Logo WeWork zostało wywieszone przed wspólnym budynkiem komercyjnym w Los Angeles w Kalifornii, 8 sierpnia 2023 r. Oblężona firma WeWork zajmująca się współdzieleniem biur ostrzegła 8 sierpnia amerykańskie organy regulacyjne, że obawia się o przetrwanie. Powołując się na straty finansowe, potrzeby gotówkowe i spadającą liczbę członków, WeWork stwierdził w zgłoszeniu do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), że „istnieją poważne wątpliwości co do zdolności firmy do kontynuowania działalności”. (Zdjęcie: Patrick T. Fallon/AFP) (Zdjęcie: Patrick T. Fallon/AFP za pośrednictwem Getty Images)
Patrick T. Fallon | AFP | Obrazy Getty’ego
W poniedziałek spółka WeWork, zajmująca się współdzieleniem biur, złożyła wniosek o ochronę przed upadłością na podstawie rozdziału 11 w sądzie federalnym w New Jersey, twierdząc, że zawarła umowy z zdecydowaną większością posiadaczy obligacji zabezpieczonych i że zamierza ograniczyć umowy najmu „nieoperacyjnego”.
Firma podała w komunikacie prasowym, że ogłoszenie upadłości jest ograniczone do lokalizacji WeWork w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Z wniosku o ogłoszenie upadłości wynika, że spółka ogłosiła zobowiązania w wysokości od 10 do 50 miliardów dolarów.
„Jestem niezwykle wdzięczny za wsparcie naszych interesariuszy finansowych, gdy wspólnie pracujemy nad wzmocnieniem naszej struktury kapitałowej i przyspieszeniem tego procesu dzięki umowie o wsparciu restrukturyzacyjnym” – powiedział w komunikacie prasowym dyrektor generalny WeWork, David Tolley. „Chcemy inwestować w nasze produkty, usługi i globalny zespół pracowników, aby wspierać naszą społeczność.
W ciągu ostatnich kilku lat WeWork doświadczył jednego z najbardziej spektakularnych upadków korporacji we współczesnej historii Stanów Zjednoczonych. W 2019 r. w rundzie prowadzonej przez SoftBank należący do Masayoshi Son wyceniono go na 47 miliardów dolarów, a pięć lat temu firma próbowała wejść na giełdę i nie udało jej się to.
Pandemia spowodowała dalszy ból, ponieważ wiele firm nagle rozwiązało umowy najmu, a wynikająca z niej recesja gospodarcza spowodowała, że coraz więcej klientów zamykało swoje firmy.
W sierpniowym wniosku regulacyjnym ujawniono, że problemem może być upadłość.
WeWork zadebiutował poprzez przejęcie spółki celowej w 2021 roku, ale od tego czasu stracił około 98% swojej wartości. W połowie sierpnia spółka ogłosiła odwrotny podział akcji w stosunku 1 do 40, aby przywrócić notowania akcji powyżej 1 dolara, co jest warunkiem utrzymania notowań na nowojorskiej giełdzie.
Akcje WeWork spadły do najniższego poziomu około 10 centów i przed zamknięciem akcji w poniedziałek kosztowały około 83 centy.
Były dyrektor generalny i współzałożyciel Adam Neumann stwierdził, że złożenie wniosku było „rozczarowujące”.
„Od 2019 r. trudno mi było patrzeć z boku, ponieważ WeWork nie udało się wykorzystać produktu, który jest dziś ważniejszy niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Neumann w oświadczeniu dla CNBC. „Wierzę, że przy odpowiedniej strategii i zespole reorganizacja umożliwi WeWork pomyślny rozwój”.
We wrześniu ubiegłego roku firma oświadczyła, że aktywnie renegocjuje umowy najmu i że „tak pozostanie”. Spółka miała zobowiązania z tytułu długoterminowego leasingu o wartości około 16 miliardów dolarów, Według dokumentów papierów wartościowych.
Jak wynika z dokumentów regulacyjnych, firma wynajmuje miliony metrów kwadratowych powierzchni biurowej w 777 lokalizacjach na całym świecie.
WeWork wyznaczył Kirklanda & Ellisa i Cole’a Schotza na doradców prawnych. PJT Partners będzie pełnić funkcję banku inwestycyjnego przy wsparciu C Street Advisory Group oraz Alvarez & Marsal.
To najświeższa wiadomość. . Prosimy o ponowne sprawdzenie aktualizacji
Ari Levy z CNBC przyczynił się do powstania tego raportu.