- CNBC dowiedziało się, że Blue Origin, firma lotnicza Jeffa Bezosa, doświadczyła eksplozji silnika rakietowego podczas testu silnika rakietowego BE-4 w zeszłym miesiącu.
- Podczas zdjęć 30 czerwca w zakładzie Blue Origin w zachodnim Teksasie silnik BE-4 eksplodował po około 10 sekundach testu.
- Rzecznik Blue Origin potwierdził, że wypadek miał miejsce, stwierdzając, że żadna osoba nie została ranna i że trwa dochodzenie z ustaloną „bliską przyczyną”.
Test silnika BE-4 w zakładzie firmy Launch Site One w zachodnim Teksasie, 2 sierpnia 2019 r.
niebieskie pochodzenie
CNBC dowiedziało się, że silnik rakietowy Blue Origin eksplodował podczas testu w zeszłym miesiącu, co było druzgocącą porażką z potencjalnymi konsekwencjami dla klientów firmy, a także dla jej własnej rakiety.
Według kilku osób zaznajomionych z tą sprawą, podczas strzelaniny 30 czerwca w zakładzie firmy kosmicznej Jeffa Bezosa w Zachodnim Teksasie, silnik BE-4 eksplodował około 10 sekund po rozpoczęciu testu. Osoby te opisywały, jak widziały film przedstawiający potężną eksplozję, która zniszczyła silnik i poważnie uszkodziła infrastrukturę stanowiska testowego.
Ludzie rozmawiali z CNBC pod warunkiem zachowania anonimowości, aby omówić sprawy niepubliczne.
Testy silnika, który eksplodował, mają zakończyć się w lipcu. Następnie miał zostać wysłany do United Launch Alliance, klienta Blue Origin, jak powiedzieli ci ludzie, do wykorzystania w wystrzeleniu rakiety ULA Vulcan II.
Rzecznik Blue Origin potwierdził we wtorkowym oświadczeniu dla CNBC, że firma „napotkała problem podczas testowania silnika Vulcan 3”.
„Żadna osoba nie została ranna, a obecnie oceniamy pierwotną przyczynę” – powiedział Blue Origin, dodając: „Mamy już bliższą przyczynę i pracujemy nad środkami zaradczymi”.
Firma zaznaczyła, że zgłosiła incydent swojemu klientowi ULA „natychmiast”. ULA to wspólne przedsięwzięcie Boeinga i Lockheed Martin w zakresie budowy rakiet, które konkuruje przede wszystkim ze SpaceX Elona Muska – szczególnie w pojedynkach o najbardziej lukratywne kontrakty wojskowe.
Blue Origin powiedział również, że będzie mógł „kontynuować testowanie” silników w zachodnim Teksasie. Firma wcześniej zbudowała dwa zestawy testowe.
„Będziemy w stanie wywiązać się z naszych zobowiązań dotyczących dostaw silników w tym roku i wyprzedzić potrzeby naszych klientów związane z wprowadzeniem na rynek” — dodał Blue Origin.
Nieudany test BE-4 grozi dalszym opóźnieniem i tak już opóźnionego pierwszego startu Vulcana — którym był Niedawno przesunięto ją na IV kw Od tego roku – podczas gdy Blue Origin bada przyczynę problemu.
Każdy pocisk Vulcan wykorzystuje parę silników BE-4 do wystrzelenia. ULA od lat z niecierpliwością czeka na dostawę pierwszego zestawu. Miesiąc temu ULA wykonała kamień milowy w przygotowaniach do wystrzelenia pierwszego Vulcana, znanego jako „Cert-1”, z Krótki statyczny test odpalenia pocisku Wykorzystanie pierwszej pary silników lotniczych BE-4.
W oświadczeniu dla CNBC rzecznik ULA powiedział: „Oczekuje się, że problem z testem BE-4 nie wpłynie na nasze plany dotyczące misji Vulcan Cert-1”. Firma zauważyła, że silniki Cert-1 „pomyślnie przeszły testy akceptacyjne” i kwalifikują się do uruchomienia.
Pocisk Vulcan dla misji Cert-1 stoi na SLC-41 w Cape Canaveral na Florydzie podczas testów 12 maja 2023 r.
Zjednoczony Sojusz Startowy
Jak sugeruje nazwa misji „Cert” ULA, firma musi pomyślnie wystrzelić dwa Vulcan, aby ukończyć certyfikację pocisku przez Siły Kosmiczne USA dla lotów operacyjnych. Ponieważ ULA przygotowuje się do wycofania swoich obecnie działających rakiet, Atlas V i Delta IV Heavy, firma musi jak najszybciej certyfikować Vulcan, aby rozpocząć misje bezpieczeństwa narodowego.
W zeszłym miesiącu SpaceX i ULA wyznaczyły po sześć misji w ramach fazy II programu startu w kosmosie bezpieczeństwa narodowego. Wszystkie sześć misji NSSL w ULA zaplanowano na Vulcan. Ponadto ULA przygotowuje się do ubiegania się o kontrakty Fazy 3 w ramach NSSL, a Siły Kosmiczne z zadowoleniem przyjmują zwiększoną konkurencję.
Incydent BE-4 w Blue Origin ma miejsce po tym, jak ULA spędziła trzy miesiące na badaniu własnej eksplozji testowej. W marcu oddzielna część rakiety – zwana górnym stopniem – eksplodowała podczas testu strukturalnego i wymagała od ULA częściowego demontażu pierwszej rakiety Vulcan w celu wzmocnienia już zainstalowanego górnego stopnia.
Chociaż ULA zdecydowało, że problem będzie dość łatwy do naprawienia, teraz testuje zmianę grubości stalowych ścian górnego stopnia, aby upewnić się, że rozwiązanie jest wystarczające, zanim firma ponownie zainstaluje ulepszoną wersję.
W tym samym czasie, gdy Blue Origin musi zapewnić BE-4 z linii produkcyjnej dla swojego głównego klienta, firma potrzebuje również silników do swojej rakiety wielokrotnego użytku New Glenn, która jest w fazie rozwoju.
Podczas gdy Vulcan wykorzystuje dwa silniki BE-4, każdy pocisk New Glenn wymaga siedmiu silników BE-4 — co oznacza, że Blue Origin musi produkować dziesiątki silników rocznie, aby obsługiwać oba pociski.
Zarówno Vulcan, jak i New Glenn mają kontrakt na latanie satelitami dla innej firmy założonej przez Bezosa, Amazon. W ramach przebojowej umowy na komercyjne uruchomienie Amazon uruchomił 38 startów Vulcana i do 27 startów New Glenn, aby latać satelitami internetowymi Projektu Kuiper w ciągu najbliższych kilku lat.
Blue Origin planuje również wykorzystać New Glenn do latania lądownikiem księżycowym, który rozwija w ramach kontraktu NASA o wartości 3,4 miliarda dolarów.
Masowa wersja symulacyjna pocisku New Glenn została wysłana do testów w listopadzie 2021 roku.
niebieskie pochodzenie
BE-4, centralny element silnika rakietowego Blue Origin, miał być gotowy do 2017 r., ale niezliczone problemy rozwojowe sprawiły, że firma niedawno ukończyła swoje pierwsze gotowe do lotu silniki.
Podobnie New Glen miał pierwotnie odbyć swój inauguracyjny lot w 2020 roku. Jednak opóźnienia zmieniły ten harmonogram na nieznany, a kierownictwo Blue Origin podczas niedawnego publicznego wystąpienia odmówiło komentarza na temat nowego celu startu dla New Glen.
Firma Blue Origin otworzyła w 2020 roku dużą fabrykę silników w Huntsville w stanie Alabama Rozbudowała swoje zakłady w regionie do około miliona stóp kwadratowych. Silnik testowy wydzierżawiony od NASA stoi w Marshall Space Flight Center firmie Blue Origin. Firma testuje tam mniejszy silnik lądownika księżycowego BE-7, jednocześnie odnawiając większą platformę NASA do testowania BE-4 w swoim ośrodku testowym w Teksasie.