Anthony Davis, Lakers Warriors prowadzą w serii 1-0

Golden State Warriors prawie odnieśli wielki powrót we wtorek wieczorem w Chase Center.

Jednak ten nacisk zaczął się trochę późno.

Anthony Davis i Los Angeles Lakers pokonali Warriors 117:112 w pierwszym meczu półfinałów Konferencji Zachodniej w San Francisco. Lakers objęli prowadzenie w serii 1: 0 po odpadnięciu z playoffów przez Memphis Grizzlies w pierwszej rundzie playoffów.

Davis był również absolutnie dominujący w wygranej. Davis trafił 11 z 19 z pola, zdobywając 30 punktów, 23 zbiórki, 5 asyst i 4 bloki.

„Wiemy, że to ci sami obrońcy tytułu, człowieku” – powiedział Davis w TNT. „Widzieliśmy, co zrobili przeciwko Zachowi… żadne prowadzenie nie było z nimi bezpieczne. Oczywiście widziałeś, że w każdej chwili mogą się rozgrzać. To tylko sposób myślenia naszego zespołu, wiedząc, że jeśli wygramy w tym budynku, możemy wziąć ten zespół w dół.To daje nam pewność siebie.

Warriors zebrali się w ostatnich minutach, mimo że Lakers poczuli pełną przewagę w drugiej połowie. Po wpadnięciu na 14-punktowy dołek w czwartej kwarcie, Warriors wygrali 14-0 w ciągu prawie pięciu minut z parą dużych trójek Jordana Poole’a i Stephena Curry’ego.

Jednak ostatnia trójka Curry’ego była ostatnią zdobytą w Golden State. Lakers utrzymywali Warriors bez punktów przez resztę drogi i strącili kilka rzutów wolnych w ostatnich sekundach, aby zapewnić sobie pięciopunktowe zwycięstwo.

Anthony Davis i Los Angeles Lakers pokonali Golden State Warriors w pierwszym meczu półfinałowej serii Konferencji Zachodniej we wtorek wieczorem. (Ezra Shaw/Getty Images)

Pierwsza połowa była bitwą, która natychmiast nadała ton temu, co powinno być świetną serią w Kalifornii. Davis stracił 23 ze swoich 30 punktów w pierwszej połowie i poprowadził Lakers do jednopunktowej przewagi w pierwszej połowie. Prowadzeni przez Klaya Thompsona, który zdobył 18 punktów w pierwszej połowie, Warriors trafili 13 trójek w ciągu pierwszych 24 minut. Z drugiej strony Lakers trafili 1 z 8 zza łuku.

READ  Męska drużyna koszykówki Memphis boryka się z kilkoma naruszeniami NCAA

Lakers wycofali się na krótko w trzeciej, dzięki dużemu biegowi 13-3, który po raz pierwszy przez całą noc utrzymywał ich na dwucyfrowym poziomie. Golden State nie ciągnął się długo i wrócił do gry dzięki dzikiemu wsadowi Gary’ego Paytona II na Jamesa. Jednak Slam jakoś nie zrobił większego wrażenia na starszym Paytonie.

Lakers powiększyli swoją przewagę do ośmiu pod koniec trzeciej i zdobyli trzy wolne punkty w ostatnich minutach, kiedy Draymond Green wyrzucił Davisa za faul techniczny za kłótnię z sędzią. Linia rzutów wolnych. Lakers byli 21 z 23 z linii rzutów wolnych po trzech kwartach.

Doprowadziło to do późnego pchnięcia Warriors, które było krótkotrwałe.

Curry prowadził Golden State z 27 punktami straty, podczas gdy Thompson zakończył z 25. Poole dodał także 21 punktów z ławki. To trio połączyło się, by przejść 18 z 40 zza łuku. Kevon Looney dodał 10 punktów i 23 zbiórki. Do tej pory w tym sezonie zanotował co najmniej 20 zbiórek w czterech meczach.

James dodał 22 punkty i 11 zbiórek w 30-punktowej nocy Davisa. Dennis Schroder zdobył 19 punktów, a D’Angelo Russell dodał 19 punktów i 6 asyst. Pomimo oddania zaledwie sześciu strzałów zza łuku, Lakers jako zespół trafili prawie 47% z gry i wykonali 25 rzutów wolnych. Co ważniejsze, wygrali 15 z ostatnich 19 meczów.

Mecz 2 serii zaplanowano na czwartkowy wieczór w San Francisco.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *