Rakiety wystrzelono w kierunku ambasady amerykańskiej w Zielonej Strefie w stolicy Iraku Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim

Siły i instalacje amerykańskie są regularnie atakowane w związku ze wsparciem Waszyngtonu dla izraelskiego bombardowania Gazy.

Rakiety wystrzelono w stronę ambasady USA w Bagdadzie.

Eksplozje słychać było wczesnym rankiem w piątek w pobliżu silnie ufortyfikowanej Zielonej Strefy w stolicy Iraku, do której należy ta instytucja. Amerykańscy żołnierze i instalacje w całym regionie zostali zaatakowani, podczas gdy Waszyngton wspiera izraelskie bombardowania Gazy.

Agencje informacyjne, powołując się na anonimowych przedstawicieli wojska amerykańskiego i irackiego, podały, że o świcie rakiety wylądowały na obrzeżach tego obszaru, na którym znajdują się budynki rządowe i dyplomatyczne.

Iracki funkcjonariusz bezpieczeństwa powiedział, że wystrzelono 14 rakiet Katiusza, z których część wylądowała w pobliżu jednej z bram ambasady, a inne w pobliskiej rzece Tygrys. Urzędnik powiedział, że atak rakietowy spowodował szkody materialne, ale nie spowodował ofiar.

Włączyły się syreny wzywające ludzi, aby „pochylili się i ukryli”. Według filmów zamieszczonych w mediach społecznościowych, zweryfikowanych przez jednostkę weryfikacyjną Al Jazeery, Sanad, widziano rakiety lądujące w pobliżu ambasady USA.

Na jednym filmie słychać syreny podczas serii eksplozji w pobliżu budynku. Kolejne zdjęcie przedstawia obszar w strefie dyplomatycznej w Bagdadzie, podczas gdy w tle słychać odgłosy eksplozji.

Oświadczenie ambasady USA potwierdziło, że o godzinie 01:15 (01:15 GMT) w kierunku kompleksu wystrzelono „dwie partie rakiet”.

Rzecznik ministerstwa powiedział: „Wskazania wskazują, że ataki przeprowadziła bojówka sprzymierzona z Iranem”. „Ponownie wzywamy rząd iracki… do zrobienia wszystkiego, co w jego mocy, aby chronić personel, obiekty dyplomatyczne i partnerów koalicyjnych.

„Powtarzamy, że zastrzegamy sobie prawo do samoobrony i ochrony naszego personelu w dowolnym miejscu na świecie”.

W oświadczeniu premier Iraku Muhammad Shia al-Sudani wezwał siły bezpieczeństwa do ścigania osób odpowiedzialnych za atak, określając go jako „akt terrorystyczny”, który podważa stabilność, bezpieczeństwo wewnętrzne i reputację polityczną kraju.

READ  USA odczuwają ulgę, że Chiny wydają się słuchać ostrzeżeń przed Rosją

Grupy irackie wspierające Palestyńczyków obiecały zemstę na Izraelu i jego bliskim sojuszniku, Stanach Zjednoczonych, za śmiercionośną wojnę w Gazie.

Według Pentagonu od wybuchu wojny w Gazie 7 października siły amerykańskie rozmieszczone w Iraku i Syrii zostały zaatakowane co najmniej 66 razy, raniąc ponad 60 pracowników. Póki co misji dyplomatycznych nie udało się uratować.

Stany Zjednoczone czasami reagowały na te ataki, oskarżając Iran o „ułatwianie” ataków rakietowych i dronów na jego siły wspieranych przez Iran grup zastępczych.

W listopadzie sekretarz obrony USA Lloyd Austin podkreślił w oświadczeniu, że Waszyngton „nie dąży do konfliktu i nie ma zamiaru ani chęci angażowania się w dalsze działania wojenne”, dodał jednak, że „te wspierane przez Iran ataki na siły amerykańskie są niedopuszczalne i wręcz konieczne. .. „zatrzymać.” „.

Minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amir Abdollahian powiedział, że Teheran „nie wydaje rozkazów grupom oporu w regionie i nie uniemożliwia im podejmowania decyzji w swoich krajach w oparciu o ich własne interesy”.

Żadna grupa nie przyznała się do piątkowego ataku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *