Wojna na Ukrainie: rosyjskie pociski uderzyły w miasta, zabiły 12 osób

  • Hugo Pacheca w Kijowie i Antoinette Radford w Londynie
  • wiadomości BBC

Źródło obrazu, Państwowa Służba Ratunkowa Ukrainy

Rosja rozpoczęła naloty na miasta w całej Ukrainie, w tym w Kijowie, zabijając co najmniej 12 osób.

Pociski uderzyły w budynki mieszkalne w centrum Omanu, zabijając 10 osób – poinformowały władze.

Według miejscowego burmistrza w mieście Dniepr zginęła kobieta i jej trzyletnia córka.

Do wybuchów doszło także w miastach Krzemieńczuk i Połtawa, poinformowała agencja informacyjna Interfax.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że w Omanie uszkodzonych zostało 10 budynków mieszkalnych i że ataki pokazały potrzebę dalszych międzynarodowych działań przeciwko Rosji.

„Zło można powstrzymać bronią – robią to nasi obrońcy. Sankcje można powstrzymać – należy zwiększyć globalne sankcje”. — powiedział w tweecie.

Szef Wojskowej Administracji Miasta Kijowa powiedział, że był to pierwszy rosyjski atak rakietowy na stolicę od 51 dni.

Nie było natychmiastowych doniesień o ofiarach wśród ludności cywilnej w stolicy.

Dwadzieścia jeden z 23 pocisków i dwa drony bojowe zostały zestrzelone przez ukraiński system obrony powietrznej – poinformowały władze w poście w serwisie informacyjnym Telegram.

Źródło obrazu, Media społecznościowe

Tytuł Zdjęcia,

Film pokazuje natychmiastowe zniszczenia spowodowane uderzeniem

Wideo opublikowane na Telegramie przez Państwową Służbę Graniczną Ukrainy pokazuje poważnie uszkodzony budynek mieszkalny w Omanie po strajkach.

Ataki mają miejsce, gdy siły ukraińskie prawdopodobnie przygotowują się do ofensywy wojskowej z nowym sprzętem, w tym czołgami dostarczonymi przez zachodnich sojuszników.

Rosja walczyła o postęp w ofensywie zimowej, w tym 10-miesięczną bitwę o kontrolę nad strategicznie ważnym miastem Bagmut.

Nie było od razu jasne, jaki cel miała Rosja w piątkowych atakach, ale wcześniej atakowała infrastrukturę cywilną.

READ  Rośnie liczba ofiar śmiertelnych po powodziach na Ukrainie po awarii tamy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *