Pracownicy pomocy i organizacje humanitarne twierdzą, że Rafah jest już niebezpiecznie przepełnione wysiedloną ludnością cywilną, z których wielu jest chorych lub na skraju głodu. Powiedzieli, że istnieje ryzyko dalszego konfliktu na tym obszarze, który może spowodować poważne szkody.
„Straty życia, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć, jeśli Izrael zejdzie do Gazy, są ogromne” – powiedział Bob Kitchen, wiceprezes ds. sytuacji nadzwyczajnych w Międzynarodowym Komitecie Ratunkowym, organizacji humanitarnej działającej w Gazie.
Prawie dziewięciu na dziesięciu Palestyńczyków w Gazie zostało wysiedlonych
Według Biura ONZ do Spraw Palestyńskich populacja Rafah wzrosła do „co najmniej” 1,4 miliona. – napisała w wiadomości Juliet Douma, dyrektor ds. komunikacji agencji UNRWA. „To pięciokrotność populacji przedwojennej” – powiedział Douma o Rafah, którego populację szacowano na 280 000 przed 7 października.
Izraelscy urzędnicy nie określili, jak będą wyglądać plany wobec Rafah. Armia kraju przeprowadziła już strajki w tym regionie, a w grudniowym nalocie w pobliżu miejskiego szpitala w Kuwejcie zginęło co najmniej 18 osób – poinformował personel szpitala.
Wojna w Gazie drastycznie zmieniła strukturę demograficzną regionu. Według szacunków ONZ prawie dziewięć na dziesięć osób mieszkających w Gazie jest obecnie wysiedlonych, powiedział w środę dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus, dodając, że „ponad 100 000 mieszkańców Gazy nie żyje, jest rannych lub zaginęło i uważa się, że nie żyje”.
Przed 7 października miasto Gaza na północy było najbardziej zaludnioną częścią regionu.
- 13 października, sześć dni po rozpoczęciu wojny z Izraelem pod przewodnictwem Hamasu, Izrael nakazał ewakuację ponad miliona ludzi mieszkających na obszarach powyżej terenów podmokłych Wadi Gaza. Wielu szukało schronienia w drugim co do wielkości mieście Gazy, Khan Younis, na południu.
- Na początku grudnia władze izraelskie nakazały Palestyńczykom w Khan Yunis przeniesienie się na nowe tereny w związku z kontynuowaniem działań wojskowych w mieście.
- Uważa się obecnie, że ponad połowa całej populacji Gazy przebywa w Rafah, gdzie wielu „żyje w prowizorycznych konstrukcjach, namiotach lub na otwartej przestrzeni” – powiedział Jens Lark, rzecznik Biura ONZ ds. Pomocy Humanitarnej (OCHA). ), stwierdził w piątek, stwierdzając, że miasto stało się „szybkownikiem desperacji”.
Harmonogram wezwań do ewakuacji
był wcześniej na zwolnieniu
Harmonogram wezwań do ewakuacji
był wcześniej na zwolnieniu
Harmonogram wezwań do ewakuacji
był wcześniej na zwolnieniu
Harmonogram wezwań do ewakuacji
był wcześniej na zwolnieniu
Nasilający się kryzys humanitarny w Rafah
Podczas gdy Rafah leży na granicy z Egiptem, grupy humanitarne ostrzegają, że ilość pomocy przekraczającej granicę jest niewystarczająca, aby zaspokoić potrzeby coraz bardziej zdesperowanej ludności.
Cindy McCain, szefowa Światowego Programu Żywnościowego, powiedziała: „Mieszkańcom Strefy Gazy grozi śmierć głodowa z powodu ciężarówek z jedzeniem. – stwierdził w apelu o podjęcie nowych działań Wpuść więcej ciężarówek do Gazy.
Palestyński pracownik pomocy, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie był upoważniony do wypowiadania się publicznie, napisał, że przypomniało mu to historie, które opowiadał mu dziadek na temat warunków życia izraelskich uchodźców po 1948 roku. Wojna arabska. Pracownik organizacji humanitarnej powiedział, że w namiotach o powierzchni 200 stóp kwadratowych może pomieścić się cała rodzina lub dwie.
Zimowe temperatury pogłębiły nieszczęście. „W taką zimną i deszczową pogodę namiot to ostatnie miejsce, w którym ktokolwiek chce być!” Oni napisali.
W tłoku złamane zostały zasady sanitarne. „Tysiące ludzi korzysta z indywidualnych toalet” – stwierdził Kitchen, dodając, że pracownicy IRC w Rafah widzieli „cztery do pięciu godzin kolejek” do korzystania z toalet. Otwarta defekacja i oddawanie moczu stwarzają zagrożenie dla zdrowia publicznego.
„Już widzimy ogromne doniesienia o ciężkiej, wodnistej biegunce, która, jak sądzę, po zbadaniu okaże się cholerą” – stwierdził Kitchen.
Kryzys humanitarny pogłębia się w tym tygodniu kryzysem politycznym, kiedy co najmniej dziesięć zachodnich rządów odcięło finansowanie UNRWA, głównej siły logistycznej pomocy w Strefie Gazy. Decyzja o zamrożeniu finansowania została podjęta po udostępnieniu przez Izrael dokumentu, w którym stwierdzono, że w ataki na Izrael z 7 października zaangażowanych było kilkunastu pracowników UNRWA oraz że Hamas i inne grupy bojowników w tej organizacji cieszyły się szerokim poparciem.