Christian Horner mówi, że to „normalne”, że Sergio Perez wyrażał zaniepokojenie tempem Maxa Verstappena podczas końcowych etapów Grand Prix Formuły 1 w Arabii Saudyjskiej.
1 godz
Lider Perez i jego kolega z zespołu Red Bull Verstappen mocno naciskali na ostatnich okrążeniach wyścigu Jeddah, gdy Meksykaninowi udało się utrzymać różnicę.
Jednak Verstappen usłyszał dziwny dźwięk, który skłonił zespół do przestudiowania danych pod kątem oznak możliwej powtórki awarii holenderskiego wału napędowego w kwalifikacjach, podczas gdy Perez martwił się o swój długi pedał hamulca.
W tym momencie, po tym, jak Perezowi kazano zwolnić, chciał zobaczyć, czy Verstappen zrobi to samo.
W końcu zespół dał obu kierowcom zielone światło, aby mogli dalej naciskać, zanim będą mogli ponownie kontrolować tempo, gdy stało się jasne, że Verstappen nie może dogonić Pereza.
Jednak pod koniec wyścigu Verstappen zdołał odebrać swojemu koledze z zespołu najszybszy punkt.
„Kiedy dotarliśmy do ostatnich pięciu okrążeń i stało się jasne, że Max nie zamierza go dogonić, wyszli z tego i pojechali w mgnieniu oka” – powiedział Horner.
„Myślę, że największym zmartwieniem dla nas podczas Grand Prix było to, że Max po około 15 okrążeniach powiedział przez radio, że usłyszał wysoki dźwięk przy dużej prędkości, więc twoje serce natychmiast zapada się, myśląc o wczorajszej awarii wału napędowego.
„Ale sprawdzając wszystkie dane, które tu mamy, wszystko, co mogli zobaczyć w Milton Keynes. Wszystkie kryteria, które uznaliśmy za dobre. I oczywiście, potem znów poszli naprzód”.
Sergio Pérez, Red Bull Racing RB19
Fotografia: Mark Sutton / Zdjęcia ze sportów motorowych
Odnosząc się do prośby Pereza z boksu, aby kręcił się „docelowo plus 0,4s”, Horner wyjaśnił: „To było wtedy, gdy myśleliśmy, że mamy problem z wałem napędowym, więc był to tylko wysiłek, aby zbudować trochę marginesu ”.
W tym momencie Perez zapytał, czy Verstappen robi to samo, dodając, że kierowcy „pchali bez powodu” ze względu na obawy dotyczące niezawodności. Horner powiedział, że rozumie, dlaczego Perez się martwi.
„Zawsze tak będzie, gdy będziesz prowadził samochód” – powiedział. „Zawsze chcesz wiedzieć, że tylny samochód uderzył w cel jako pierwszy. Więc to całkowicie normalne. Myślę, że jako zespół martwiliśmy się, że jeśli wystąpią problemy z niezawodnością, jak sobie z tym poradzimy?
„Kiedy zobaczyliśmy, że nie ma problemu, który moglibyśmy zobaczyć w danych, była to kwestia pozwolenia im na kontynuację, a następnie zasadniczo zarządzanie ostatnimi pięcioma cyklami”.
Wyjaśnił, że kierowcy mogą się ścigać: „Jedyne dyskusje dotyczyły zarządzania prędkością, kiedy problem wału stał się powszechny.
„W tym momencie dobrze pomyślał, odrzućmy oba samochody. Ale kiedy stało się jasne, że nie widzimy niczego w danych, ponownie odpaliliśmy samochody”.
Horner powiedział, że zespół był szczęśliwy, mogąc pozwolić Verstappenowi walczyć o najszybsze okrążenie na koniec wyścigu.
„Cóż, chyba doszliśmy do wniosku, że wiesz co, to ostatnie okrążenie. Jeśli jedzie, to jedzie.
Myślę więc, że sam już doszedł do tego wniosku. Obaj kierowcy mieli informacje. Checo miał wtedy najszybsze okrążenie, zapytał, co to było.
Było więc oczywiste, dlaczego pytał. Wiedział, że Max będzie miał z tym problem. A Checo poddał się po pierwszych dwóch okrążeniach, był już dziesiąty i pół do tyłu, a potem zobaczyłem, jak się wycofuje.
„Myślę, że przekazujesz wiadomość kierowcy, oczywiście w interesie zespołu jest maksymalizacja punktów i za każdym razem, gdy czujesz, że możesz mieć problem z niezawodnością, oczywiście sobie z tym radzisz.
„Myślę, że Max nieuchronnie powiedział w radiu, że punkt najszybszego okrążenia wiele dla niego znaczył i nie było powodu, dla którego nie moglibyśmy zostawić go lub Chico”.