Legenda muzyki country, Dolly Parton, skradła show podczas występu w przerwie czwartkowego meczu pomiędzy Cowboys a Washington Commanders.
Ubrany jak członek drużyny cheerleaderek Dallas Cowboys, Barton zachwycił publiczność na stadionie AT&T, a także ogólnokrajową publiczność telewizyjną.
Parton zaśpiewała swój hit „Jolene”, a także „9 to 5” i wykonała piosenkę Queen „We Are the Champions”. Przed meczem wiceprezes wykonawczy Cowboys i dyrektor ds. marki Charlotte Jones ogłosiła, że Barton przekazał 1 milion dolarów na kampanię Salvation Army Red Kettle, która rozpoczęła się czwartkowym meczem.
Właściciel Cowboys, Jerry Jones, pochwalił darowiznę Partona. To 27 rok współpracy Cowboys z Armią Zbawienia. W tym czasie zebrano ponad 3 miliardy dolarów.
„Jeśli Cowboys będą mogli grać gdziekolwiek tak profesjonalnie jak Armia Zbawienia i pomóc Dallas, ponieważ przekazane tutaj pieniądze zostaną tutaj… jeśli nam się to uda, wygramy nagrodę”. moc Co roku, powiedział Jones. Przez NBC 5 w Dallas.
Czwartkowy występ zakończył pracowity tydzień Partona, który 17 listopada wydał nowy album. Jej występ był być może jeszcze bardziej zapadający w pamięć niż sam mecz, w którym Cowboys zdominowali w drugiej połowie po kolejnej świetnej akcji rozgrywającego Daka Prescotta i odbierającego CD Lamba.