Gigantyczne suwnice bramowe i statki załadunkowe w porcie kontenerowym w Hajfie w Izraelu.
UG | Globalna kolekcja zdjęć | Obrazy Getty’ego
Maersk podał, że spodziewa się, że zyski przed odsetkami, podatkami, amortyzacją (lub zyski przed odsetkami, podatkami, amortyzacją) wyniosą w tym roku od 1 miliarda do 6 miliardów dolarów w porównaniu z 9,6 miliarda dolarów odnotowanymi w 2023 roku.
O godzinie 8:30 czasu londyńskiego akcje traciły 14,2%.
„Wpływ tej sytuacji powoduje nową niepewność co do tego, jak to będzie wyglądało z perspektywy zysków w ciągu całego roku” – powiedział dyrektor generalny Vincent Clerc w „Squawk Box Europe” CNBC.
Dodał: „Nie mamy dużej wiedzy na temat tego, czy sytuacja ta rozwiąże się w ciągu tygodni lub miesięcy, czy też będzie się tak utrzymywać przez cały rok”.
Spółka dodała w oświadczeniu, że jej zarząd podjął decyzję o „natychmiastowym zawieszeniu programu skupu akcji i ponownym rozpatrzeniu, gdy poprawią się warunki rynkowe”. [division] – Usiedli.
Dzieje się tak po tym, jak w czwartek spółka ogłosiła niższe niż oczekiwano zyski za czwarty kwartał, a EBITDA za okres trzech miesięcy spadła do 839 mln dolarów w porównaniu z oczekiwanymi przez analityków 1,13 mld dolarów.
Od końca 2023 r. globalne łańcuchy dostaw stoją w obliczu poważnych zakłóceń, gdy główne przedsiębiorstwa żeglugowe zaczęły przekierowywać swoje loty z dala od Morza Czerwonego po serii ataków rebeliantów Houthi w Jemenie.
Ruch sprzymierzony z Iranem obrał za cel statki handlowe wyposażone w drony i rakiety, co według niego jest aktem solidarności z Palestyńczykami w obliczu trwającej wojny między Gazą a Izraelem.
Objazdy wokół jednego z najbardziej ruchliwych szlaków żeglugowych na świecie wydłużyły czas i koszty dostaw, a Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju ostrzegła w poniedziałek, że mogą one spowodować wzrost inflacji.
Grupa z siedzibą w Paryżu stwierdziła, że niedawny 100% wzrost stawek frachtu morskiego, jeśli się utrzyma, może doprowadzić do wzrostu inflacji cen importu w 38 krajach członkowskich o około 5 punktów procentowych.
Zmiana trasy spowodowała wzrost stawek frachtowych dla spedytorów, ale Clerk stwierdził, że podwyżki te raczej nie przyniosą zysków.
„Nie sądzę, że z punktu widzenia zysku, ani dla branży, ani dla Maerska, patrząc na to całościowo, będzie to coś, w ramach czego będziemy mogli czerpać znaczne zyski z tej sytuacji” – powiedział.
„Nadal nie wiadomo, ile będzie nas dzisiaj kosztować utrzymanie globalnego łańcucha dostaw”.