Minister spraw zagranicznych Ukrainy mówi – POLITICO: Niewstąpienie Kijowa do NATO po wojnie z Rosją byłoby „samobójstwem”

Paul Ronzheimer jest zastępcą redaktora naczelnego BILD i starszym dziennikarzem piszącym dla Axel Springer, firmy macierzystej POLITICO.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba ostrzegł europejskich sojuszników, że nieprzyjęcie Ukrainy do NATO po zakończeniu wojny z Rosją byłoby „samobójstwem”.

Komentarze Kuleby pojawiają się przed szczytem NATO w połowie lipca, kiedy kandydatura Kijowa do członkostwa ma być najbardziej wrażliwym politycznie punktem dyskusji. Ukraina stara się zapewnić zaangażowanie sojuszu obronnego w aspiracje NATO, ale wielu sojuszników twierdzi, że poważna dyskusja na temat Ukrainy w NATO może się odbyć dopiero po wycofaniu sił rosyjskich z jej terytorium.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział 22 czerwca, że ​​szczyt NATO w Wilnie w dniach 11-12 lipca powinien koncentrować się na wzmocnieniu armii Ukrainy, a nie otwieraniu procesu akcesji Kijowa do sojuszu transatlantyckiego.

„Po zakończeniu wojny byłoby samobójstwem, gdyby Europa nie zaakceptowała przystąpienia Ukrainy do NATO, ponieważ oznaczałoby to, że opcja… w Kijowie.

„Jedynym sposobem na zamknięcie drzwi rosyjskiej agresji na Europę i całą przestrzeń euroatlantycką jest włączenie Ukrainy do NATO, ponieważ Rosja nie odważy się powtórzyć tego doświadczenia” – powiedział Kuleba.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ma wizję przystąpienia Ukrainy do NATO, a także do Unii Europejskiej, gdy tylko Kijów odeprze inwazję prezydenta Rosji Władimira Putina. Ambasador Ukrainy przy NATO Natalia Galibarenko powiedziała Politico pod koniec czerwca, że ​​Kijów szuka „jakiegoś rodzaju zaproszenia – lub przynajmniej zobowiązania… do rozważenia ram czasowych i warunków naszego członkostwa” na szczycie w Wilnie.

W wywiadzie Kuleba wycofał się z Niemiec i innych zwolenników takiego zaangażowania, ostrzegając przed podobnym wynikiem do szczytu NATO w Bukareszcie w 2008 roku, kiedy Berlin i Paryż odmówiły członkostwa w NATO Ukrainie i Gruzji.

„Nie powtarzajcie błędu, jaki kanclerz Merkel popełniła w Bukareszcie w 2008 roku, kiedy stanowczo sprzeciwiała się jakimkolwiek postępom na drodze do członkostwa Ukrainy w NATO” – powiedział.

READ  Columbia otwiera centrum nauczania w Izraelu wśród oburzenia wśród wykładowców

„Ta decyzja otworzyła Putinowi drzwi do inwazji na Gruzję, a następnie kontynuowania destabilizujących wysiłków w regionie, a ostatecznie do nielegalnej aneksji Krymu” – powiedział Kuleba. Bo gdyby Ukraina została przyjęta do NATO do 2014 roku, to by jej tam nie było [have been] Nielegalna aneksja Krymu. „W Donbasie nie będzie wojny, nie będzie inwazji na dużą skalę” – powiedział.

Kuliba odrzucił oświadczenia premiera Węgier Viktora Orbána, że ​​pokonanie Rosji przez Ukrainę byłoby „niemożliwe”, mówiąc, że jest „zmęczony stawianie czoła tym wszystkim bezsensownym argumentom”.

„Wszystko jest takie a takie” – powiedział Kuleba.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *