Dlaczego Apple i Amazon wydają miliardy na premiery kinowe – Różnorodność

Jeszcze kilka lat temu mogło wydawać się niewiarygodne, że giganci technologiczni, tacy jak Apple i Amazon, wydawali miliardy na filmy kinowe.

Mimo to Apple podobno planuje inwestować 1 miliard dolarów rocznie w produkcję filmów wyłącznie w kinach. Nowości, były Bloomberg poinformował jako pierwszyAmazon pojawia się kilka miesięcy później Podobne zaangażowanie Co roku w kinach powinno pojawiać się od 12 do 15 nowych filmów. Czy nowym weteranom Hollywood naprawdę zależy na dużym ekranie?

„Wiele dużych platform streamingowych, które zdecydowały, że potrzebują kin, ponieważ teatry mają wartość, było ogromnym problemem” – powiedział B. Eric Woldt, analityk branży medialnej i rozrywkowej w Relay Securities.

W przypadku Apple i Amazona posunięcie to nie jest dobrym posunięciem, aby pomóc oblężonym kinom; Jest to sposób na promowanie odpowiednich usług przesyłania strumieniowego. W idealnej sytuacji, im więcej uwagi przyciągnie film na dużym ekranie, tym więcej osób będzie chciało zobaczyć, co jeszcze jest dostępne online — i zapisać się na miesięczne subskrypcje (lub płacić regularnie) na AppleTV+ lub Prime Video. Pomaga także przyciągnąć największe talenty, które nie chcą, aby ich miłość zaginęła w chaosie transmisji strumieniowej, i odgrywa rolę w pozyskiwaniu wysokobudżetowych filmów na czarno.

„Streamerzy mają przewagę w umieszczaniu filmów w kinach” — mówi Wold. „Możemy uzyskiwać dodatkowe dochody z innych studni, zamiast przechodzić bezpośrednio do transmisji strumieniowej”.

Istnieje również nieodłączne ryzyko. Publiczność nigdy nie ma wyboru. Czasy hitu komedii romantycznych już dawno minęły 25% zgniłych pomidorów Nadal może zarobić 150 milionów dolarów w kasie. Samo umieszczenie filmu w kinach to za mało w czasach, gdy na dużym i małym ekranie jest tyle treści jednorazowego użytku. Ani Apple, ani Amazon nie wykazały spójności z atrakcyjnymi treściami, chociaż muszą robić dobre filmy – i skutecznie je sprzedawać – aby przebić się przez szum i zachęcić ludzi do pokazania się. Czasami, Nawet jakość nie jest wystarczająco dobra.

READ  Trump ma jeszcze tydzień na zastosowanie się do wezwania komisji z 6 stycznia

Jednak dla właścicieli kin to sama radość, że coraz więcej hollywoodzkich firm – a nie mniej – planuje produkcję filmów dla multipleksów. W całej branży filmowej sieci kin walczą o wyjście z pandemii, a sprzedaż biletów spadła o około 35% w porównaniu z poziomem sprzed pandemii. Odwiedzający wskazywali na brak produkcji jako przyczynę spadku frekwencji.

„To bardzo budujące” — mówi Greg Marcus, dyrektor generalny Marcus Theatres, czwartego co do wielkości obwodu w USA. „Wierzymy w znaczenie dramatu w ekosystemie rozrywki. Występ teatralny nadaje ton i wyróżnia produkcję w sposób, w jaki nic innego nie może… przy odpowiedniej długości okna zachęca się klienta do odwiedzenia teatru” – dodaje.

Gotowość Apple i Amazon do współpracy z kinami kontynuuje gwałtowną zmianę strategii z ery pandemii, nie tylko jeśli chodzi o streamery, ale także tradycyjne studia. Podczas długich okresów, w których kina były zamknięte lub działały z ograniczoną wydajnością, Disney, Universal, Warner Bros. i inni potrzebowali czasu na eksperymentowanie z planami wydawniczymi. Dziesiątki przebojowych tytułów, od „Czarnej Wdowy” po „Trolle World Tour”, albo całkowicie pominęło duży ekran, albo trafiło do serwisów streamingowych tego samego dnia, co ich kinowa premiera.

Dystrybutorzy w większości powrócili do jakiejś wersji ekskluzywnego okna kinowego. Odkryli, że doprowadziło to do większego sukcesu finansowego wysokobudżetowych hitów kinowych i niezależnych, ponieważ więcej pieniędzy można było zarobić na rynkach pomocniczych, takich jak rozrywka domowa.

Zaraźliwe czy nie, większość poprzednich oryginalnych filmów Apple i Amazon była dostępna wyłącznie dla streamera lub miała ograniczone seanse kinowe. Na przykład „CODA”, która przyniosła Apple pierwszego Oscara za najlepszy film, była wyświetlana w wybranych kinach, ale nie odnotowano zysków. Ale „CODA” wydaje się być wyjątkiem. Inne drogie hity, takie jak dramat Toma Hollanda z zespołem stresu pourazowego „Cherry” czy animowany „Luck”, pojawiały się i znikały bez wielkich fanfar.

READ  USMNT vs Meksyk: Wyjściowa XI i notatki dotyczące składu | Finały Ligi Narodów Concacaf

Już Apple nawiązał współpracę z Paramount, aby wypuścić wysokobudżetowy epicki kryminał Martina Scorsese „Killers of the Flower Moon” z Leonardo DiCaprio i Robertem De Niro w kinach w 2024 roku. A Amazon przynosi dramat sportowy Bena Afflecka „Air”. do multipleksów przed przejściem do Prime Video.

W przeciwnym razie nie jest jasne, co jeszcze Apple lub Amazon zagrają w kinach – lub czy któraś z firm zamierza zgłaszać sprzedaż biletów w taki sam sposób, jak robią to tradycyjne studia. Apple nie ma własnego działu dystrybucji kinowej, co wyjaśnia, dlaczego Paramount wydaje „Killers of the Flower Moon” z budżetem 100 milionów dolarów, ale nie zawiera umów na inne tytuły. Odkąd Amazon kupił MGM w zeszłym roku, oczekuje się, że firmy będą współpracować w zakresie dystrybucji.

Nie stając się zbyt chciwymi, wystawcy zastanawiają się również: czy Netflix kiedykolwiek dołączy do zabawy? Netflix ma więcej subskrybentów niż jego konkurenci, zwłaszcza dzięki kontynuacji „Knives Out” „Glass Onion” w kinach. Ale firma przede wszystkim chce, aby jej filmy rozszerzyły ofertę cyfrową, a nie w kinach. Dyrektor generalny Netflix, Ted Sarandos, wyjaśnił, że streamer ostatecznie koncentruje się na powiększaniu bazy abonentów, a nie tylko na sprzedaży biletów do kina.

Kilka filmów z nadchodzącej planszy Apple, w tym podróżujący po świecie thriller szpiegowski Matthew Vaughna „Argyle” z Henrym Cavillem, a także dramat historyczny Ridleya Scotta „Napoleon” z Joaquinem Phoenixem w roli francuskiego zdobywcy, ma mega ceny. A także filmowców, dla których duży ekran jest priorytetem. Dochody kasowe mogą nie poruszyć igły dla firmy tak dużej jak Apple, ale wystawcy wierzą, że możliwość obejrzenia tych filmów w kinach daje im szansę bycia częścią kulturalnej rozmowy.

„Chodzenie do kina to aktywne doświadczenie w porównaniu z biernym oglądaniem filmów w domu” — mówi Marcus. „Kiedy idziesz do kina, możesz wstać z kanapy i wybrać godzinę seansu. Te doświadczenia przywołują dobre wspomnienia.

READ  Losowanie Powerball na poniedziałek, 10 lipca: Zwycięskie liczby

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *