Zagraniczna pomoc wojskowa jest tak ważna dla obrony Ukrainy przed Rosją, że ukraiński biznes składa hołd nowym produktom: jedwabnym, zabawkowym wariantom broni łamiącej kręgosłup rosyjskim żołnierzom.
Kopytsia, sklep internetowy założony w 1998 roku w obwodzie czernihowskim na Ukrainie, opublikował wers, w którym nazwał go „patriotycznymi pluszowymi zabawkami” na cześć sprzeciwu tego kraju wobec Rosji i otrzymanego wsparcia.
Wśród oferowanych zabawek znalazły się zagracone wersje Bayraktarów TB3, tureckie drony, które odegrały kluczową rolę w obronie Ukrainy, oraz oszczepy używane przez Ukrainę do niszczenia rosyjskich czołgów na polu bitwy.
Istnieje również miniaturowa, 20-calowa wersja najcięższego samolotu transportowego Miriam, jaki kiedykolwiek zbudowano, dopóki nie został zniszczony w bitwie o lotnisko Antonov pod Kijowem na początku rosyjskiej inwazji w lutym.
Maria Kobitzia, która wraz z ojcem Anatolijem prowadzi rodzinny biznes, powiedziała, że „podtrzymuje patriotycznego ducha naszego kraju i wspiera ukraińskie siły zbrojne”.
Pani, która przez całą wojnę pozostała na Ukrainie. Rodzina Gopitsia wprowadziła linię produktów, która podniosła morale w pierwszych dwóch tygodniach wojny, ale nie była w stanie dostarczyć z powodu zaciekłych walk w całej północnej Ukrainie, w tym w regionie Czernihowa. Stolica i inne duże miasta.
Każda zabawka kosztuje od 8 do 12 USD. Pani. Gopitsia powiedziała, że sprzedaż zabawek znacznie wpłynie na opłacanie ich pracowników.
W niedzielę zdjęcie opublikowane przez ukraińską dziennikarkę Olgę Tokaryuk, przedstawiające zabawki pani Kopitsi na sprzedaż w sklepie na zachodniej Ukrainie, stało się wirusowe, a pani Kopitsia mówi, że pomimo pewnej krytyki w Internecie, że istnieje ryzyko zmilitaryzowania ukraińskich dzieci, liczba ta rośnie zainteresowanie nimi.
Pani Gopitsia powiedziała, że jest wdzięczna za pomoc Zachodu dla Ukrainy.
„Jeśli możemy z ich pomocą ochronić nasz kraj, jeśli mogę żyć na niepodległej Ukrainie, mam na to wszystko” – powiedział.