Zapotrzebowanie na dostawę żywności gwałtownie wzrosło. Więc masz skargi

BOSTON (AP) – Rosnące zapotrzebowanie na szybko dostarczaną żywność doprowadziło do pojawienia się małych armii kurierów – i zwiększonego niepokoju – w dużych miastach, gdy hulajnogi, motocykle i hulajnogi wtapiają się w ruch uliczny i wychodzą z niego, a chodniki przeskakują przechodniów. kierowcy ścigają się, aby upuścić sałatki i kanapki.

Urzędnicy w Bostonie, Nowym Jorku i Waszyngtonie zaczęli atakować firmy dostawcze, wydając listy ostrzegawcze, konfiskując pojazdy zarejestrowane lub prowadzone nielegalnie oraz organizując specjalne patrole uliczne w celu egzekwowania ograniczeń prędkości. Reakcja nie ogranicza się do Stanów Zjednoczonych: doszło także do serii represji w Londynie i innych brytyjskich miastach.

Ze swojej strony firmy dostawcze zobowiązały się do współpracy z władzami miejskimi, aby zapewnić wszystkim ich kierowcom legalną i bezpieczną pracę.

W tym tygodniu w piśmie do firm dostarczających żywność DoorDash, Grubhub i Uber urzędnicy z Bostonu przytoczyli „alarmujący wzrost nielegalnego i niebezpiecznego prowadzenia motocykli, hulajnogów i motorowerów”, który ich zdaniem naraża kierowców, innych kierowców i pieszych na „bezpośrednie niebezpieczeństwo”. .” „.

W piśmie twierdzono, że niektórzy kierowcy prowadzili niezarejestrowane pojazdy i naruszali przepisy ruchu drogowego, a także ostrzegano przed nieuchronnymi atakami na pojazdy. Wezwał także przedsiębiorstwa do wyjaśnienia, w jaki sposób mogą zapewnić bezpieczną pracę swoim kierowcom. Policja stanowa Massachusetts stwierdziła, że ​​zidentyfikowała dziesiątki skuterów i motorowerów, które zostały nieprawidłowo zarejestrowane lub były obsługiwane przez nielicencjonowanych kierowców. Tylko w jednej z dzielnic Bostonu w środę skonfiskowano czternaście nielegalnych motocykli i motorowerów.

W Nowym Jorku władze skonfiskowały dotychczas w tym roku 13 000 motocykli i motorowerów; W środę zmiażdżyli ponad 200 nielegalnych motocykli i innych pojazdów dostawczych. Tymczasem władze Waszyngtonu uruchomiły w środę program o nazwie Operation Ride Right, aby zapewnić kierowcom jednośladów przestrzeganie prawa. Od początku władze aresztowały pięć osób i skonfiskowały 17 motocykli.

„Terroryzowali wielu naszych pieszych, zwłaszcza seniorów i seniorów” – powiedział burmistrz Nowego Jorku Eric Adams w środę podczas wydarzenia, podczas którego zniszczone zostały dwukołowe pojazdy dostawcze. „Jeźdźcy, którzy uważają, że zasady ich nie dotyczą, będą mieli wdrożone rygorystyczne zasady egzekwowania prawa”.

READ  Rosja przejmuje aktywa Deutsche Banku i UniCredit

Kiedy w czasie pandemii Covid-19 usługi dostaw żywności powróciły na dużą skalę, większość kierowców do dostarczania posiłków korzystała z samochodów. Doprowadziło to do zwiększonego natężenia ruchu, co spowodowało przejście na motocykle i inne dwukołowe środki transportu.

Kierowcy, z których wielu to imigranci z krajów Ameryki Łacińskiej, ale także z Afryki Zachodniej i Azji Południowej, twierdzą, że po prostu próbują zarobić na życie i oferują usługę szybkiego dostarczania klientom żywności.

„Nie wszyscy jesteśmy źli” – powiedział Luis Lopez, kierowca dostawy z Dominikany, który w piątek rozmawiał z Associated Press, jadąc motocyklem w okolicy, gdzie znajduje się kilka restauracji typu fast food, w pobliżu Bostońskiej Biblioteki Publicznej. „Przyjeżdżamy do pracy, żeby zarobić na życie, opłacić czynsz i wysłać coś swoim rodzinom”.

Lopez, który przybył do Stanów Zjednoczonych około trzy lata temu, przyznał, że niektórzy kierowcy nie mają prawa jazdy lub prowadzą niezarejestrowane pojazdy i widział, jak przejeżdżali chodnikami na czerwonym świetle, grożąc pieszym. Powiedział, że niektórzy ludzie są tak lekkomyślni, że narażają innych kierowców dostawczych na niebezpieczeństwo.

Powiedział, że w czwartkowy wieczór znalazł się w grupie 10 kierowców dostawczych przed sklepem Chick-fil-A, kiedy podszedł do nich funkcjonariusz policji z ulotką informującą, jak zarejestrować ich hulajnogi i motorowery. Cała grupa zgodziła się to zrobić.

„Musimy szanować prawo” – powiedział po hiszpańsku. „Będziemy szanować prawo, dopóki nie pozwolą nam tu pracować”.

Kierowcy pojazdów dwukołowych podlegają znacznie większej kontroli niż inni pracownicy samochodowi, tacy jak kierowcy Ubera i Lyfta, z którymi borykano się wiele lat temu, ponieważ łatwiej im naruszać przepisy ruchu drogowego, powiedziała Hilary Robinson, adiunkt prawa. i socjologii na Northeastern University.

Przejście na pojazdy „w rzeczywistości stanowi próbę uwolnienia niskopłatnej i ryzykownej siły roboczej, abyśmy wszyscy mogli mieć tanie towary i usługi” – stwierdził Robinson. „To prawdopodobnie jeden z powodów, dla których ludzie zdają sobie sprawę, że tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak darmowy lunch”.

READ  Konserwatywny inwestor w Starbucks przegrywa wyzwanie różnorodności

William Medina, pracownik dostawy w Nowym Jorku, który jest także liderem organizującym kampanię Los Deliveristas Unidos, obwinia firmy kurierskie.

„To problem, który zaczął się, ponieważ firmy zmuszają do realizacji dostaw na duże odległości” – powiedział w piątek w rozmowie telefonicznej. Medina zaczynała od dostarczania jedzenia na rowerze, potem przerzuciła się na rower elektryczny, a teraz pokonuje długie podróże motocyklem.

„Jeśli musisz dostarczyć dostawę na odległość 6 lub 7 mil, musisz ją ukończyć” – powiedział.

Wśród zwolenników bardziej rygorystycznego egzekwowania prawa w Bostonie jest radny miasta Edward Flynn, który napisał na Facebooku: „Na ulicach Bostonu nie może już być Dzikiego Zachodu”.

„Każdy, kto korzysta z dróg miejskich, musi przestrzegać przepisów ruchu drogowego. Jeśli możesz jechać z prędkością 25 mil na godzinę jak samochód, musisz mieć prawo jazdy, zarejestrowany i posiadać ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej na wypadek wypadku lub obrażeń” – napisał.

Niektórzy mieszkańcy Bostonu popierają zaostrzenie środków przeciwko hulajnogom.

„Jestem sfrustrowana, gdy nie przestrzegają przepisów ruchu drogowego” – powiedziała Anne Kirby, 25-letnia studentka jedząca lunch w bostońskiej dzielnicy, kilkaset metrów od kilku motocykli. „Mam wrażenie, że prawie codziennie jestem uderzany, gdy przechodzą przez przejście dla pieszych, gdy nie jest to ich kolej”.

Jednak Jaya Samuel, 25-letnia pracownica szpitala z Bostonu, była bardziej skonfliktowana. Powiedziała, że ​​zgadza się, że rowery dostawcze mogą być niebezpieczne, ale przyznała również, że w dużym stopniu polega na usługach dostawczych żywności.

„Myślę, że przemykanie między samochodami i niezatrzymywanie się na czerwonym świetle jest trochę niebezpieczne” – stwierdziła. „Ale czuję, że każdy powinien móc zarabiać na życie, więc kim jestem, żeby cokolwiek mówić? Byłoby to dla mnie niefortunne. Ucierpiłbym na tym, gdyby się z nimi rozprawili. Dużo zamawiam w Uber Eats, DoorDash. „

READ  Bank of America ostrzega przed opóźnieniami w deponowaniu depozytów w branży bankowej

Trzy główne firmy dostarczające żywność zobowiązały się do współpracy z urzędnikami i rzecznikami sąsiedztwa, aby rozwiązać ten problem.

„Zdecydowana większość Dashers postępuje właściwie i jak wszyscy kierowcy muszą przestrzegać przepisów drogowych. Jeśli tego nie robią, ponoszą konsekwencje – tak jak wszyscy inni” – stwierdził DoorDash w środowym oświadczeniu.

Grubhub powiedział, że jego pracownicy już zgodzili się przestrzegać wszystkich lokalnych przepisów ruchu drogowego. „Chociaż policja najlepiej egzekwuje prawo, poważnie podchodzimy do bezpieczeństwa i podejmiemy działania w odpowiedzi na wszelkie zgłoszenia dotyczące niebezpiecznej jazdy” – stwierdziła firma w czwartkowym oświadczeniu.

___

Autorzy Associated Press Michael Warren w Decatur w stanie Georgia i Lisa J. Adamsa Wagnera w Evans w stanie Georgia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *