Wzrosty na giełdach dławią bardziej niż kluczowy raport o zatrudnieniu

Akcje Lululemon (LULU) wzrosły w czwartek o około 4% po tym, jak spółka podniosła prognozy zysków za cały rok i zwiększyła swój program odkupu akcji o 1 miliard dolarów.

Pod koniec środy całoroczny zysk na akcję wyniesie 14,27–14,47 USD, w porównaniu z 14–14,20 USD. Podtrzymała wcześniej podaną prognozę przychodów na cały rok na poziomie 10,7–10,8 miliarda dolarów.

Raport pojawił się w odpowiedzi na rosnące obawy inwestorów w związku ze spowolnieniem wzrostu sprzedaży firmy w obliczu rosnącej konkurencji w sektorze sportu i rekreacji. Nowsze marki, takie jak Aloe i Vuri. Przed publikacją wyników akcje Lululemon spadły o około 40%, począwszy od 2024 r., co czyni tę spółkę jednym z najgorszych wyników w indeksie S&P 500 (^GSPC) w tym roku.

Po zwolnieniu Lululemona starsza analityk Bernsteina, Aneesha Sherman, powiedziała Yahoo Finance: „To rajd, który widać na rynku.

Porównywalna sprzedaż w Ameryce Północnej w pierwszym kwartale utrzymywała się na stałym poziomie, czego, jak zauważył Sherman, w dużej mierze oczekiwano, ale w dalszym ciągu pozostaje problemem dla inwestorów.

„Pytanie brzmi, czy uda im się to nadrobić na arenie międzynarodowej i udało im się to w tym kwartale” – powiedział Sherman.

Dyrektor generalny Lululemon, Calvin McDonald, powiedział, że firma miała „złe możliwości” związane z linią odzieży damskiej w USA. Szczególnie w przypadku McDonald’s do wzrostu sprzedaży przyczyniła się wąska paleta kolorów legginsów. Z kolei McDonald zauważył, że konsumenci płci męskiej dobrze zareagowali na nowe nowości w takich kategoriach, jak golf i aktywność fizyczna.

„Jeśli chodzi o potencjał wzrostu tej marki, nie tylko na arenie międzynarodowej, ale na wszystkich rynkach, w USA nic się nie zmieniło” – stwierdził McDonald.

Dodał: „Wszystko jest pod naszą kontrolą. Zespoły gonią za nimi i spodziewamy się, że zostaną one rozwiązane w drugiej połowie roku”.

READ  S&P 500 kończy najgorszy rok najgorszą stratą od 2008 roku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *