SpaceX wystrzeliwuje statek kosmiczny Northrop Grumman Cygnus w drodze na stację kosmiczną – lot kosmiczny teraz

SpaceX wystrzeliło rakietę Falcon 9, na której znajdował się statek kosmiczny Northrop Grumman Cygnus. Zdjęcie: Michael Caine / Teraz lot kosmiczny

SpaceX zakończyło w tym miesiącu swoją drugą misję na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Jednak w przeciwieństwie do wszystkich poprzednich misji, których celem była placówka orbitalna, w tym locie nie brał udziału statek kosmiczny Dragon.

O godzinie 12:07 EDT (17:07 UTC) SpaceX wystrzelił statek kosmiczny Cygnus w imieniu Northrop Grumman w ramach 20. misji kontraktowej NG na usługi zaopatrzenia komercyjnego (CRS) dla NASA przy użyciu rakiety Falcon 9.

Rakieta została wystrzelona z Space Launch Complex 40 (SLC-40) na stacji sił kosmicznych Cape Canaveral (CCSFS) na tle czystego, błękitnego nieba.

Wzmacniacz pierwszego stopnia Falcona 9 wspierający tę misję, numer końcowy B1077, odbył swój dziesiąty lot. Wcześniej wypuścił pojazd Dragon Endurance na potrzeby lotu Crew-5, misji SpaceX CRS-28, a także czterech lotów Starlink.

Nieco ponad osiem minut po starcie B1077 wylądował w strefie lądowania 1 w CCFSS. Osoby obserwujące start z Wybrzeża Kosmicznego Florydy lub innych części środkowej Florydy mogły usłyszeć huk dźwiękowy, gdy wzmacniacz ponownie wszedł w atmosferę podczas lądowania.

Będzie to 35. lądowanie rakiety LZ-1, 44. lądowanie naziemne SpaceX na Florydzie i 269. lądowanie rakiety Falcon 9 w dotychczasowej historii.

Wiele nowości

Rozpoczęcie misji NG-20 stanowi szereg kamieni milowych dla wszystkich zaangażowanych graczy. Jak wspomniano wcześniej, był to pierwszy raz, kiedy rakieta SpaceX Falcon 9 wystrzeliła statek kosmiczny Cygnus dla Northrop Grumman.

Na konferencji prasowej przed startem Bill Gerstenmaier, wiceprezes SpaceX ds. konstrukcji i niezawodności lotów, skomentował pierwszą z trzech planowanych misji NG.

„To zaszczyt być częścią tego zespołu. To niesamowity wysiłek widzieć, jak wszyscy zaangażowani w loty kosmiczne współdziałają” – powiedziała Gerstenmaier.

Ponieważ statek kosmiczny Cygnus musi być dostępny, aby ładunek mógł zostać załadowany w ostatniej chwili, Gerstenmaier powiedział, że SpaceX wprowadziło pewne modyfikacje w interfejsach ładunku Falcona 9, aby było to możliwe.

READ  Tiangong: Chiny podwajają wielkość swojej stacji kosmicznej, ponieważ stanowi ona alternatywę dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej kierowanej przez NASA

Wśród tych osłon znajdują się drzwi o wymiarach pięć na cztery stopy, które opisał jako „bardziej otwór” – powiedział.

Ze statkiem kosmicznym Northrop Grumman Cygnus w osłonach ładunku rakieta SpaceX Falcon 9 wystartuje z kompleksu Space Launch Complex 40 na stacji sił kosmicznych Cape Canaveral. Zdjęcie: Adam Bernstein/Teraz lot kosmiczny

„W rzeczywistości jest to obszar kontrolowany pod względem środowiskowym, więc nie wnosimy na niego żadnego gruzu ani zanieczyszczeń” – wyjaśnił. „Przód Łabędzia jest bardzo wrażliwy, ponieważ dokuje stację. Ze stacją kosmiczną łączą go pewne pierścienie. Nie możemy zanieczyścić tych pierścieni. Musimy się upewnić, że ładunek zostanie bezpiecznie dostarczony przez te drzwi do z przodu, a następnie ostrożnie umieszczony wewnątrz Cygnusa w celu wystrzelenia.”

Drzwi znajdują się w pobliżu dolnej części owiewki bagażnika, powiedział. Powiedział, że w poniedziałek wieczorem pod galerię podjechała ciężarówka z platformą przymocowaną na zewnątrz galerii, umożliwiającą pracownikom przedostanie się przez drzwi.

„W SpaceX lubimy robić innowacyjne, innowacyjne rzeczy. Więc rzucasz nam wyzwanie i mówisz:” Potrzebujecie, żebyśmy wycięli w prezencie dziurę o wymiarach pięć na cztery stopy, a my znajdziemy sposób aby to zrobić” – powiedziała Gerstenmaier. „Prezent nadal podlega zwrotowi.” „Tak jak poprzednio”.

Cyrus Dalla, wiceprezes i dyrektor generalny Magnetic Space Systems w Northrop Grumman, powiedział, że przed tą misją nie było konieczności wprowadzania żadnych modyfikacji w statku kosmicznym Cygnus. Zmodyfikowali procedury ładowania, aby dostosować się do nowej podróży w kosmos.

Powodem, dla którego Cygnus potrzebuje Falcona 9, aby wysłać go na Międzynarodową Stację Kosmiczną, jest rosyjska inwazja na Ukrainę. Połączenie wojny i ograniczonego wykorzystania silników produkcji rosyjskiej doprowadziło do wycofania rakiety Antares 230+.

NG pracuje nad kolejnym pojazdem nośnym, Antares 330, we współpracy z Firefly Aerospace, ale będzie on dostępny co najmniej do 2025 roku.

Był to także pierwszy raz od 2017 roku, kiedy z Przylądka wystrzelono sondę Cygnus. Lot CRS 7 był ostatnią z trzech takich misji, w ramach których skorzystano ze służb startowych rakiety Atlas 5 należącej do United Launch Alliance.

READ  Wykrywanie ciemnej materii za pomocą komputerów kwantowych

Nowe towary i nauka

Na pokładzie Cygnusa znajduje się ponad 8200 funtów nauki i zapasów dla osób mieszkających i pracujących na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Do godnych uwagi materiałów naukowo-badawczych zalicza się między innymi robot chirurgiczny firmy Virtual Incision Corporation, urządzenie do produkcji półprzewodników firmy Redwire Space oraz metalowa drukarka 3D Europejskiej Agencji Kosmicznej.

Na stację, która będzie obsługiwać 46 sond i urządzeń, przybyło ponad 1300 kilogramów masy, zauważyła Megan Everett, zastępca naukowca odpowiedzialnego za program Międzynarodowej Stacji Kosmicznej NASA.

„Różne rodzaje nauki, które tu wspieramy, obejmują badania na ludziach, demonstracje technologii, nauki podstawowe i obserwacje naziemne za pomocą wielu naszych instrumentów zewnętrznych” – powiedział Everett.

Instalacje dostaw i produkcji gazu dla realizacji MSTIC firmy Redwire. Obraz: Przestrzeń Redwire

Około 15 minut po wystrzeleniu sonda Cygnus oddzieliła się od górnego stopnia rakiety Falcon 9. Przybycie na stację orbitalną zaplanowano na czwartek, 1 lutego o godzinie 4:20 czasu wschodniego. Astronautka NASA Yasmine Moghbeli użyje Canadarm2, aby podnieść statek kosmiczny i przymocować go do skierowanego w stronę Ziemi portu modułu modułu.

Statek kosmiczny pozostanie zadokowany w stacji kosmicznej przez około sześć miesięcy, po czym opuści go i spłonie w atmosferze. W drodze powrotnej będzie gospodarzem ostatniego eksperymentu naukowego, Kentucky Reentry Probe Experiment-2 (KREPE-2), w ramach którego „wykonane zostaną pomiary w celu zademonstrowania systemu ochrony termicznej statku kosmicznego i jego komponentów podczas ponownego wejścia w atmosferę” – twierdzi Brytyjski Daily Mail. Do NASA.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *