Producenci samochodów Wielkiej Trójki z Detroit nie przyjechali Nowa umowa o pracę Przed wygaśnięciem umów pracownicy reprezentowani przez związek zawodowy United Auto Workers wygasali w czwartek o północy, co wywołało jeden z największych strajków, jaki dotknął Stany Zjednoczone od lat.
Pracownicy trzech fabryk Forda, General Motors i Stellantis natychmiast odejdą ze stanowiska, oznajmił prezes UAW Sean Fine w przemówieniu na żywo na Facebooku późnym wieczorem w czwartek. Fabryki obejmują zakład montażowy General Motors w Wentzville w stanie Missouri; Zakład montażowy Forda w Wayne w stanie Michigan; oraz kompleks montażowy Stellantis w Toledo w stanie Ohio.
„Dziś wieczorem, po raz pierwszy w naszej historii, uderzymy w wielką trójkę w tym samym czasie” – powiedział.
W postępowaniach pracowniczych weźmie udział około 12 700 pracowników tych zakładów. Według Associated Press pracownicy będą otrzymywać około 500 dolarów tygodniowo z funduszu strajkowego UAW o wartości 825 milionów dolarów.
„Lokalni mieszkańcy, którzy nie zostali jeszcze zaproszeni do strajku, będą nadal pracować na podstawie wygasłego porozumienia” – powiedział Fine, ostrzegając jednocześnie, że pracownicy innych fabryk mogą odejść, jeśli rozmowy z producentami samochodów ulegną fiasku.
Przerwa w pracy to pierwszy strajk producentów samochodów w Detroit od czasu strajku pracowników GM w 2019 roku.
„Już pierwszego dnia tej historycznej akcji pokażemy naszą siłę i jedność” – powiedział Fine. „Wszystkie opcje pozostają na stole”.
Brittney Johnson (35 l.), która pracuje dla firmy od trzech i pół roku, dołączyła do około 400 pracowników pikietujących przed fabryką Forda Wayne’a na obrzeżach Detroit. Masowy wiec zaplanowano na piątkowe popołudnie w centrum Detroit.
„Uwielbiam tę pracę” – powiedziała. „Po prostu zasługujemy na więcej”.
W fabryce Jeepa w Toledo 52-letnia Candice Bowles, pracownica linii montażowej, posprzątała swoje stanowisko pracy i wyszła, gdy zadzwonił dzwonek o północy. „Jestem naprawdę szczęśliwa, że wszyscy byli razem” – powiedziała.
Ze strategicznego punktu widzenia skupienie się na zaledwie trzech fabrykach dałoby UAW elastyczność w zakresie potencjalnego wstrzymania pracy w innych zakładach, gdy urzędnicy związkowi wznowią negocjacje z producentami samochodów. Według Benjamina Salisbury, analityka branży motoryzacyjnej w Hite Securities, będzie także utrzymywać fundusz strajkowy grupy związkowej.
Dlaczego UAW strajkuje?
Żądania UAW obejmują podwyżkę płac o 36% w ramach czteroletniego kontraktu; Świadczenia emerytalne dla wszystkich pracowników; Ograniczone wykorzystanie pracowników tymczasowych; Więcej płatnych urlopów, m.in Czterodniowy tydzień pracy; oraz większa ochrona miejsc pracy, w tym prawo do strajku przeciwko zamykaniu fabryk.
Gdy w czwartek rozmowy utknęły w impasie, przywódcy Forda, General Motors i Stellantis (dawniej Fiat Chrysler) oświadczyli, że w ostatnich tygodniach złożyli UAW wiele ofert w nadziei podpisania nowego porozumienia dla 145 000 pracowników związku.
„Myślę, że przygotowują się do historycznego strajku ze wszystkimi trzema firmami” – powiedział CBS News dyrektor generalny Forda Jim Farley.
„Dziś wieczorem o 20:00 w Domu Solidarności w Detroit organizacja United Auto Workers złożyła Fordowi swoją pierwszą merytoryczną kontrpropozycję zaledwie kilka godzin po wygaśnięciu obecnego czteroletniego układu zbiorowego pracy” – oznajmił Ford w późniejszym oświadczeniu.
Co mówią producenci samochodów
W odpowiedzi na nakaz strajku Stellantis wyraził „głęboko rozczarowany odmową kierownictwa UAW zaangażowania się w odpowiedzialny sposób w celu osiągnięcia uczciwego porozumienia, które leży w najlepszym interesie naszych pracowników, ich rodzin i naszych klientów. natychmiast postawiło firmę w trudnej sytuacji.” „Włączymy tryb awaryjny i podejmiemy wszelkie odpowiednie decyzje strukturalne, aby chronić nasze operacje w Ameryce Północnej i firmę”.
Stellantis, powstały w wyniku fuzji Fiata Chryslera i europejskiego producenta samochodów Groupe PSA w 2021 r., jest właścicielem Chryslera, Dodge’a, Jeepa i Ram, a także głównych zagranicznych marek samochodów, w tym Citroëna, Peugeota i Maserati.
Dyrektor generalna GM, Mary Barra, powiedziała w piątek CBS News, że gigant motoryzacyjny negocjował z UAW w dobrej wierze, mając nadzieję na uniknięcie strajku.
„Siedzieliśmy do rozmów od 18 lipca” – powiedziała Barra, dodając, że GM otrzymał początkowo ponad 1000 wniosków od grupy roboczej. Dodał: „Mamy na stole historyczną ofertę i jesteśmy już na stole gotowi do jej kontynuacji”.
Barra powiedział także, że GM nie jest w stanie spełnić wszystkich wymagań płacowych UAW ze względu na konieczność znacznych inwestycji w rozwój nowych produktów, zwłaszcza pojazdów elektrycznych.
„Musimy mieć pewność, że firma będzie odnosić sukcesy przez następne 115 lat, a to oznacza, że musimy inwestować” – powiedziała. „Jeśli nie inwestujemy w nowe produkty, które klienci chcą kupić, i nie pozyskujemy nowych produktów, wpływa to na liczbę produkowanych przez nas pojazdów, co bezpośrednio wpływa na liczbę osób tworzących nasz zespół produkcyjny”.
Przywódcy Wielkiej Trójki oświadczyli, że złożyli rozsądne kontroferty i są skłonni do dalszych negocjacji. Przedstawiciele producentów samochodów potwierdzają, że stoją przed presją, aby utrzymać koszty i ceny samochodów na niskim poziomie, aby móc konkurować z Teslą i zagranicznymi producentami samochodów, zwłaszcza że firmy konkurują o udział w szybko rosnącym rynku samochodów elektrycznych.
„Ich początkowa oferta zakładała płacenie każdemu pracownikowi około 300 000 dolarów za godzinę i pracę przez cztery dni” – Farley powiedziała w czwartek o żądaniach UAW. „To doprowadziłoby do bankructwa naszej firmy.”
Powiedział, że chociaż Fine przyznał, że producenci samochodów podnieśli swoje oferty płacowe, propozycje te były w dalszym ciągu niewystarczające. Ford zaoferował 20% odsetek w ciągu 4,5 roku, podczas gdy GM i Stellantis zaoferowały odpowiednio 18% i 17,5% w ciągu czterech lat.
Analitycy ostrzegają, że strajk może zakłócić krajowy przemysł motoryzacyjny, spowodować wzrost cen pojazdów i doprowadzić do strat w płacach i zyskach na kwotę około 6 miliardów dolarów, przy jednoczesnym ograniczeniu ogólnego wzrostu gospodarczego w USA nawet o 0,3%.
„Jeśli strajk potrwa dłużej niż trzy do czterech tygodni, będzie nieco szkodliwy dla strategii GM i Forda w zakresie pojazdów elektrycznych na rok 2024. … Podczas gdy zwolennicy Detroit walczą z UAW, w siedzibie Tesli zamrażana jest butelka szampana” – stwierdził. – stwierdził w raporcie analityk Wedbush Securities, Dan Ives.
Associated Press przyczyniła się do powstania tego raportu