Centryści prezydenta Macrona utrzymują większość: oczekiwania | Wiadomości wyborcze

Macron będzie musiał zdobyć co najmniej 289 z 577 mandatów, aby uzyskać większość, która uchwali ustawę podczas swojej drugiej pięcioletniej kadencji.

Oczekuje się, że centrowa koalicja pod przewodnictwem francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona utrzyma większość parlamentarną po pierwszej turze głosowania, zgodnie z oczekiwaniami w niedzielę.

Prognozy oparte na cząstkowych wynikach wyborów na szczeblu krajowym pokazały, że partia Macrona i jej sojusznicy zdobyli około 25-26% głosów. Zostali sprzymierzeni z nową lewicową koalicją złożoną ze zwolenników skrajnej lewicy, socjalistów i Partii Zielonych.

Oczekuje się jednak, że kandydaci Macrona wygrają w większej liczbie okręgów niż ich lewicowi rywale, dając prezydentowi większość.

Macron będzie musiał zdobyć co najmniej 289 z 577 mandatów, aby uzyskać większość, która uchwali ustawę podczas swojej drugiej pięcioletniej kadencji.

Wtajemniczeni rządowi spodziewali się stosunkowo słabych wyników w pierwszej turze koalicji Macrona, w której rekordowa liczba wyborców wstrzymała się od głosu.

„Głosowałem za nadzieją… więc nie na naszego obecnego prezydenta” – powiedział 71-letni Michel Gibbous.

Evan Warren, który głosował na Macrona w wyborach prezydenckich, chce, aby zdobył większość.

„Ważne jest dla mnie, że mamy silny rząd, który pozwala nam najskuteczniej reprezentować Francję” – powiedział 56-letni informatyk.

Wybory do 577 miejsc w Izbie Reprezentantów odbywają się w dwuturowym Zgromadzeniu Narodowym. Ponad 6000 kandydatów w wieku od 18 do 92 lat ubiega się o miejsca w Zgromadzeniu Narodowym w pierwszej turze wyborów. Ci, którzy zdobędą najwięcej głosów, przejdą do kluczowej drugiej tury 19 czerwca.

Po reelekcji Macrona w maju jego centrowa koalicja poszukuje absolutnej większości, która umożliwiłaby mu dotrzymanie obietnic wyborczych, w tym obniżki podatków i podniesienie wieku emerytalnego z 62 do 65 lat.

„współistnienie”

Główną opozycją jest nowo utworzona koalicja lewicowców, zielonych i komunistów, kierowana przez twardolewicowego postać Jean-Luca Mélenchona.

READ  Wojna Rosji na Ukrainie: aktualizacje na żywo

Melenchon wezwał wyborców do przyznania jego koalicji większości i tym samym zmuszenia Macrona do mianowania go premierem, co doprowadziłoby do stanu zwanego „współistnieniem”.

Platforma lewicowa obejmuje znaczne podwyższenie płacy minimalnej, obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat oraz zamknięcie cen energii.

Choć koalicja Melenchon mogłaby zdobyć ponad 200 mandatów, obecne oczekiwania dają lewicy niewielkie szanse na zdobycie większości. Według najnowszych sondaży opinii Macron i jego sojusznicy zdobędą od 260 do 320 mandatów.

Oczekuje się, że francuska skrajna prawica, kierowana przez Marine Le Pen, zdobędzie co najmniej 15 mandatów, co pozwoli jej na utworzenie grupy parlamentarnej i uzyskanie większych uprawnień w parlamencie.

Wybory parlamentarne są tradycyjnie trudnym wyścigiem dla skrajnie prawicowych kandydatów, a konkurenci mają tendencję do unikania w drugiej turze, aby zwiększyć szanse innego pretendenta.

National Le Pen Rally ma nadzieję, że wypadnie lepiej niż pięć lat temu, kiedy zdobył osiem miejsc.

Na wyniki może też wpłynąć oczekiwany rekordowy spadek frekwencji wyborczej. Sondaże mówią, że mniej niż połowa z 48,7 mln wyborców we Francji ma głosować.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *