Brock Purdy szczegółowo opisuje strach przed kontuzjami i powrót po zwycięstwie 49ers nad Cardinals – NBC Sports Bay Area i Kalifornia

GLENDALE, Arizona — Na nieco ponad cztery minuty do końca pierwszej połowy meczu 49ers, który zwyciężył 45:29 z Arizona Cardinals w niedzielę na stadionie State Farm Stadium, Brock Purdy przestraszył wszystkich oglądających mecz.

Obrońca drużyny Cardinals, Dennis Gardeck, wpadł do kieszeni po tym, jak Purdy wypuścił piłkę i uderzył go ramieniem w maskę. Przez kilka chwil Purdy leżał na boisku, oszołomiony i niewiele się ruszając.

„Nigdy takiego nie miałem [a stinger] – powiedział Purdy po meczu. „Więc kiedy zostałem uderzony, prawdopodobnie podskoczyłbym, gdyby ktoś złapał mnie za ramię i pociągnął. To był mój pierwszy raz w życiu. Bazując na chłopakach, moich kolegach z drużyny i tym, jak wyjaśniają użądlenie: zdecydowanie o to mi chodzi.” [was] uczucie.”

Purdy w końcu wstał z murawy i udał się do niebieskiego namiotu kontuzji, aby zostać zbadanym przez personel medyczny 49ers. Sam Darnold, który wszedł na boisko w drużynie Purdy, był na boisku tylko przez trzy mecze, zanim mieszkaniec Arizony wrócił na boisko.

„Po prostu leżałem tam przez chwilę i pozwoliłem, żeby się uspokoiło” – powiedział Purdy. „A potem udało mi się wstać, pójść do namiotu i od tego momentu było już lepiej. Dosłownie z biegiem czasu zaczęło to ustępować. Dlatego udało mi się tam wrócić w połowie wyprawy .”

Deebo Samuel siedział dla Purdy’ego w pierwszym rzędzie, gdy pomocnik znajdował się na murawie, więc jego zaniepokojenie było krótkotrwałe, ponieważ mogło dotyczyć kibiców oglądających mecz z trybun lub u siebie.

„Wydawało mi się to trochę inne” – powiedział Samuel. Leżał na ziemi, a ja stałem nad nim i powiedziałem mu: Bracie. co z tobą nie tak? co się dzieje?’ To coś w stylu: „Małem ugryzienie”. Więc pomyślałem: OK. Wiedziałem, że wróci do gry, więc nie martwiłem się tym zbytnio.

READ  Rosenthal: Nowe nabytki drużyny Royals oferują wyjątkową wizję — rywalizację w AL Central

Kiedy Purdy był na murawie, większość kibiców na stadionie State Farm zaczęła skandować jego imię – „Pur-D! Pure! Pure!” Produkt ze stanu Iowa przyznał, że słyszał pieśni, ale bardziej martwił się o swoje zdrowie i powrót do gry.

„Wspaniale było usłyszeć wsparcie od wszystkich. To było niesamowite” – powiedział Purdy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *