Kilka plaż w Sydney, w tym popularne Bondi i Bronte, zostało zamkniętych w czwartek po pływaniu Zabity w ataku rekinaTo pierwsza taka śmierć na miejskich plażach od blisko 60 lat.
W pobliżu miejsca ataku ustawiono liny bębnowe, które służą do zwabienia rekinów, podczas gdy drony zostały rozmieszczone, podczas gdy urzędnicy sprawdzają, czy rekin nadal przebywa w okolicy.
Film opublikowany w Internecie pokazał, jak rekin atakuje osobę w środowe popołudnie na plaży Little Bay, około 12 mil na południe od największego miasta Australii i niedaleko wejścia do Zatoki Botany. Policja nie ujawniła jeszcze tożsamości pływaka.
„To był kompletny szok dla naszej społeczności” – powiedział Reuterowi Dylan Parker, burmistrz Randwick Council, w tym Little Bay. „Nasza linia brzegowa to nasze podwórko, a tragiczna śmierć w tych przerażających warunkach jest absolutnie przerażająca”.
Atak ma miejsce na kilka dni przed Murray Rose Malabar Magic Ocean Swim Event, coroczną imprezą charytatywną, w której na pobliskiej plaży zwykle biorą udział tysiące pływaków. Organizatorzy powiedzieli, że monitorują sytuację i jeśli wydarzenie zostanie przełożone, odbędzie się 6 marca.
Rzecznik Departamentu Przemysłu Podstawowego Nowej Południowej Walii powiedział, że biolodzy rekinów uważają, że za atak prawdopodobnie odpowiadał żarłacz biały o długości co najmniej 9,8 stopy. Dane wykazały, że był to pierwszy śmiertelny atak rekinów w Sydney od 1963 roku.
Władze nakazały ludziom trzymać się z dala od wody w upalny letni dzień, ponieważ temperatura oscylowała blisko 86 stopni Fahrenheita.
„Kilku szalonych surferów wciąż się tam wybiera i podejmuje ryzyko, ale większość z nas zwraca uwagę i pozostaje poza wodą, dopóki rekiny nie znikną. Szczerze mówiąc, jazda samochodem jest znacznie bardziej niebezpieczna” – Karen Romalis, mieszkanka miasta, powiedział Reuterowi.