Charlotte: Nowy zespół MLS ma nadzieję zdobyć 75 000 fanów w meczu otwarcia domu | Charlotte

a Miły dzień w Północnej Karolinie rozpoczął się w grudniu 2019 r. Komisarz Don Garber pojawił się w Charlotte, aby oficjalnie przyznać miastu franczyzę MLS. Obecny był także David Tepper, nowy miliarder, właściciel kolei Charlotte i Carolina Panthers z NFL. Dzień zakończył się Tipperem otoczonym przez szalonych fanów Charlotte – Dosłownie Fani dnia pierwszego – w browarze, w którym nie było łatwo odróżnić z tłumu człowieka, który obciął czek na 325 milionów dolarów opłaty za ekspansję.

W tamtych czasach Charlotte FC była czymś więcej niż tylko teoretycznym konceptem. Osiem miesięcy temu drużyna nie miała trenera. Trzy miesiące temu mieli kilku facetów. Pięć tygodni temu sztab szkoleniowy i zawodnicy spotkali się po raz pierwszy.

Cholera zaraza, Charlotte jest tutaj. A jeśli nie zwrócą jeszcze Twojej uwagi, wkrótce będą dążyć do utworzenia nowego pliku MLS Rekord frekwencji w jednym meczu wyniósł mniej niż 75 000 osób na stadionie Bank of America 5 marca w meczu otwarcia na ich własnym boisku.

Nie wydarzyło się to przypadkowo, ani nie towarzyszyło temu odrobina frustracji.

„Czuję się dobrze, czuję się pozytywnie” – mówi Zoran Krnita, dyrektor sportowy Charlotte FC. „To znaczy, to jest grupa facetów, którzy widzieli się po raz pierwszy od trzech tygodni. Nikt się nie zna, mniej więcej.”

Charlotte z pewnością nie była nudna, gdy była w centrum uwagi poza sezonem. Pozyskali wielu interesujących graczy, takich jak hiszpański pomocnik Sergio Ruiz. Christian Fox, który zdobył tytuł Premier League z Leicester City; oraz wschodzące talenty z Ameryki Południowej, w tym ekwadorski Jordi Alcivar i Alain Franco, a także młody brazylijski napastnik Vinicius Melo.

Kilka tygodni po otwarciu przedsezonowym Charlotte wypełniła tylko jedną z trzech określone punkty graczaMiejsca zarezerwowane dla gwiazd są zwolnione z ligowych zasad maksymalnego wynagrodzenia. Przy miliardach i wielkich ambicjach Teppera kibice oczekiwali nieco więcej od wyznaczonego do tej pory gracza, polskiego napastnika Karola Świderskiego.

READ  Upadek LSU z FSU w pierwszym meczu to „fiasko” – mówi Brian Kelly.

Trener Charlotte, Miguel Angel Ramirez, również wydawał się oczekiwać więcej. Ramirez był szczery w filmie, który stał się wirusowywybierając frazę „estamos jodidos”, którą można grzecznie przetłumaczyć z hiszpańskiego jako „spieprzyliśmy”.

Komentarze Ramireza pojawiły się w tym samym tygodniu, w którym wart 6 milionów dolarów kontrakt Charlotte na przejęcie wenezuelskiego międzynarodowego Darwina Macisa nie powiódł się w ostatniej chwili, kiedy poinformowano, że gracz był w Charlotte gotowy do ujawnienia. Uważa się, że klub wycofał się, ponieważ Machís ma aktywny proces sądowy w Hiszpanii, skupiony wokół bójki w pubie.

Kolejny kontrakt dla polskiego zawodnika Kamila Jowiaka załamał się mniej więcej w tym samym czasie po kontuzji skrzydłowego podczas gry w Derby County. Rozczarowanie przyszło dwa tygodnie po niepowodzeniu w licytacji rekordu ligi na zakup amerykańskiego skrzydłowego Paula Areoli.

„Wiem, że fani mogą być trochę mniej niecierpliwi, a my też jesteśmy rozczarowani” – mówi Krenta. „Myślę, że to część gry. To jest gra pełna emocji, pełna emocji. Kiedy sprawy nie idą tak, jak chcesz, wyrażasz frustrację i emocje. Mamy wszystko pod kontrolą, wszystko jest pozytywne. „

Ci fani będą silni. Charlotte dąży do ustanowienia nowego rekordu MLS pod względem frekwencji w jednym meczu. Ten rekord jest szczególnie poszukiwany, ponieważ aktualna lista dziesięciu najlepszych uczestników MLS to zdominowany przez rywali na południowym wschodzie Atlanta zjednoczona. W chwili pisania tego tekstu klub jest na dobrej drodze do osiągnięcia swojego celu, biorąc pod uwagę potencjalną sprzedaż prawie 75 000 fanów.

„Szczerze, miałem kilka nieprzespanych nocy” – przyznaje Nick Kelly, który niedawno awansował na dyrektora generalnego Tepper Sports & Entertainment po tym, jak pełnił funkcję prezesa Charlotte.

„Słuchaj, szczerze mówiąc, było naprawdę ciężko [aiming to set the attendance record]. Stworzyć grę, w której chcesz być i być częścią historii – tak, to oldschoolowy marketing – ale my też tego chcieliśmy. A budynek, w którym się znajdujemy, jesteśmy jedynym zespołem, który może to zrobić”.

READ  Zostały tylko 23 doskonałe łuki po dzikim zdenerwowaniu Furmana z Princeton w czwartek

Charlotte sprzedała już ponad 20 000 biletów sezonowych, liczbę porównywalną z pełną pojemnością niektórych innych stadionów MLS. Klub będzie dzielić stadion Bank of America z Carolina Panthers, a ten stadion przeszedł Aktualizacja 50 milionów dolarów Aby pomieścić Charlotte Club, w tym szatnie zaprojektowane specjalnie dla drużyny piłkarskiej. Pojemność zostanie zmniejszona do 38 000 na większość meczów domowych drużyny, a kibice ograniczą się do niższych sekcji pucharowych i klubowych.

Pomimo zagorzałych fanów i wysokich ambicji klubowych, cytat Ramireza „estamos jodidos” wzbudził obawy, że Charlotte może mieć trudności z dorównaniem Atlanta United, która wygrała Puchar MLS dopiero w swoim drugim sezonie.

„Chcemy po prostu być konkurencyjni i budować, a to będzie dla nas udany sezon”, mówi Krneta. „Nie możemy przewidzieć, ile wygramy, przegramy lub zremisujemy, to długi sezon. Dla mnie chcę, aby Charlotte była miejscem, w którym drużyny nie chcą grać, ponieważ wiedzą, że będą miały trudny gry. Reszta? Musimy zobaczyć, co się stanie.

Wszystko zaczyna się w sobotę, kiedy lecą do DC United, zanim ich dom zostanie otwarty tydzień później, po czym nastąpi wycieczka do Atlanta United.

„To część historii i już się nie powtórzy” – mówi Kelly. „Zrobiliśmy to w środku pandemii, zrobiliśmy to w rok. Powinniśmy być z tego dumni.”

Zatrzymaj się na chwilę.

„Ale, człowieku, nie możemy spaść z klifu od góry do dołu. Nie możemy udać się do Atlanty w przyszłym tygodniu i palić.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *