Pakistan zbliżył się o krok do utworzenia nowego rządu po tym, jak przywódca Pakistańskiej Partii Ludowej (PPP) Bilawal Bhutto Zardari zadeklarował we wtorek poparcie dla PML-N. Bilawal Bhutto Zardari wycofał się we wtorek z wyścigu o stanowisko premiera i oświadczył, że jego partia poprze każdego kandydata zaproponowanego przez Pakistańską Ligę Muzułmańską – Nawaza Sharifa.
Bhutto powiedziała też, że jej partia nie wejdzie do rządu.
„Jeśli tej radzie nie uda się wybrać premiera i nie utworzy rządu, będziemy musieli ponownie ubiegać się o reelekcję, a to ponownie utrwali kryzys polityczny” – powiedział Bilawal Bhutto na wtorkowej konferencji prasowej. Dodał: „Pakistańska Partia Ludowa nie zaakceptuje ministerstw w rządzie i będzie wspierać rząd w każdym przypadku”.
W odpowiedzi na pytanie Bilawal powiedział, że kandydatem na prezydenta będzie jego ojciec i były prezydent Asif Ali Zardari, ponieważ potrafi on wyprowadzić kraj z obecnych problemów.
Tymczasem były premier Pakistanu Shehbaz Sharif potwierdził, że jego starszy brat, Nawaz Sharif, zostanie premierem kraju.
Shehbaz powiedział na konferencji prasowej: „Powiedziałem, że Nawaz Sharif zostanie premierem po raz czwarty. Dziś potwierdzam, że zostanie premierem po raz czwarty”.
Oświadczenie Bhutto i ponowne potwierdzenie Shehbaza Sharifa ułatwiły Nawazowi Sharifowi zostanie premierem po raz czwarty rekordowo.
Potencjalny powrót Nawaza Sharifa do władzy następuje po burzliwym okresie naznaczonym sporami prawnymi, zaprzeczeniami i manewrami politycznymi.
Starszy Sharif jest zaangażowany w politykę od prawie pięćdziesięciu lat i ma historię nieporozumień z generałami. Trzykrotnie był odwoływany ze stanowiska premiera. W 2017 roku został usunięty ze stanowiska przez Sąd Najwyższy Pakistanu w związku z zarzutami korupcyjnymi wynikającymi ze skandalu Panama Papers. Później został także uznany winnym i skazany na karę więzienia w odrębnych sprawach o korupcję. Po odsunięciu od władzy i późniejszych kłopotach prawnych Nawaz Sharif udał się na wygnanie do Londynu, aby poddać się leczeniu.
W wynikach wyborów, które odbyły się 8 lutego, pakistańscy wyborcy otrzymali podzielony mandat.
Niezależni kandydaci, wspierani głównie przez partię PTI byłego premiera Imrana Khana, zdobyli 101 mandatów w 266-osobowym Zgromadzeniu Narodowym, a za nimi plasuje się trzykrotny były premier Pakistańskiej Ligi Muzułmańskiej-Nawaz (PML-N) z 75 mandatami. Pakistańska Partia Ludowa pod przywództwem byłego ministra spraw zagranicznych Bilawala Bhutto Zardariego zdobyła 54 mandaty.