Cmentarz ONZ w Pusanie, na którym koreańscy weterani proszą o pochowanie

(CNN) – Od ponad 30 lat weteran brytyjskiego wojownika James Grande odbywa coroczną 5500-milową podróż do Korei Południowej, aby odwiedzić groby zwłok, które odzyskał jako młody człowiek, który wyruszył na wojnę.

Grande miał zaledwie 19 lat, kiedy przyłączył się do wojny koreańskiej w 1951 roku, według Cmentarza Pamięci Narodów Zjednoczonych w Korei (UNMCK). W ramach jednostki ratowniczej poległych żołnierzy zabrano z pól bitewnych na Półwyspie Koreańskim i przewieziono do pochówku na cmentarzu znajdującym się w południowym mieście portowym Busan.

Cmentarz pozostaje jedynym cmentarzem ONZ na świecie – a dla wielu jest miejscem ostatniego spotkania weteranów, wdów i bliskich zaginionych w wojnie koreańskiej.

Została założona w 1955 roku po tym, jak rząd Korei Południowej ofiarował ziemię do stałego użytku ONZ, aby uhonorować żołnierzy i personel medyczny wysłany z 22 krajów pod flagą ONZ w czasie wojny.

Cmentarz Pamięci Narodów Zjednoczonych w Korei (UNMCK) w Pusan, 21 sierpnia.

Jesse Young / CNN

Chociaż większość z tych krajów zwróciła ciała zmarłych, według UNMCK obecnie pochowanych jest tam ponad 2300 osób z 11 krajów.

Do wielu z tych żołnierzy dołączyli później bliscy, którzy chcieli być razem pochowani, w tym ich wdowy i inni członkowie rodziny.

Dziś cmentarz to idylliczny 35-hektarowy obszar zielonych trawników i obiektów wodnych, z salą pamięci, pomnikami poświęconymi przez różne kraje, które uczestniczyły w wojnie, oraz ścianą pamięci z wygrawerowanymi wszystkimi nazwiskami żołnierzy ONZ, którzy zginęli podczas wojny. wojna. konflikt.

Jego adoptowana wnuczka, Brenda Eun-jung Park, powiedziała, kiedy Grande zakopał zwłoki, które odzyskał: „Obiecuję, że wrócę do ciebie”. Nigdy cię nie zapomnę.” „Dlatego co roku wracał do Korei, aby dotrzymać obietnicy”.

Od 1988 r. odbywał coroczne wycieczki na cmentarz – aż do zaprzestania podróży epidemii. Park powiedział, że w maju, mimo że Grande walczył z rakiem i słabł, „nalegał, by przyjechać do Korei” na ostatnią wizytę.

„To była jedyna zabawa… (w) jego życiu” – dodała. – Chciał wrócić ponownie.

Grundy zmarł w sierpniu w Wielkiej Brytanii. Jego prochy zostaną przewiezione na Cmentarz Narodów Zjednoczonych, gdzie zostanie pochowany, zgodnie z instrukcjami zawartymi w testamencie. „Chciał spocząć w spokoju na cmentarzu ze swoimi towarzyszami” – powiedział Park.

Szybka randka

Wojna koreańska – czasami nazywana „wojną zapomnianą”, pomimo śmierci milionów istnień ludzkich – wybuchła w czerwcu 1950 r. po tym, jak siły Korei Północnej zaatakowały Koreę Południową.

Stany Zjednoczone zwołały nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, która już dwa dni po inwazji zdecydowała o wysłaniu wojsk do Korei – jedyny raz w historii organizacji, kiedy oddziały bojowe zostały wysłane w imieniu ONZ.

Dowództwo ONZ złożone z 22 państw pomogło zmienić rozmach wojny, a siły dowodzone przez USA zbliżały się do granicy Chin z Koreą Północną. Ale chińskie siły interweniowały i zepchnęły Organizację Narodów Zjednoczonych z powrotem na półwysep.

Obie strony znalazły się w impasie wzdłuż 38 równoleżnika, gdzie dziś znajduje się granica międzykoreańska. Zawieszenie broni podpisane 27 lipca 1953 r. zakończyło konflikt. Jednak wojna nigdy oficjalnie się nie zakończyła, ponieważ nie było traktatu pokojowego – a jego wpływy trwają do dziś.

Amerykański kapral patrzy, jak 9-letnia Koreanka składa bukiet białych róż na grobie jednego ze swoich poległych towarzyszy pod pomnikiem ONZ w pobliżu Busan w Korei Południowej w 1951 roku.

Amerykański kapral patrzy, jak 9-letnia Koreanka składa bukiet białych róż na grobie jednego ze swoich poległych towarzyszy pod pomnikiem ONZ w pobliżu Busan w Korei Południowej w 1951 roku.

Archiwum Bettmanna/Getty Images

Dla niektórych weteranów cmentarz ONZ reprezentuje koszty wojny i głębokie relacje, jakie nawiązali z innymi żołnierzami i samą Koreą Południową.

Boyd L. Watts, amerykański weteran, który przyłączył się do wojny w wieku 18 lat, powiedział Hubs Magazine, że od 1991 roku odwiedza Busan co najmniej raz w roku.

READ  Najnowszy huragan Ian: sztorm kategorii 3 ląduje na Kubie

Powiedział, że uderzyło go, jak bardzo rozwinął się kraj w ciągu zaledwie kilkudziesięciu lat – temat, który podkreślano również na cmentarzu. W sali pamięci nagranie wideo dla zwiedzających przedstawia transformację Korei Południowej z kraju rozdartego wojną w kwitnącą, nowoczesną stolicę – co było możliwe dzięki poświęceniu wojsk ONZ.

Południowokoreańscy strażnicy honorowi niosą flagi krajów sojuszniczych z ONZ podczas nabożeństwa żałobnego dla weteranów wojny koreańskiej na Cmentarzu Narodów Zjednoczonych w Pusanie, 11 listopada 2020 r.

Południowokoreańscy strażnicy honorowi niosą flagi krajów sojuszniczych z ONZ podczas nabożeństwa żałobnego dla weteranów wojny koreańskiej na Cmentarzu Narodów Zjednoczonych w Pusanie, 11 listopada 2020 r.

Jung Yoon Ji/AFP/Getty Images

Inni wojownicy, którzy ponownie odwiedzili Busan, podzielali te same odczucia.

Johann Theodor Eldewerld, który służył jako szeregowiec pierwszej klasy i walczył wręcz z północnokoreańskimi żołnierzami, wrócił do Korei Południowej w 2016 roku – pierwszy raz od czasu, gdy został zdemobilizowany podczas wojny. Według raportu południowokoreańskiej agencji Yonhap News Agency, Elderworld powiedział, że jest głęboko dotknięty ożywieniem gospodarczym tego kraju.

Zmarł w następnym roku i został pochowany na cmentarzu – zgodnie z testamentem, który mówił, że chciał, aby jego prochy zostały pochowane „w Republice Korei, gdzie moi towarzysze leżą w wiecznym śnie”, według agencji Yonhap.

miejsce ostatniego spoczynku

Wraz z rozwojem małej grupy weteranów, którzy przeżyli, coraz większa ich liczba – z różnych miejsc na świecie – prosi o pochowanie na cmentarzu wraz z przyjaciółmi i towarzyszami w obcym kraju, w którego obronie kiedyś walczyli.

Watts, amerykański weteran, powiedział magazynowi Haps w 2010 roku: „Wielu z nas pogrzebali w starej mgle… Chciałbym być tego częścią”. Jego życzenie spełniło się po jego śmierci w 2020 roku, gdyż w uroczystości wzięli udział krewni, przyjaciele, przedstawiciele wojska i ambasady USA.

Inny amerykański weteran, Russell Harold Gunstad, służył w żandarmerii wojskowej podczas wojny i został pochowany na Cmentarzu ONZ w 2020 roku.

„Pan Gunstad początkowo sprzeciwiał się pomysłowi pochowania go w UNMCK, mówiąc, że czuł się tak samo niegodny jak pozostali tam leżący, ale jego żonie i rodzinie udało się przekonać go do zmiany zdania” – powiedział UNMCK w oświadczenie na swojej stronie internetowej.

Ostatnim weteranem pochowanym na cmentarzu jest John Robert Cormier z Kanady, który zmarł w 2021 roku i został pochowany w czerwcu tego roku. Miał zaledwie 19 lat, kiedy przybył do Korei na wojnę i wrócił na pole bitwy nawet po doznaniu zagrażającego życiu urazu, według UNMCK.

Misja ONZ w Kosowie powiedziała po jego ceremonii, że jego „wielkim pragnieniem” jest pochowanie na cmentarzu, dodając: „Tęskniłby za 380 (kanadyjskimi) towarzyszami, którzy tu na niego czekali, a dziś znów są razem. „

Dziś cmentarz, niedaleko wybrzeża, jest nadal popularnym celem podróży dla podróżników w historii wojny, do których można dojechać autobusem i metrem. Wstęp jest bezpłatny, a ceremonia podnoszenia i opuszczania flagi ONZ odbywa się codziennie, ze specjalnymi wydarzeniami z okazji kluczowych dat, takich jak wybuch wojny koreańskiej.

Górne zdjęcie: Cmentarz Pamięci Narodów Zjednoczonych w Korei w Busan, 21 sierpnia. Źródło: Jessie Yeung / CNN

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *