Czego Aaron Glenn nauczył się z porażki w defensywie przeciwko Ravens

Koordynator obrony Detroit Lions poprowadził swoją piątkową konferencję prasową, stwierdzając oczywiste rzeczy po porażce zespołu z Liverpoolem 38:6 Kruki z Baltimore.



„To nie był jeden z najlepszych meczów, jakie rozegraliśmy ogólnie jako zespół, a co ważniejsze, w defensywie” – powiedział Glenn.

Przez cały tydzień w budynku panował komunikat, że mecz jest trudny, ale trzeba go przełknąć. Nikt nie chce zostać tak mocno pobity, ale najgorszą rzeczą, jaką może zrobić zespół, jest zmarnowanie okazji do nauki. I to właśnie zrobili Glenn i jego kumple.

„Oglądaliśmy razem cały mecz jako ekipa defensywna. I, stary, ciężko było to oglądać. Było to trudne dla nas wszystkich jako trenerów i zawodników” – powiedział Glenn. „I musisz od razu poprawiać błędy, bo nie możesz przejść do następnego meczu bez zidentyfikowania problemów, które miałeś.” Następnie popraw to jako trener”.

W tym tygodniu w radiu trener Dan Campbell przyznał, że jednym z największych problemów związanych z grą Lions w defensywie jest to, że ich obrońcy grają zbyt daleko od zasięgu meczu. Lamar Jackson był tego dnia w stanie wykonać 21 z 27 podań na odległość 357 jardów i trzy przyłożenia, podczas gdy obrona Detroit nie zarejestrowała ani jednego podania.

Jednak Glenn odpowiedział na pytanie, czy miękka relacja z Detroit wynika z tego, że gracze nie słuchali planu gry.

„Nie chcę tego mówić, bo jeśli to kwestia niesłuchania, poprzednie występy nie będą takie same. To całkowicie wykracza poza normę” – powiedział Glenn.

Glenn nie wdawał się w szczegóły, co poszło nie tak, ale zasugerował, że był to brak dodatkowej obrony. Kiedy zasięg był dobry, pośpiech w podaniu nie był. Kiedy akcja była dobra, Lamar Jackson znajdował łatwe sposoby na szybkie pozbycie się piłki.

„Było kilka sytuacji, w których chłopaki byli chronieni, ale kurczę, nie udało nam się dokonać zmiany, aby jak najlepiej grać w środku” – powiedział Glenn. „Były chwile, kiedy dotarliśmy do rozgrywającego, ale nie byliśmy tak blisko zasięgu, jak powinniśmy. Bywały też momenty, gdy całkowicie brakowało nam zasięgu.

Glenn był jednak szczęśliwy, że jego trenerzy i zawodnicy mogli zmierzyć się z jedną z najlepszych i najbardziej ugruntowanych drużyn w piłce nożnej. Pokazuje to, że Lions wciąż mają przestrzeń do rozwoju i stanowi mocny przykład zespołu, do jakiego Lions mogą dążyć.

„Powiedziałem wam w zeszłym tygodniu, to jest NFL. Takie rzeczy się zdarzają, więc nie wiem, skąd wziął się ten pomysł, że za każdym razem, gdy wyjdziesz i zagrasz, wszystko będzie różowe” – powiedział Glenn. „Nie Nieważne kto. Masz ich w swojej drużynie i co tydzień musisz być na szczycie w tej grze, a to kolejna rzecz, w której Baltimore wykonuje naprawdę dobrą robotę i oni to rozumieją. Ponieważ robili to już od dawna. Możesz mieć wzloty i upadki, ale tożsamość tej organizacji i franczyzy brzmi: „Słuchaj, musimy być na szczycie naszej gry”.

Lions z pewnością mają spore pole do popisu, aby to osiągnąć. Glenn uważa jednak, że dzięki obronie, która wyglądała znacznie lepiej od zeszłego roku, i drużynie, która wygrała 13 z ostatnich 17 meczów, są blisko tego poziomu.

„Jedziemy tam. Powiem wam, teraz mówię o obu stronach piłki, w tym o zespołach specjalnych.

Czytaj więcej

READ  Kobieca drużyna koszykówki stanu Utah stanęła w obliczu strasznego rasizmu: jakże amerykańskie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *