Państwo niemieckie po raz pierwszy od czasów nazizmu wybrało skrajnie prawicowego kandydata, wywołując alarm

Sonneberg, Niemcy — Mike Noth jest zachwycony faktem, że kandydat skrajnie prawicowej partii populistycznej po raz pierwszy od czasów nazistowskich zdobył urząd w swoim rodzinnym mieście we wschodnich Niemczech.

Bustani gardzi ugruntowanymi partiami w kraju, nie ufa mediom i uważa, że ​​w kraju jest zbyt wielu imigrantów. Ma nadzieję, że skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec (AfD) poprawi wszystko, co mu się nie podoba w Sonnebergu, położonym w południowo-wschodniej Turyngii.

„Myślę, że fakt, że tak wielu ludzi głosowało na AfD, naprawdę dał jej legitymację”, powiedział 50-letni Knuth podczas wywiadu w tym tygodniu, kiedy spacerował z psem opustoszałą główną ulicą handlową miasta.

Ale niektórych w Sonnbergu nie przekonała nacjonalistyczna i antydemokratyczna retoryka AfD.

Margrethe Storm, optometrystka, której rodzina od prawie 60 lat sprzedaje okulary w Sonnebergu, wyraziła swoje zaniepokojenie w wywiadzie dla telewizji publicznej.

„Powiedziałam im, że moim zdaniem głosowanie na AfD nie jest dobrym pomysłem. Każdy, kto głosuje na AfD, powinien wiedzieć, że jest ciągnięty przez nazistów”, powiedziała Storm w rozmowie z Associated Press w swoim sklepie.

Sturm ledwo może zrozumieć, co się stało po wyemitowaniu wywiadu w zeszłym tygodniu.

„Co minutę otrzymywaliśmy listy z nienawiścią, telefony z pogróżkami. Byliśmy obrażani przez ludzi, których nie znaliśmy, którzy nas nie znali, którzy nie znali naszej firmy”.

Groźby były tak nieustępliwe, że mąż Storm zainstalował nawet kamery bezpieczeństwa w sklepie.

Ale Sturm, lat 60, powiedziała, że ​​nie pozwoli nikomu jej uciszyć.

„Ludzie tutaj boją się przeciwstawić AfD i to nas bardziej niepokoi”.

Powiedziała, że ​​inni mieszkańcy, którzy sprzeciwiają się AfD, nie chcą już publicznie wyrażać swojej krytyki.

To jest dokładnie ten rodzaj zastraszania, który wynika przede wszystkim z mechanizmu nienawiści i podżegania, a potem niestety się rozprzestrzenia. „I to mnie naprawdę martwi” – ​​powiedział agencji Associated Press Stefan Kramer, szef lokalnej agencji wywiadowczej Turyngii, w swoim biurze w Erfurcie, stolicy kraju związkowego.

READ  Tankowiec zapalił się u wybrzeży Malezji, pozostawiając trzech członków załogi zaginionych

Kramer od lat ostrzegał, że oddział AfD w Turyngii jest szczególnie ekstremistyczny i od ponad dwóch lat umieszcza go pod oficjalnym nadzorem jako ugrupowanie „sprawdzone skrajnie prawicowe”.

Knuthowi nie przeszkadza, że ​​AfD jest badana pod kątem powiązań z prawicowymi ekstremistami.

„Została wybrana w demokratycznych wyborach i nie widzę w niej nic obraźliwego” – powiedział.

Zwalczanie imigracji i walka z przestępczością nie należą do zakresu obowiązków kierownika lokalnego dystryktu, ale Robert Sisselmann z AfD z powodzeniem prowadził kampanię na te tematy.

Sonnberg liczy 56 800 mieszkańców, ale zwycięstwo było kamieniem milowym dla AfD.

Bezrobotny Radoslav Schneider, lat 39, również oczekuje, że teraz, gdy władzę przejmie Siselmann, sytuacja ulegnie poprawie. Powiedział, że AfD „uważa, że ​​jest coś, co należy zrobić także dla Niemców” i że obcokrajowcy nie powinni już być traktowani preferencyjnie – co jego zdaniem stanie się teraz, gdy AfD zdobędzie władzę.

Od dekady partia notuje rekordowe wyniki w całym kraju, uzyskując od 18% do 20% poparcia.

Tymczasem rządząca koalicja centrolewicowego kanclerza Olafa Scholza z ekologicznymi Zielonymi i pro-biznesowymi Liberalnymi Demokratami stoi w obliczu silnych przeciwności związanych z rosnącą imigracją, planem wymiany milionów systemów grzewczych w domach i reputacją konfliktów wewnętrznych, podczas gdy inflacja pozostaje wysoka.

Lider partii Alternatywa dla Niemiec w Turyngii, Bjorn Hocke, opowiadał się za rewizjonistycznymi poglądami na nazistowską przeszłość Niemiec. W 2018 roku nazwał berliński pomnik Holokaustu „pomnikiem hańby” i wezwał Niemcy do „zwrotu o 180 stopni”, jeśli chodzi o sposób, w jaki pamiętają swoją przeszłość.

READ  Nastoletni mistrz Ukrainy dronów „szczęśliwy, że kogoś zniszczyliśmy”

Na początku lat trzydziestych Turyngia była jednym z pierwszych ośrodków władzy Partii Narodowo-Socjalistycznej kierowanej przez Adolfa Hitlera.

Obecnie AfD szczególnie przemawia do mieszkańców komunistycznych i mniej zamożnych krajów wschodnich, takich jak Turyngia.

Pandemia koronawirusa, rosyjska wojna na Ukrainie i napływ setek tysięcy ukraińskich uchodźców do Niemiec również przyczyniły się do sukcesu AfD – powiedziała Katarina Koenig-Preuss, legislatorka Partii Lewicy Turyngii parlament stanowy. w Erfurcie.

Powiedziała, że ​​AfD za wiele problemów obwinia imigrantów lub rząd krajowy.

powiedział Koenig-Preuss, który jest jednym z najbardziej zagorzałych krytyków AfD i otrzymał kilka gróźb śmierci.

Schulz próbował bagatelizować niedawny wzrost skrajnie prawicowych populistów.

„Niemcy są silną demokracją od dawna, od czasów II wojny światowej” – powiedział Schulz dziennikarzom w Berlinie w zeszłym tygodniu po tym, jak zapytano go, co robi, aby zapobiec odrodzeniu się faszyzmu w ciągu 77 lat od śmierci Hitlera.

To nazistowskie rządy w Niemczech, które doprowadziły do ​​śmierci 6 milionów europejskich Żydów i innych osób oraz ponad 60 milionów zabitych podczas II wojny światowej, sprawiły, że Kramer nie przespał nocy.

„Kiedy patrzę na rozwój sytuacji w Niemczech, kraju, w którym masowe zabijanie na skalę przemysłową zostało przeprowadzone do perfekcji, różni się to od wszystkich innych krajów” – powiedział.

Jesienią 2024 roku w Turyngii odbędą się wybory krajowe. AfD prowadzi w sondażach o ponad 30%.

Jeśli AfD, obecnie odrzucana przez wszystkie inne główne partie w Niemczech, wejdzie do rządu krajowego, Kramer, który jest Żydem, opuści kraj wraz z rodziną.

Powiedział: „Widzieliśmy już w historii, do czego to może doprowadzić. I muszę szczerze przyznać, że nie mam ochoty czekać, aż to się powtórzy”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *