Londyn (AFP) – Premier Wielkiej Brytanii zobowiązał się w poniedziałek do dostarczenia Ukrainie dronów szturmowych i setek innych pocisków podczas wizyty prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na Ukrainie. Aby zebrać poparcie przed rozpoczęciem kontrataku przeciwko siłom rosyjskim.
Premier Rishi Sunak Zełenski został powitany uściskiem dłoni i uściskiem po tym, jak wylądował helikopterem w Checkers, oficjalnym odosobnieniu brytyjskiego przywódcy. To druga wizyta Zełenskiego w Wielkiej Brytanii od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku.
Zełenski podziękował Wielkiej Brytanii za dotychczasowe wsparcie i powiedział, że wojna jest kwestią „bezpieczeństwa nie tylko dla Ukrainy, jest ważna dla całej Europy”.
Powiedział Sunakowi Zełenskiemu, że „wasze przywództwo oraz odwaga i hart ducha twojego kraju są inspiracją dla nas wszystkich”.
To piąty kraj europejski, który Zełenski odwiedził w ciągu ostatnich trzech dni, po Włoszech, Watykanie, Niemczech i Francji. Szuka dodatkowej pomocy, ponieważ Ukraina przygotowuje się do długo oczekiwanej wiosennej ofensywy mającej na celu odzyskanie terytorium zajętego przez Rosję.
Kreml powiedział, że przyjmuje obietnicę Londynu dotyczącą dostaw broni na Ukrainę „bardzo biernie”, ale jednocześnie uważa, że dostawy nie zmienią zasadniczo przebiegu wojny – powiedział w poniedziałek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
„Wielka Brytania nie może się doczekać, aby znaleźć się w czołówce krajów, które nadal pompują broń na Ukrainę” – powiedział Pieskow. „Powtarzamy raz jeszcze, że nie może to prowadzić do żadnego radykalnego i fundamentalnego wpływu na przebieg specjalnej operacji wojskowej (na Ukrainie). Ale na pewno prowadzi do większych zniszczeń i większej liczby działań. … To sprawia, że ta cała historia dla Ukrainy bardziej złożona”.
Sunak odpowiedział, obiecując długoterminowe wsparcie Wielkiej Brytanii dla Ukrainy.
Wielka Brytania stała się jednym z głównych sojuszników wojskowych Ukrainy, wysyłając do Kijowa pociski krótkiego zasięgu i czołgi Challenger oraz szkoląc 15 000 ukraińskich żołnierzy na brytyjskiej ziemi. Wielka Brytania ogłosiła w zeszłym tygodniu Wysłał ukraińskie pociski manewrujące Storm Shadow, które mają zasięg ponad 250 kilometrów (150 mil) – to pierwsza znana dostawa broni, której Kijów od dawna szukał u swoich sojuszników.
Biuro Sunaka powiedziało również, że daje Ukrainie setki dodatkowych pocisków obrony powietrznej, a także „drony szturmowe dalekiego zasięgu” o zasięgu ponad 200 kilometrów (120 mil).
„To decydujący moment oporu Ukrainy wobec straszliwej agresji, której nie wybrali ani nie sprowokowali” – powiedział Sunak. „Potrzebują ciągłego wsparcia społeczności międzynarodowej, aby bronić się przed zalewem nieustających i masowych ataków, które są ich codziennością od ponad roku.
„Nie wolno nam ich zawieść”.
Zełenski powiedział, że jedną z jego misji podczas lotu było zbudowanie „sojuszu samolotów myśliwskich”, aby zapewnić Ukrainie niezbędną obronę z powietrza. Powiedział, że potrzeba więcej pracy na tym froncie.
Chociaż Wielka Brytania nie dostarczy samolotu, premier powiedział, że będzie on kluczową częścią koalicji i rozpocznie szkolenie ukraińskich pilotów myśliwców już tego lata.
Downing Street powiedział, że Sunak będzie naciskał na sojuszników, aby udzielili Ukrainie większego wsparcia na spotkaniu przywódców G7 w Japonii w tym tygodniu.
Podczas gdy Zełenski odwiedzał europejskie stolice, Rosja nasiliła ataki na Ukrainę dronami i rakietami. W niedzielę regionalni urzędnicy poinformowali w Telegramie, że Rosja zbombardowała zgromadzenie w północnym regionie przygranicznym Sumy. Dodali, że zarejestrowano 109 eksplozji.
W poniedziałek biuro Zełenskiego poinformowało, że w minionym dniu w bombardowaniu zginęło dziewięciu cywilów, a 19 zostało rannych. Sześciu zabitych było w regionie Chersoniu. Dwóch cywilów zginęło w Czuhowie w obwodzie charkowskim, a jeden w Primorsku, na wybrzeżu Morza Azowskiego, 12 mil (20 km) od okupowanego przez Rosję Berdiańska.
Kancelaria prezydencka poinformowała również, że wioska Maranet, położona po drugiej stronie rzeki od elektrowni jądrowej Zaporoże, została zbombardowana.
Przystanek Zełenskiego w Wielkiej Brytanii nastąpił po niezapowiedzianej wizycie w Paryżu w niedzielę wieczorem, gdzie spotkał się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem..
Biuro Macrona powiedziało, że Francja dostarczy dziesiątki lekkich czołgów, pojazdów opancerzonych i więcej systemów obrony powietrznej „w nadchodzących tygodniach”, nie podając konkretnych liczb.
Biuro Macrona poinformowało, że w tym roku około 2000 ukraińskich żołnierzy przejdzie szkolenie we Francji i około 4000 w Polsce w ramach szerszych wysiłków europejskich.
Francja wysłała samolot do transportu Zełenskiego do Niemiec, gdzie spotkał się z kanclerzem Olafem Schultzem wczesniejsza niedziela.
To jego pierwsza wizyta w Berlinie od rozpoczęcia inwazji i ma miejsce dzień po tym, jak niemiecki rząd ogłosił nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości ponad 2,7 miliarda euro (3 miliardy dolarów).
Niemcy przełamały swoją początkową niechęć do zostania jednym z największych dostawców broni na Ukrainę, w tym czołgów Leopard 1 i 2 oraz zaawansowanego systemu obrony powietrznej IRIS-T SLM. Nowoczesne zachodnie wyposażenie jest kluczowe, jeśli Ukraina ma odnieść sukces w planowanej kontrofensywie.
W sobotę Zełenski spotkał się z papieżem Franciszkiem w Watykanie i premierem Włoch Giorgią Meloni w Rzymie.
Podczas swojej wizyty w Europie Zełenski powiedział, że Ukraina będzie dążyć do wyzwolenia regionów okupowanych przez Rosję w ramach uznanych na arenie międzynarodowej granic Ukrainy, a nie do ataku na terytorium Rosji.
Wśród regionów nadal okupowanych przez Rosję znajduje się Krym i część wschodniej Ukrainy z ludnością rosyjskojęzyczną.
„Washington Post” powołał się na nieujawnione wcześniej dokumenty pochodzące z wycieków amerykańskiego wywiadu, wskazujące, że Zełenski rozważał próbę przejęcia obszarów Rosji nadających się do potencjalnego wykorzystania jako karty przetargowej w negocjacjach pokojowych w celu zakończenia wojny prowadzonej przez Moskwę.
To postawiłoby go w sprzeczności z zachodnimi rządami, które upierają się, że dostarczana przez nie broń nie może być używana do atakowania celów w Rosji.
„Nie mamy ani czasu, ani siły (aby zaatakować Rosję)” – powiedział Zełenski zapytany o raport, według oficjalnego tłumacza. Nie mamy też żadnej broni, którą moglibyśmy zrobić.
___
Śledź relację AP z wojny na Ukrainie: https://apnews.com/hub/russia-ukraine