Jak będzie działać nowy format?
To obarczony ryzykiem eksperyment UEFA, początkowo realizowany na potrzeby cyklu Ligi Mistrzów 2024-2027. Stara faza grupowa została zastąpiona jednym, silnym harmonogramem ligowym obejmującym 36 drużyn, w którym każda drużyna rozegra osiem meczów z ośmioma różnymi przeciwnikami, cztery u siebie i cztery na wyjeździe. Nazywa się to „modelem szwajcarskim” i w jego wyniku osiem drużyn zakwalifikuje się bezpośrednio do fazy pucharowej, a 16 drużyn będzie rywalizować w rundzie play-off. Zespoły, które zajmą miejsca 25. i 36., zostaną wyeliminowane po zakończeniu fazy ligowej w styczniu. Rundy pucharowe będą wyglądać znajomo – 1/8 finału odbędzie się w majowym finale, tym razem w Monachium i zostanie podzielone, aby kluby mogły wyznaczyć swój prawdopodobny przebieg.
Dlaczego został wdrożony?
Mówiąc szerzej, czołowe europejskie kluby chciały zwiększyć intensywność swoich rzekomo efektownych relacji. Dyskusje toczą się od kilku lat; Pierwotna wersja, w której rezerwowano dwa miejsca dla drużyn w oparciu o wyniki historyczne, a nie niedawne sukcesy, została odrzucona w 2022 roku po niepokojach wśród klubów zajmujących niższe pozycje.
W nowym systemie, który w dużej mierze został uzgodniony pomiędzy rebeliantami Premier League przed próbą oderwania się w 2021 roku, każda ze stron ma gwarancję rozegrania dwóch meczów z drużynami z tej samej grupy. To będzie muzyka dla uszu czołowych graczy w Grupie A, którzy wierzą, że mecze między sobą przyniosą graczom pieniądze.
Co może sprawić, że nowy format odniesie sukces?
Być może te ważne mecze wywołają wystarczające emocje, aby rozwiać wszelkie nowe obawy dotyczące Super League, uszczęśliwiając Giants, jednocześnie oferując wystarczającą ilość okruszków dla graczy na dole. Mecze pomiędzy zawodnikami z niższych rankingów mogą również zapewnić szansę na dostanie się do finału niektórym z mniej znanych nazwisk, gdy ostatnie 18 meczów zostanie rozegranych jednocześnie w ósmej rundzie. Przy tak napiętym harmonogramie i stosunkowo niewielkiej liczbie rozegranych meczów jedno lub dwa zwycięstwa mogą wysunąć Szachtara Donieck lub Brześć do rywalizacji na długo w 2025 roku.
Jakie są możliwe wady?
W dzisiejszych czasach w piłkę nożną gra się wystarczająco dużo, a mądrość rozgrywania 144 meczów w celu wyeliminowania 12 drużyn może okazać się nierozsądna. Choć w każdej kolejce ligi będzie jeden lub dwa ważne mecze, warto zadać sobie pytanie, czy te mecze będą wiązać się z wystarczającym ryzykiem, aby były naprawdę ciekawe. Należy również zadać pytanie, czy w Europie jest wystarczająco dużo naprawdę wybitnych drużyn, aby osiągnąć wyniki, na jakie liczy UEFA, biorąc pod uwagę rosnącą koncentrację bogactwa i zasobów wśród tak niewielu drużyn.
Choć rozdęta tabela ligowa i stosunkowo niewielka liczba punktów dostępnych w ośmiu meczach powinna pozwolić na sporo akcji ostatniego dnia stycznia, kibice mogą nie być zbyt podekscytowani informacją o tym, czy ich zespół zakończył sezon na 10. lub 11. miejscu, nawet jeśli w fazie pucharowej są korzyści. I być może najważniejsze pytanie ze wszystkich: czy ten nowy, rozszerzony format tak szybko znajdzie potrzebną publiczność?
W jaki sposób nastąpi wypłata?
Nowa koncepcja hybrydowa zastąpi dotychczasowy sposób wybierania kulek z misek. Każdy zespół zostanie ręcznie wybrany, a następnie oprogramowanie zaprojektowane przez AE Live, dostawcę rozwiązań technologicznych współpracującego z wieloma głównymi organizacjami sportowymi, wybierze ośmiu zawodników. Żaden klub nie może grać z inną drużyną z własnej ligi krajowej ani rozegrać więcej niż dwa mecze z drużynami z danego kraju. Kibice śledzący mecze na platformie SkyScanner mogą być spokojni: terminarz wraz z kolejnością rozgrywania spotkań zostanie opublikowany dopiero w sobotę.
Czy to czyni chmury podatnymi na cyberatak?
„Niezwykle poważnie podchodzimy do cyberbezpieczeństwa” – powiedział dyrektor generalny AE Live, Dave Gill. „To oczywiście delikatna kwestia. Nie chcę wdawać się w szczegóły tego, co robimy, ale mogę zapewnić, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić jak największe bezpieczeństwo”. Gill powiedział, że jego firma została zaatakowana podczas pracy nad losowaniem FIFA 2022 w Katarze po nielegalnej inwazji Rosji na Ukrainę. Dodał: „Byliśmy tego świadkami. Przeprowadziliśmy ocenę ryzyka i wdrożyliśmy niezbędne środki ostrożności”.
Nie rób tych dodatkowych gier Czy to wywrze większą presję na i tak już napięty kalendarz?
W środę Giorgio Marchetti, zastępca sekretarza generalnego UEFA i dyrektor ds. piłki nożnej, zauważył, że pierwotna wersja planu przewidywała 10 meczów fazy grupowej. Liczba ta została zmniejszona, ale klubom i zawodnikom z pewnością będzie zależało na uniknięciu dwumeczów w lutym. A jeśli ktoś okaże się niezadowolony, kto tak naprawdę jest winny? „Potrzeba regularnego rozgrywania meczów w Europie wynika z działania klubów, a nie UEFA” – powiedział Marchetti. Przesłanie było krystalicznie jasne: nie wiń nas za przepełnienie urządzeń lub skutki obciążenia pracą, obwiniaj tych, którzy sprawują prawdziwą władzę w teraźniejszości.
Czy ten format zostanie zablokowany na zawsze?
Zupełnie nie. Wszystko pozostaje otwarte do dyskusji na sesji począwszy od 2027 r. Choć utwierdził się w przekonaniu, że UEFA znalazła system, który sprawdzi się dla wszystkich, Marchetti nie zobowiązał się do długoterminowej przyszłości, gdy tylko nadarzy się taka okazja. Są postacie w elitarnym futbolu, które naprawdę wierzą, że ten format oferuje realną drogę naprzód. Są też tacy, którzy postrzegają to jako pomost do czegoś innego. Wylosowanym klubom średniej wielkości z pewnością będzie zależało na zdobyciu passy do ostatnich 24 miejsc, przynajmniej w erze modelu szwajcarskiego. Nadrzędną nadzieją, przynajmniej dla większości Europy, jest to, że uda mu się zapobiec dalszym próbom stworzenia Super Ligi.
Loteria Czwartek Będzie transmitowany na żywo w internecie za pośrednictwem Strona Europejskiego Związku Piłki Nożnej I Kanał YouTube Od 17:00 czasu GMT.