Były prezydent Peru Castillo skazany na 18 miesięcy więzienia, gdy protestujący ogłosili „bunt”



CNN

Obalony były prezydent Peru Pedro Castillo Pozostanie w areszcie tymczasowym przez 18 miesięcy, zarządził w czwartek Sąd Najwyższy kraju, podczas gdy tłumy jego zwolenników protestowały przed salą sądową i w całym kraju.

Castillo, były nauczyciel i przywódca związkowy z wiejskiego Peru, został usunięty ze stanowiska w zeszłym tygodniu po próbie rozwiązania Kongresu i ustanowienia rządu nadzwyczajnego – taktyka, którą ustawodawcy skrytykowali jako próbę zamachu stanu.

Od tego czasu został oskarżony o bunt i spisek, czemu zaprzecza.

Przedłużające się aresztowanie odzwierciedla złożoność sprawy i potencjalne ryzyko ucieczki, powiedział sędzia Sądu Najwyższego Juan Carlos Chicli po tym, jak prokuratorzy ostrzegli, że były prezydent może ubiegać się o azyl poza granicami kraju, i powiedzieli, że 18 miesięcy obejmie czas trwania śledztwa. Prawnicy Castillo twierdzą, że były przywódca nie stwarza ryzyka ucieczki.

Sam Castillo nie przemawiał w sądzie. Ale na innym przesłuchaniu na początku tego tygodnia bronił swoich działań, mówiąc: „Nigdy nie popełniłem zbrodni spisku ani powstania” i dodając, że nadal uważa się za prezydenta.

Powiedział wtedy: „Nigdy nie zrezygnuję i nie porzucę tej oddolnej sprawy”.

Od czasu usunięcia go z urzędu zwolennicy Castillo wyszli na ulice miast w całym kraju andyjskim, co niektórzy protestujący nazwali „buntem patriotycznym”.

„Peru ogłosiło bunt, bunt narodowy, ponieważ nie jesteśmy winni posłuszeństwa uzurpującemu rządowi” – ​​powiedział w czwartek protestujący w Limie, odnosząc się do następczyni Castillo i byłej wiceprezydent Diny Boulwart, która szybko została zaprzysiężona. Prezydencja przez Kongres kilka godzin po postawieniu w stan oskarżenia byłego prezydenta.

Inny protestujący opisał peruwiański system sądowniczy jako „skorumpowany”, a aresztowanie Castillo jako porwanie.

„(Castillo) został porwany i jesteśmy źli… To narodowa rebelia w Peru” – powiedziała agencji informacyjnej Reuters.

Podczas demonstracji zginęło co najmniej 11 osób. Cztery osoby zginęły, a co najmniej 39 zostało rannych w czwartek – poinformował lokalny departament zdrowia po starciach protestujących z policją w pobliżu lotniska w południowo-peruwiańskim regionie Ayacucho.

READ  Francuski Senat głosuje za włączeniem prawa do aborcji do konstytucji

Obecny rząd peruwiański odpowiedział protestującym marchewką i kijem. Prezydent Boulwart zaoferował możliwość przedterminowych wyborów, podczas gdy w tym tygodniu minister obrony Luis Alberto Otarola ogłosił stan wyjątkowy i wysłał wojska na ulice.

Wydaje się jednak, że dotychczasowe wysiłki mające na celu stłumienie protestów nie rozwiązały głównych skarg demonstrantów, którzy postrzegają krajobraz polityczny kraju jako skorumpowany i zdezorganizowany oraz oskarżają elitę Peru o niesprawiedliwe obalenie wybranego przez nich przywódcy.

„Jeśli członkowie Kongresu uważają się za demokratów, szanuj głos ludu i szanuj to, za czym głosowaliśmy (Castillo)” – powiedziała Reuterowi protestująca Sonia Castaneda.

Demonstranci wzywali także do wyborów powszechnych, rozwiązania Kongresu i utworzenia nowego Zgromadzenia Ustawodawczego.

Ich gniew został wzmocniony przez niektórych lewicowych przywódców w regionie. We wspólnym oświadczeniu wydanym w poniedziałek rządy Kolumbii, Meksyku, Argentyny i Boliwii wyraziły zaniepokojenie losem Castillo, twierdząc, że jest on ofiarą „niedemokratycznego nękania” od czasu jego ubiegłorocznych wyborów i wzywając Peru do uszanowania wyników ubiegłorocznej wyborów prezydenckich. wybór. głosować.

Peruwiańska minister spraw zagranicznych Ana Cecilia Gervasi powiedziała w mediach społecznościowych, że Peru odpowiedziało w czwartek, odwołując ambasadorów, aby naradzali się w sprawie „ingerencji” w „sprawy wewnętrzne” Peru.

Castillo – który nigdy wcześniej nie sprawował urzędu publicznego przed objęciem prezydentury – prowadził kampanię na rzecz obietnicy redystrybucji bogactwa i podniesienia najuboższych w kraju.

Ale jego rząd był pogrążony w chaosie, a dziesiątki ministrów mianowano, zastąpiono, odwołano lub zrezygnowano w nieco ponad rok. Sam Castillo stanął w obliczu wielu dochodzeń w sprawie korupcji i dwóch nieudanych prób impeachmentu, zanim został usunięty w zeszłym tygodniu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *