LONDYN (Reuters) – Europejskie indeksy giełdowe spadły w poniedziałek, ale ceny ropy naftowej spadły po ostatnich wzrostach, a ostrożne rynki czekają na oznaki eskalacji, które mogą określić finansowe reperkusje wojny między Izraelem a Hamasem.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu przyrzekł w niedzielę „zniszczyć Hamas”, podczas gdy jego siły przygotowywały się do wkroczenia do Strefy Gazy, aby ścigać bojowników Hamasu, których śmiertelny atak z 7 października zabił 1300 osób w najgorszym ataku na ludność cywilną w historii Izraela.
Ceny ropy naftowej wzrosły w zeszłym tygodniu, gdy inwestorzy docenili możliwość eskalacji w największym na świecie regionie produkującym ropę, podczas gdy ceny amerykańskich obligacji skarbowych i złota wzrosły w związku z kupowaniem przez inwestorów aktywów stanowiących bezpieczną przystań.
Handlowcy czekają, czy konflikt rozprzestrzeni się na inne kraje, co spowoduje dalszy wzrost cen ropy i zada nowy cios światowej gospodarce. W szczególności monitorują Iran, który w niedzielę oświadczył, że jego siły zbrojne nie będą angażować się militarnie z Izraelem, dopóki Izrael nie zaatakuje go, jego interesów ani obywateli.
O godzinie 08:23 GMT indeks MSCI World Equity Index spadł tego dnia o 0,2% (.MIWD00000PUS). Europejskie indeksy giełdowe były na minusie, przy czym STOXX 600 spadł o 0,2% (.STOXX), a londyński FTSE 100 spadł o 0,1% (.FTSE).
Ceny ropy naftowej spadły po wzrostach w zeszłym tygodniu. Kontrakty terminowe na ropę Brent spadły o 59 centów, czyli 0,65%, do 90,3 dolarów za baryłkę. Ropa naftowa US West Texas Intermediate spadła o 0,7 procent, czyli 59 centów, do 87,06 dolarów za baryłkę.
„Rynek, aby poprawić nastroje, potrzebuje jakiegokolwiek spokoju… Z drugiej strony, wszelkie poczucie, że kraje bogate w ropę naftową będą interweniować, będzie katalizatorem do pchania akcji. „Cena spadła” powiedziała Fiona Cincotta, główny analityk rynku w City Index.
„Wszelkie dalsze uwagi ze strony Iranu będą głównym przedmiotem zainteresowania”.
Wysocy urzędnicy amerykańscy ostrzegli w niedzielę, że wojna może przerodzić się w szerszy konflikt na Bliskim Wschodzie. Sekretarz stanu USA Antony Blinken przybył w czwartek do Izraela, a także odwiedził Katar, Jordanię, Bahrajn, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabię Saudyjską i Egipt, próbując ograniczyć rozprzestrzenianie się konfliktu.
Przed atakiem Hamasu na nastroje rynkowe wpływała sytuacja w gospodarce światowej oraz pogląd, że amerykańska Rezerwa Federalna planuje utrzymać stopy procentowe na wyższym poziomie przez dłuższy czas. Ta narracja, wraz z wynikami spółki w tym tygodniu, stała się drugorzędna w stosunku do obaw geopolitycznych, stwierdził Cincotta.
Rentowność 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych wzrosła do 4,6872% po spadku o ponad 8 punktów bazowych w piątek w związku z popytem na bezpieczne obligacje.
Rentowność europejskich obligacji skarbowych wzrosła po tym, jak urzędnicy Europejskiego Banku Centralnego ponownie wyrazili obawy dotyczące inflacji. Rentowność niemieckich 10-letnich obligacji wzrosła o 4 punkty bazowe do 2,779%.
Indeks dolara amerykańskiego nieznacznie spadł, w ciągu dnia o 0,1%, osiągając poziom 106,470. Euro wzrosło o 0,2 procent do 1,0533 dolara.
Szekel izraelski spadł do najniższego poziomu od ponad ośmiu lat.
Złoto odrobiło część piątkowych wzrostów o 63 dolary, spadając o 1% do 1911,9 dolarów za uncję.
„Ostatecznie ceny złota i ropy są najbardziej wrażliwym wyrazem ryzyka konfliktu (w Gazie)” – napisał w notatce Kyle Rodda, starszy analityk rynków finansowych w Capital.com.
Jednak „identyfikacja potencjalnych punktów krytycznych i scenariuszy rozgrywki jest poważnym wyzwaniem” – powiedział Ruda.
(Dodatkowa relacja Elizabeth Howcroft z Londynu) Dodatkowa relacja Kevina Bucklanda z Tokio; Pod redakcją Davida Evansa
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.