Fińska centroprawicowa partia Sojusz Narodowy była na dobrej drodze do przejęcia władzy w niedzielnych wyborach parlamentarnych po tym, jak obawy wyborców dotyczące perspektyw gospodarczych zniechęciły piastującą urząd socjaldemokratów Sannę Marin, gwiazdę europejskiej lewicy.
Po przeliczeniu 99 procent głosów Partia Koalicji Narodowej (NCP) pod przywództwem Petteri Orpo zdobyła 48 z 200 mandatów w parlamencie Finlandii, spychając partię Marina na trzecie miejsce z 43. Skrajnie prawicowa Partia Finów zajęła drugie miejsce z 46 mandatami.
Porażka Marina byłaby ostatnim ciosem dla europejskiej lewicy, gdzie Olaf Scholz z Niemiec jest pod presją w kraju, a Szwedka Magdalena Andersen odrzuciła głos w wyborach parlamentarnych we wrześniu ubiegłego roku. Duńska Mette Frederiksen wygrała drugą kadencję zeszłej jesieni po ostrym przesunięciu się na polityczną prawicę.
Marin prowadził tradycyjnie lewicową kampanię przed niedzielnym głosowaniem, sprzeciwiając się cięciom wydatków publicznych proponowanym przez centroprawicę i wzywając Finów do wspierania inwestycji finansowych, które, jak powiedział, doprowadzą do większego zatrudnienia i wzrostu gospodarczego.
Ale ostatecznie obawy przed wzrostem długu publicznego, głęboki niepokój w Finlandii i przesłanie lidera KPK Orpo o dyscyplinie fiskalnej w celu pozyskania wyborców na jego stronę podważyły szanse Marina.
„To wielka wygrana” – powiedział Arbo kibicom, gdy liczenie głosów dobiegło końca. „Nasza wiadomość została odebrana, wsparcie jest, a Finowie ufają Sojuszowi Narodowemu”.
Orbo ma teraz podjąć pierwszą próbę utworzenia rządu i może starać się o włączenie antyimigracyjnej Partii Finów. Może spróbować zawrzeć umowę o współrządzeniu z socjaldemokratami, ale wydaje się to mało prawdopodobne, twierdzą eksperci, po wielokrotnych starciach między nimi o politykę gospodarczą w ostatnich miesiącach.
Jeśli Orbo nie uda się utworzyć rządu, Marin może otrzymać szansę na utworzenie koalicji. Powiedział, że nie chce tworzyć rządu z Finami, partią, którą oskarża o wygłaszanie jawnie rasistowskich oświadczeń.
Oczekuje się, że zmiana rządu będzie miała niewielki wpływ na stan bezpieczeństwa Finlandii, a KPK zapewni zdecydowane poparcie dla przystąpienia tego kraju do NATO i wsparcie militarne dla Ukrainy.
Sławna osoba
Marin, który w 2019 roku objął stanowisko lidera Partii Socjaldemokratycznej, jest popularną postacią zarówno w kraju, jak i za granicą. Jego sposób radzenia sobie z pandemią Covid-19 został uznany za skuteczny, a jego inicjatywa wsparcia przystąpienia Finlandii do NATO została dobrze przyjęta.
Po tym, jak sfilmowano go tańczącego i śpiewającego z przyjaciółmi na imprezie zeszłego lata, zachował solidne poparcie wśród wyborców, mimo że opozycja twierdzi, że brakuje mu powagi.
Socjaldemokraci z 43 miejscami w parlamencie to o 3 miejsca więcej niż w poprzednich wyborach w 2019 r., co starał się przedstawić jako swego rodzaju zwycięstwo.
„Jestem wdzięczny, że nasze wsparcie wzrosło i jesteśmy gotowi otrzymać więcej mandatów” – powiedział Marin po wynikach.
Jednak wynik KPK wzrósł o 10 mandatów, dzięki obietnicy Orpo dotyczącej narzucenia dyscypliny finansowej.
Najnowsze dane pokazują, że w miarę jak Finlandia stara się wyjść z pandemii, stosunek zadłużenia do PKB wzrósł do 73 proc. z 66 proc. w czwartym kwartale ubiegłego roku.
Orpo zasugerował, że skupi się na odwróceniu oczekiwanego spowolnienia po zamknięciu sondaży.
„Rozpoczynamy negocjacje rządowe z gospodarką jako główną kwestią” – powiedział Orpo.