Przycisk wyjścia stał się nieważny

Na Twitterze wyrażenie „wyloguj się” jest często wymawiane jako pejoratywne, skierowane do wiecznie online osoby, która musi odłożyć telefon i iść na spacer. Podpisując się, zgodnie z tą logiką, nie jest zadaniem do wykonania na jednym urządzeniu, ale raczej stanem umysłu, w którym należy żyć i idealizować. Jednak w tym uczuciu kryje się głęboka ironia: ktoś, komu uda się wylogować mentalnie, czy to na godzinę, czy na tydzień, może nadal być technicznie zalogowany. Użytkownicy często pozostawiają otwarte karty i aplikacje w przeglądarce, aby urządzenia działały w tle i zbierały dane. Większość ludzi nie zastanawia się nad tym faktem. Jesteśmy tak przyzwyczajeni do pozostawania zalogowanym, że możemy przewijać dokładnie tam, gdzie przerwaliśmy.

Z kolei interfejs witryn i aplikacji konsumenckich odzwierciedla tę zmianę. Kiedyś logowanie było priorytetem dla ludzi, ale teraz, według niezależnego projektanta interfejsu użytkownika, Jesse Showaltera, dostęp do treści ma ogromne znaczenie, nawet kosztem ciągłego udostępniania naszych danych. Z kolei wypisanie się ma niewielką wartość dla firm lub konsumentów.

Wygląda na to, że przycisk wyjścia praktycznie zniknął. Celowo wylogowuję się z niektórych kont tylko wtedy, gdy próbuję ograniczyć korzystanie ze strony lub aplikacji (zazwyczaj Twittera lub Amazona). Nawet wtedy proces ten nie zawsze jest prosty. Kilka miesięcy temu korzystałem z laptopa znajomego, aby wysłać kilka e-maili i zdałem sobie sprawę, że zablokowano mi dostęp do mojego indywidualnego konta Gmail. Spowoduje to również wylogowanie mojego znajomego. Jest to irytacja komputerów stacjonarnych, którą Google utrzymuje od wielu lat. Zamiast tego musiałem użyć oddzielnego urządzenia, takiego jak telefon komórkowy, aby cofnąć dostęp do konta.

Wygląda na to, że przycisk wyjścia praktycznie zniknął

Ta nieoczekiwana przeszkoda w wylogowaniu się potwierdziła moje konspiracyjne podejrzenie: strony internetowe i aplikacje mają opłacalną zachętę do utrzymywania zalogowanych użytkowników, co znajduje odzwierciedlenie zarówno w projekcie interfejsu mobilnego, jak i stacjonarnego. W rezultacie przycisk wylogowania został schowany głęboko w menu Ustawienia, jak ma to miejsce w przypadku Discord i YouTube, lub nawet całkowicie usunięty jako funkcja, jak ma to miejsce w aplikacjach mobilnych dla Facebook Messenger i WhatsApp. Moja teoria jest zgodna z historią ciemnych wzorców interfejsów, po cichu forsowanych przez wielką technologię. Te decyzje dotyczące interfejsu użytkownika są podejmowane z myślą o interesach firm, aby „nakłonić użytkowników do robienia rzeczy, których inaczej by nie zrobili”. Trzeba przyznać, że ukrycie funkcji wylogowania za pomocą kilku kliknięć nie jest tak kłopotliwe, jak jest oszukać użytkownika Aby wyrazić zgodę na śledzenie. Ale logika wydawała się podobna. Ludzie rzadziej rozważają wylogowanie, jeśli opcja nie jest z przodu i na środku. W przeciwnym razie, dlaczego istnieje jakiś samouczek wideo na YouTube tysiąceJeśli nie milionyJakieś opinie szczegółowo opisujące proces wylogowania z niektórych aplikacji?

READ  Jak zasilać nową generatywną wyszukiwarkę Google opartą na sztucznej inteligencji

Skontaktowałem się z kilkoma projektantami interfejsów, aby sprawdzić, czy moja teoria ma jakąkolwiek wagę, tylko po to, by dowiedzieć się, że rzeczywistość nie jest tak oburzająca, jak ją sobie wyobrażam. Zachowanie użytkownika wpływa na decyzje projektowe i odwrotnie. Ponieważ nasze urządzenia są traktowane jako rozszerzenie naszej poznawczej jaźni, ludzie nieustannie przełączają się między interfejsami mobilnymi i stacjonarnymi, a nawet używają obu jednocześnie. W dzisiejszych czasach użytkownicy oczekują płynnego przepływu danych sesji między urządzeniami: „To zapewnianie produktywności powoduje, że ludzie muszą pozostawać w stałym kontakcie” — powiedział Tom McClain, główny projektant doświadczeń użytkownika w firmie Door3 zajmującej się doradztwem w zakresie technologii i projektowania. Logowanie staje się również mniej uciążliwe, a dostawcy usług, tacy jak Google czy Meta, mogą zbierać dane przeglądania i nawyki swoich użytkowników, nawet jeśli nie korzystają z aplikacji.

W dzisiejszych czasach użytkownicy oczekują płynnego przesyłania danych sesji między urządzeniami

Maclean dodał, że ta relacja jest bardziej symbiotyczna niż przeciwstawna. Większość interfejsów została zaprojektowana tak, aby były łatwe w użyciu. Firmy czerpią korzyści z interakcji klientów z ich produktami. Pozytywny interfejs zwiększa ilość czasu spędzanego w aplikacji, co prowadzi do wyższych przychodów z reklam. W niektórych przypadkach użytkownik nie musi koniecznie zakładać konta, aby się „zalogować”. Muszą po prostu zezwolić witrynie na utworzenie sesyjnego pliku cookie (zwykle poprzez zaznaczenie pola), które gromadzi dane o aktywności użytkownika. Te pliki cookie często nie są usuwane po zamknięciu przeglądarki, więc technicznie rzecz biorąc, osoba może pozostać zalogowana przez dłuższy czas. Niewielu użytkowników ręcznie usuwa pamięć podręczną. Wygoda jest zawsze tym, co ostatecznie opłaca użytkownika, w postaci pieniędzy lub danych osobowych za ukierunkowane reklamy, powiedziała Sarah Vienna, wiceprezes ds. projektowania w firmie MetaLab zajmującej się projektowaniem interfejsów.

READ  Podstawowe podstawy fabuły „Destiny 2” zmierzające do „ostatecznej formy”

Większość witryn celowo nie wysyła użytkowników na szaloną pogoń przed wylogowaniem.

Vienna powiedziała, że ​​proces płatności może wydawać się bardziej skomplikowany i trudny, ponieważ użytkownicy są mniej zaznajomieni ze współczesnymi projektami interfejsów, które stały się bardziej dostosowane i złożone w ostatniej dekadzie. Vienna dodała, że ​​projektanci często nie polegają na „prostokątnych interfejsach przypominających buty”. „Kiedy ludzie odchodzą od znanych wzorców projektowych, perspektywa UX przynosi korzyści, ponieważ znajomość oznacza, że ​​ludzie wiedzą, gdzie znaleźć rzeczy”.

Deweloperzy po prostu nie myślą o wylogowaniu tak często, chyba że budują platformy zawierające poufne informacje o użytkownikach. Na przykład w aplikacjach związanych z opieką zdrowotną lub usługami finansowymi wylogowanie jest wbudowaną automatyczną funkcją. Sesje użytkownika są zaprogramowane tak, aby szybko wygasały lub wygasały ze względu na prywatność. Lub w przypadku płatnych serwisów informacyjnych, takich jak Nowojorczyk I Magazyn Nowego JorkuUżytkownicy skarżą się na rutynowe wyrzucanie.

Wiedeń przewiduje nieuniknioną przyszłość, w której użytkownicy będą bardziej rozważnie podchodzić do swoich danych, domagając się większej kontroli nad sposobem ich wykorzystywania i gromadzenia. Skutki uboczne tego? Internet, który umożliwia więcej niż jedną binarną instancję logowania lub wylogowania. „Kiedy myślimy o krajach, interfejs powinien się zmieniać i ewoluować w zależności od lokalizacji, czasu, działań i oczekiwanych potrzeb użytkownika” – powiedział Vienna.

Do tego czasu, kiedy zrobimy sobie przerwę od naszych ekranów, wyjdziemy z domów i pójdziemy na spacer, a nawet dotkniemy trawnika, nasze urządzenia domowe będą nadal zalogowane, z obietnicą płynnego, ciągłego doświadczenia za każdym razem, gdy wrócimy — oczekiwanie, że bez względu na wszystko zawsze będziemy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *