Ogłoszenie przez Rosję zakazu eksportu ropy naftowej do krajów należących do Grupy Siedmiu Cena sufitowa Według analityków jest to najnowszy znak, że wkraczamy w nową erę dla światowych rynków energii.
Zauważyli jednak również, że jest mało prawdopodobne, aby miało to krótkoterminowy wpływ na ceny ropy, ponieważ rynki kierują się danymi i konkretnymi działaniami, a nie słowami.
Limit cenowy został nałożony 5 grudnia i wymaga, aby handlowcy korzystający z zachodnich usług, takich jak trasy morskie, ubezpieczenia i finansowanie, płacili nie więcej niż 60 USD za baryłkę rosyjskiej ropy morskiej. Według fińskiej rafinerii Neste cena ropy Urals wynosi obecnie około 50 USD za baryłkę.
Rosja W środę powiedział Że od 1 lutego wstrzyma ropę naftową i produkty z niej pochodzące na pięć miesięcy z każdego kraju, który przestrzega limitu, z osobnym zakazem rafinowanych produktów naftowych.
Dan Yergin, wiceprezes S&P Global, powiedział we wtorek „Squawk Box” CNBC, że pomimo wątpliwości, czy program zadziała, przywódcy znaleźli sposób na utrzymanie dopływu ropy na rynek przy jednoczesnym zmniejszeniu dochodów z rosyjskiej ropy.
Ale w rezultacie, powiedział, mamy teraz „jeszcze bardziej politycznie naładowany i podzielony rynek ropy”.
„Przez ostatnie 30 lat, od upadku Związku Radzieckiego, mieliśmy światowy rynek, na którym ropa porusza się głównie na podstawie ekonomicznej, z wyjątkiem Iranu i Wenezueli”.
„Ale mamy teraz coś, co nazywam podzielonym rynkiem ropy, gdzie rosyjska ropa nie może trafić na swój największy rynek, czyli do Europy, a rynki są podzielone, a ropa płynie teraz na wschód”.
Kraje europejskie starają się znaleźć alternatywne źródła ropy i gazu oraz nowe rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa energetycznego po niesprowokowanej inwazji Rosji na Ukrainę w lutym. Unia Europejska Uzyskała 14,4% swoich olejów naftowych z Rosji w trzecim kwartale 2022 r., co oznacza spadek o 10,5 punktu procentowego rok do roku, przy wzroście importu ze Stanów Zjednoczonych, Norwegii, Arabii Saudyjskiej i Iraku.
Rzecznik niemieckiego rządu powiedział w środę agencji Reuters, że zakazanie Moskwy „nie będzie miało praktycznego znaczenia” dla jej gospodarki, która jest największa w Europie.
Sophie Lund-Yates, główny analityk giełdowy w Hargreaves Lansdowne, powiedziała, że zakaz „zaostrzy obawy dotyczące dostaw”. Gdy ponowne otwarcie Chin przygotowuje się do zwiększenia popytu na ropę, powiedziała e-mailem CNBC, że ceny ropy prawdopodobnie pozostaną wysokie.
Dodała jednak: „Do pewnego stopnia zakazy eksportu będą w rzeczywistości wliczone w cenę – łatwe wywieranie przez Rosję presji na kraje, które narzucają nieprzydatną politykę, nie jest nową ani nieoczekiwaną taktyką. Szok cen ropy, który widzieliśmy dzisiaj, nie jest tak zły, jak to było” mogło być. ”Prawdopodobnie ustąpi, przynajmniej częściowo, w nadchodzących tygodniach”.
Bill Weatherborn, ekspert ds. towarów w Capital Economics, zgodził się, że natychmiastowy wpływ na rynek będzie ograniczony, ponieważ od jakiegoś czasu Rosja groziła temu posunięciu.
Powiedział też, że tak się stanie, ponieważ Stany Zjednoczone i Europa już zakazały morskiego importu rosyjskiej ropy naftowej; Cena ropy Urals nadal spada poniżej 60 USD, więc Indie i Chiny mogą kontynuować import bez wpadania w pułapkę pułapu.
etap dobrobytu
Embargo UE na rosyjską ropę transportowaną drogą morską, limit cen ropy i rosyjski zakaz eksportu będą najważniejszymi czynnikami wpływającymi na dostawy w przyszłym roku, powiedział Bob McNally z Rapidan Energy Group w programie CNBC „Squawk Box Asia”, przedstawiając „całkowicie nowy” scenariusz.
Oczekuje się, że rok 2023 i kolejne lata będą okresem ciągłych wahań na rynkach ropy. Kontrakty terminowe na ropę Brent kosztują obecnie około 84 USD za baryłkę, blisko miejsca, w którym rozpoczęły rok, ale jednocześnie były niestabilne, zbliżając się do 140 USD za baryłkę w codziennych obrotach w marcu i przekraczając 120 USD za baryłkę w czerwcu.
McNally uważa, że rynek kończy mniej więcej siedmioletni kryzys charakteryzujący się nadpodażą i znajduje się na zboczach nowego wieloletniego boomu, który przyniesie silniejszy niż oczekiwano popyt. Powiedział, że stanie się to w warunkach niepewności geopolitycznej i makroekonomicznej, a OPEC+ będzie miał trudności ze zrównoważeniem rynku.
Rosja pozostaje największym na świecie eksporterem ropy naftowej i produktów rafinowanych razem wziętychskutki nowej blokady mogą być ogromne.
Ale na razie, jak powiedział McNally, rynki mają mentalność „chłopca, który płakał wilkiem” po ostrzeżeniach, że rosyjskie dostawy zostaną odcięte w marcu 2022 r., które spowodowały wzrost cen, ale się nie zmaterializowały.
„Rynek jest trochę wyrozumiały w stosunku do Rosji, mówiąc, że uwierzymy w to, kiedy to zobaczymy” – powiedział McNally.
Dodał, że rosyjski eksport ropy naftowej drogą morską spadł w grudniu o około 24% w ujęciu miesięcznym – „więc to zaczyna się dziać, ale rynek poczeka, aż to zobaczy, zanim to wyceni i zareaguje”.