Hamilton przedstawił swoje uwagi przed Grand Prix Arabii Saudyjskiej odbywającym się w ten weekend oraz w kontekście wypowiedzi ojca Maxa Verstappena, Jossa, przedstawiającego swoje poglądy na temat kontrowersji wokół Christiana Hornera.
Po Grand Prix Bahrajnu Verstappen senior po raz pierwszy skomentował toczącą się historię, ostrzegając, że zespół Red Bulla „zostanie rozdarty”, jeśli Horner pozostanie na stanowisku po wewnętrznym dochodzeniu wynikającym z zarzutów postawionych przez jego kolegę z zespołu.
Plus: Za wysiłkami mającymi na celu usunięcie szefa zespołu Red Bull F1, Hornera
Mówiąc o komentarzach Verstappena seniora, Hamilton przyznał, że ich nie słyszał, ale dał jasno do zrozumienia, że nie uważa ich za stosowne.
„Nie znam szczegółów” – powiedział. „Więc nie wiem, na czym buduje te fundamenty”.
„Ale ostatecznie nie jest częścią zespołu, jest rodzicem. To tylko opinia, ale na pewno nie pomocna”.
Poprzednią karierą Hamiltona zarządzał jego ojciec, Anthony, który był stale obecny na wyścigach i w garażu.
Jednak wywarło to presję na ich związek i para zgodziła się zerwać układ, ponieważ Hamilton później zwrócił się o wsparcie do profesjonalnych menedżerów.
Zapytany, jak trudno jest rodzicowi tak mocno zaangażować się w karierę kierowcy, Hamilton wyjaśnił, że nie jest łatwo sprawić, by to zadziałało.
Antoni Hamilton
Fotografia: Sutton Pictures
„Myślę, że to bardzo dobra trasa. Myślę, że zależy to również od twoich relacji z rodzicami” – powiedział.
„Spotykasz ludzi, którzy mają świetne relacje z rodzicami i byli świetnymi rodzicami, a potem spotykasz ludzi, którzy mieli złe relacje. I niekoniecznie dzieje się tak dlatego, że rodzice byli dla nich dobrzy”.
„Więc nic o nim nie wiem [Verstappen’s] relacje. Oczywiście słychać różne rzeczy tu i tam. Ale Max jest dorosłym mężczyzną, jest bohaterem i jestem pewien, że może podejmować własne decyzje.
„Ale myślę, że w naszym świecie, jako kierowcy, bardzo łatwo dać się zwieść ludziom, którzy szepczą Ci do ucha i być może nie zawsze wskazują Ci właściwą drogę.
„Nie mówię, że tam tak jest, bo wykonują świetną robotę. Ale wiem, że w sporcie widzę innych sportowców, z którymi rozmawiałem, czy to w tenisie, i doświadczyłem tego , gdy czasami nie masz wokół siebie właściwych wskazówek, prowadzi to do podejmowania właściwych lub złych decyzji lub niemożności bycia najlepszym w tym, co robisz.
„Ale oczywiście w tym przypadku tak nie jest, radzi sobie dobrze. Jest to więc bardzo trudne, ponieważ chcesz, aby twój ojciec był twoim ojcem i żeby mieli dobre relacje. Ale jeśli chodzi o interesy, jest to bardzo trudne”.
Kevin Magnussen, który podobnie jak Verstappen jest synem byłego kierowcy Formuły 1, kwestionuje bliskie zaangażowanie rodziców.
Kierowca Haasa powiedział, że poprosił ojca Jana, aby nie odgrywał roli w jego kierownictwie podczas jego kariery w Formule 1, która rozpoczęła się w 2014 roku.
Kevin Magnussen, zespół Haas Formula 1 i Jan Magnussen
Fotografia: Alexander Trentz / Zdjęcia sportów motorowych
„Myślę, że na bardzo wczesnym etapie mojej kariery dałem jasno do zrozumienia ojcu, że nie chcę jego wpływu” – powiedział.
„Myślę, że musiał się do tego dostosować, ale jasno wyraziłem się, że chcę, żeby to była moja podróż, mój projekt. Miał własną karierę, więc powinien się na tym skupić.
„I był w tym bardzo dobry. Starałem się uczyć od ojca tyle, ile mogłem, i to był prawdziwy zaszczyt mieć go naprawdę wychowywanego, a potem uczyć się od niego i zadawać pytania przez całe życie”.
„Ale kiedy przyszło do ścigania się i zajmowania się swoją karierą, nie chciałem jego wpływu. Miałem własny zespół ludzi, nie prosiłem o to rodziców, po prostu robiłem swoje. Więc myślę, że to wyszło dobrze.”