USA i Niemcy walczą o czołgi dla Ukrainy

  • Niemieckie czołgi Panther są uważane za bardziej odpowiednie dla Ukrainy
  • Wszystkie oczy skierowane są na Niemcy, ponieważ szefowie obrony spotykają się w piątek
  • Austin w Niemczech na spotkanie z nowym ministrem obrony

KIJÓW/BERLIN, 19 stycznia (Reuters) – Ukraina błagała w czwartek Zachód o wysłanie ciężkich czołgów, podczas gdy szefowie obrony Stanów Zjednoczonych i Niemiec przewodzili starciu w sprawie broni, które może zadecydować o losach wojny.

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin przybędzie do Niemiec w czwartek, aby spotkać się z nowym ministrem obrony, dzień przed spotkaniem dziesiątek sojuszników, którzy złożą Ukrainie broń.

Spotkanie, które odbyło się w amerykańskiej bazie lotniczej Ramstein w Niemczech, ma być okazją do dostarczenia broni, która zmieni rozpęd wojny w 2023 roku.

Priorytetem są czołgi ciężkie, które według Kijowa będą potrzebne do odparcia nowej rosyjskiej ofensywy i rozpoczęcia kontrofensywy w celu odzyskania okupowanego terytorium.

„Nie mamy czasu, świat nie ma tego czasu” – napisał w czwartek w komunikatorze Telegram szef ukraińskiej administracji prezydenckiej Andrij Jermak.

„Kwestia czołgów dla Ukrainy powinna zostać wkrótce zamknięta” – powiedział. „Płacimy za stagnację życia naszego narodu ukraińskiego, co nie powinno mieć miejsca”.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wystosował podobny apel za pośrednictwem łącza wideo do przywódców zebranych w środę na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, wzywając swój kraj do wywiązania się, zanim Rosja rozpocznie kolejną rundę rakietowych i opancerzonych ataków naziemnych.

„Dostawy zachodnich czołgów powinny przetrwać kolejną inwazję rosyjskich czołgów” – powiedział Zełenski.

Aby jednak wysłać czołgi na Zachód, Waszyngton musi rozwiązać impas z Berlinem, który do tej pory wstrzymywał się od zezwolenia państwom na wysyłanie swoich czołgów Leopard 2, sług armii w całej Europie.

Waszyngton i wielu zachodnich sojuszników twierdzi, że Leopardy – które Niemcy produkowały tysiącami podczas zimnej wojny i eksportowały do ​​swoich sojuszników – są jedyną realną opcją dostępną w wystarczającej liczbie.

READ  Wybory lokalne w Wielkiej Brytanii: Partia Pracy zamienia miejsca, których nie zajmowała od dziesięcioleci

Niemieckie źródło rządowe powiedziało, że Berlin zniesie sprzeciw, jeśli Waszyngton wyśle ​​własne czołgi Abrams. Ale amerykańscy urzędnicy twierdzą, że Abrams nie nadaje się dla Ukrainy, ponieważ napędzany jest silnikami turbinowymi, które zużywają zbyt dużo paliwa, aby mógł być dostarczony do napiętego systemu logistycznego Kijowa na froncie.

Polska i Finlandia już zapowiedziały, że wyślą Pantery, jeśli Niemcy zniosą swoje weto, a inne kraje wyraziły gotowość do tego. Wielka Brytania zwiększyła presję w zeszłym tygodniu, łamiąc zakaz czołgów ciężkich i oferując eskadrę ze swojej floty Challengerów, chociaż jest ich znacznie mniej niż Pantery.

Colin Kall, główny doradca Pentagonu ds. Polityki, powiedział w środę, że jest mało prawdopodobne, aby czołgi Abrams zostały włączone do kolejnego pakietu pomocy wojskowej Waszyngtonu o wartości 2 miliardów dolarów, który obejmie również pojazdy opancerzone Stryker.

Jeszcze nie tam

– Chyba jeszcze tam nie dotarliśmy – powiedział Call. „Czołg Abrams to bardzo złożony element wyposażenia. Jest drogi. Trudno go wyszkolić. Ma silnik odrzutowy”.

Niemcy zmieniły w tym tygodniu swojego ministra obrony i twierdzą, że decyzja w sprawie czołgów jest pierwszym punktem porządku obrad nowego ministra Borisa Pistoriusa, który spotka się w Austin.

Ukraina, która opiera się głównie na wariantach czołgów T-72 z czasów sowieckich, twierdzi, że nowe czołgi dadzą jej żołnierzom mobilną siłę ognia do odparcia wojsk rosyjskich w decydujących bitwach.

Zachodnie czołgi mają skuteczniejszy pancerz i lepsze działa niż ich odpowiedniki z czasów sowieckich, które zostały zniszczone setkami po obu stronach podczas 11-miesięcznej wojny na Ukrainie.

W pierwszych miesiącach rosyjskiej „specjalnej operacji wojskowej” nasiliły się walki na południu i wschodzie Ukrainy po odparciu początkowej rosyjskiej ofensywy z północy, mającej na celu zajęcie Kijowa.

Po znacznych zdobyczach Ukrainy w drugiej połowie 2022 r., linia frontu została w dużej mierze zamrożona w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, a żadna ze stron nie odniosła większych korzyści pomimo ciężkich strat w intensywnych działaniach wojennych w okopach.

READ  NASA dołącza do polowania na UFO

„Sytuacja na froncie jest trudna” – powiedział Zełenski w przemówieniu wideo w środę. „Obserwujemy stopniowy wzrost liczby bombardowań i prób przeprowadzania operacji ofensywnych przez najeźdźców”.

Reportaż Andreasa Ringe w Berlinie i Reuters; Napisane przez Granta McCoola i Himaniego Sarkara; Montaż autorstwa Simona Camerona-Moore’a i Angusa MacSwana

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *