je 2014 Najgorętszy trend 2024 roku: płaskie krawędzie. Jest łatwiejszy do trzymania, a prosta krawędź ma delikatne zakrzywienie zarówno na przednim, jak i tylnym panelu, dzięki czemu wygodnie leży w dłoni. Lubisz go widzieć. Również w kategorii Co znowu stare i nowe? Zestaw aparatu Xiaomi do Ultra, który został zaktualizowany tak, aby uchwyt mógł pełnić funkcję zewnętrznej baterii do telefonu. Uwielbiam akcesoria, które spełniają więcej niż jedną funkcję.

Xiaomi 14 jest wyposażony w trzy 50-megapikselowe czujniki w aparacie głównym, szerokokątnym i teleobiektywie 3,2x – co stanowi unowocześnienie 10-megapikselowego chipa z zeszłorocznego teleobiektywu. Kwadratowy guzek aparatu wygląda tym razem nieco inaczej, tracąc linie dzielące go na cztery ćwiartki w punkcie 13.

Telefon leży na boku.
Fotografia: Alison Johnson/The Verge

Leica Oznaczenie marki zostało obrócone o 90 stopni, dzięki czemu w orientacji poziomej wygląda jak w domu – tak samo jak w przypadku Ultra. Szklany panel tylny ma matowe wykończenie, które wygląda elegancko, ale nie jest zbyt gładkie, a może te płaskie krawędzie sprawiają, że pewniej leży w dłoni. Cokolwiek to jest, kocham to.

Jak zwykle flagowy telefon z aparatem Ultra Xiaomi wygląda jak absolutna jednostka i jak zwykle rozczarowuje, że przegapimy go w USA. Podczas gdy Samsung i Google w swoich najnowszych aktualizacjach opierają się na funkcjach aparatu AI, najciekawsze ulepszenia sprzętu pochodzą od chińskich producentów telefonów, na czele z Oppo i Xiaomi. Jeśli te rzeczy będą działać cyklicznie – jak powrót płaskich krawędzi – to być może smartfony, które widzimy w USA, w najbliższej przyszłości również doczekają się poważnych innowacji sprzętowych.

Fotografia: Alison Johnson/The Verge

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *