Płonący olbrzym gazowy spowity zakurzonymi czerwonymi chmurami został ujawniony w bezprecedensowych obserwacjach planety poza naszym Układem Słonecznym.
Obserwacje, które według astronomów stanowiły „historyczny moment dla astronomii”, są pierwszymi bezpośrednimi obrazami planety poza naszym Układem Słonecznym przez NASA o wartości 10 miliardów dolarów (8,65 miliarda funtów). Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. To także pierwsze zdjęcia egzoplanety, w których wykorzystano światło podczerwone, które daje dokładniejsze wskazanie masy i temperatury planety oraz pozwala astronomom wykryć ruch dryfujących chmur po niebie.
„To naprawdę historyczny moment dla astronomii” – powiedział profesor Sasha Hinckley, astronom z University of Exeter, który współprowadził obserwacje. „James Webb otworzy drzwi do zupełnie nowej klasy planet, które były całkowicie poza naszym zasięgiem, a obserwując je w szerokim zakresie długości fal, możemy bardziej dogłębnie zbadać ich struktury.
„Będziemy w stanie wykryć obecność pogody”.
Bezpośrednie obrazowanie egzoplanet jest dużym wyzwaniem technicznym, ponieważ gwiazda macierzysta jest znacznie jaśniejsza. Najnowsze obserwacje, HIP 65426 b, skupiają się na obecności gazowego olbrzyma o masie od pięciu do dziesięciu mas Jowisza znalezionego w 385 roku. lata świetlne z ziemi w centaur Konstelacja.
Znajduje się około 100 razy dalej od swojej gwiazdy macierzystej niż Ziemia od Słońca, co ułatwia jej odróżnienie. Ale wciąż jest ponad 10 000 razy lżejsza od swojej gwiazdy macierzystej – odpowiednik próby zauważenia świetlika obok dużej latarni morskiej z odległości ponad 50 mil.
Najnowsze obserwacje wskazują, że atmosfera planety ma temperaturę około 1300 stopni Celsjusza (2370 stopni Fahrenheita) i wskazują, że jej atmosfera zawiera czerwone obłoki pyłu krzemianowego. „Byłoby to okropne miejsce do życia” – powiedział Hinckley. – Upieczonobyś się żywcem, gdybyś mógł unosić się na wodzie.
Wcześniej astronomowie uzyskali bezpośrednie zdjęcia około 20 egzoplanet, w tym HIP 65426 b, za pomocą teleskopów naziemnych. Oznacza to jednak przeciwdziałanie hałasowi z ziemskiej atmosfery i ograniczenie obserwacji do wąskiego zakresu widzialnych długości fal. Natomiast najnowsze zdjęcia, wykonane w zimnym, pozbawionym powietrza środowisku kosmicznym, obejmują szeroki zakres długości fal, w tym podczerwień, która odpowiada za większość światła wytwarzanego w atmosferze planety.
„Najlepsza długość fali do obserwacji planety to taka, przy której wytwarza ona najwięcej światła, ponieważ jest bezpośrednio związana z temperaturą planety” – powiedział współkierownik badań i astronom dr Beth Beiler z Uniwersytetu w Edynburgu. .
HIP 65426 b ma zaledwie 10 do 20 milionów lat, znacznie młodszy niż 4,5 miliarda lat Ziemi, a najnowsze obserwacje dają nowy wgląd w to, jak wyglądały Jowisz i Saturn w dzieciństwie.
Dr Vivien Parmentier, profesor fizyki na Uniwersytecie Oksfordzkim, która nie była zaangażowana w najnowsze prace, powiedziała: „Otwarcie nowego okna na wszechświat zawsze przynosi niespodzianki. Planety tworzą się duże i kurczą z czasem i wydaje się, że Ta mała planeta skurczyła się szybciej, niż się spodziewaliśmy, co daje nam niesamowity wgląd w to, jak powstały planety i jak powstał nasz Układ Słoneczny”.
Oczekuje się, że w przyszłości James Webb przeprowadzi szczegółowe obserwacje bardziej odległych planet podobnych do Ziemi, w tym potencjalnie warunki do zamieszkania.
Wyniki zostały opublikowane w wersji wstępnej opublikowanej w dniu Strona internetowa Arxiv.