JetBlue Airways zakończy obsługę kilku miast i ograniczy loty z Los Angeles, chcąc obniżyć koszty i skoncentrować się na silniejszych rynkach po latach strat.
Zmiany pomogą także przewoźnikowi uporać się z uziemieniem niektórych samolotów w celu przeprowadzenia kontroli silników Pratt & Whitney, powiedział we wtorek pracownikom dyrektor.
Od 13 czerwca JetBlue będzie wycofywać się z Kansas City w stanie Missouri; Bogota, Kolumbia; Quito, Ekwador; Lima, Peru.
„Te rynki są nierentowne i czas, jaki dysponujemy samolotem, mógłby zostać lepiej wykorzystany gdzie indziej” – powiedział w notatce dla pracowników Dave Ginn, wiceprezes linii lotniczej ds. planowania sieci.
Również w czerwcu ta nowojorska linia lotnicza poleci z Los Angeles do kilku kierunków, w tym do Seattle, San Francisco, Las Vegas i Miami. Zakończy to loty między Fort Lauderdale na Florydzie a Atlantą. Austin w Teksasie; Nashville; Nowy Orlean i Salt Lake City oraz połączenie między Nowym Jorkiem a Detroit.
JetBlue stracił ponad 2 miliardy dolarów od swojego ostatniego zyskownego roku 2019. Linia lotnicza próbowała rozwijać się poprzez partnerstwa i fuzje, ale Departament Sprawiedliwości administracji Bidena pozwał o unieważnienie obu transakcji.
W maju ubiegłego roku sędzia federalny nakazał JetBlue i American Airlines rozwiązanie spółki utworzonej w Bostonie i Nowym Jorku. W styczniu inny sędzia zablokował JetBlue zakup Spirita, twierdząc, że proponowana transakcja o wartości 3,8 miliarda dolarów narusza prawo antymonopolowe.
Pomysłodawca tych nieudanych transakcji, Robin Hayes, ustąpił ze stanowiska dyrektora generalnego w lutym i został zastąpiony przez Joannę Geraghty.
Sfrustrowany porażkami na sali sądowej JetBlue pod wodzą Geraghty'ego zmierza w kierunku samodzielnego wzrostu, co zajmie znacznie więcej czasu.
Jeszcze przed zmianą prezesów inwestor Carl Icahn zaczął kupować blisko 10% akcji JetBlue, a jego zespół zyskał dwa miejsca w zarządzie linii.
Linia lotnicza starała się usprawnić swoje działanie. JetBlue Dziewiąte miejsce Według danych Departamentu Transportu USA znalazła się w pierwszej dziesiątce linii lotniczych w kraju pod względem odwołanych lotów i punktualnych przylotów w ubiegłym roku.