WIDEO: Elegancki gest Dana Campbella i przemówienie po meczu po zwycięstwie drużyny Lions w lidze

Trener Detroit Lions, Dan Campbell, w każdy możliwy sposób ucieleśnia przywództwo. Po miażdżącym zwycięstwie drużyny nad… Wikingowie z Minnesoty– Zdobył dla drużyny koronę pierwszej ligi od 30 lat – Campbell wszedł do szatni, pokazał, dlaczego jest liderem wśród mężczyzn i zdobyć.



Campbell zebrał doświadczonych przywódców tego zespołu – których nazwał „starą gwardią” – i umieścił ich na środku sali. Frank Ragnow, Taylor Decker, Jalen Reeves Maybin, Tracy Walker, Graham Glasgow, Will Harris, Romeo Okwara, a nawet Don Muhlbach stali się częścią tej grupy. Ci gracze, podobnie jak my, fani, są z tą organizacją od lat i musieli przetrwać jedne z najgorszych i najbardziej rozczarowujących momentów w historii tej serii. Jednak przez cały ten czas każdy z tych graczy dał z siebie wszystko, pozostał lojalny wobec zespołu i obecnie uczestniczy w najbardziej pamiętnym sezonie od co najmniej trzech dekad istnienia serii.

Jako zawodnik Campbell wie, że gracze zawsze gonią za takimi chwilami, zwłaszcza weterani, których kariery mogą być bliżej końca niż początku. Zgromadził ich i docenił ich pracowitość, cierpliwość i wytrwałość.

„Za każdym razem, gdy robisz coś podobnego do tego, co właśnie zrobiliśmy, jest to wyjątkowe” – zaczął Campbell. „To nie ma znaczenia, stary. Nie ma znaczenia, ile zwycięstw z rzędu, to jest wyjątkowe. Ale mogę ci to powiedzieć, kiedy jesteś częścią organizacji i mija 30 lat, odkąd wygraliśmy pieprzone mistrzostwa, to coś wyjątkowego, stary. A ci goście umierali za to. „I czekają na niego. Są twoje, kochanie. To jest twoje pierwsze”.

Niesamowicie mądry i elegancki gest ze strony trenera.

Jakby tego filmu było mało, oglądajcie dalej, jak Decker poniża zespół imponującą przemową. Najlepsza część:

„Teraz wszyscy nas szanują i lepiej, żeby wszyscy się nas bali”.

Czytaj więcej

READ  Trinity Thomas z Florydy wypada z gry na boisku z powodu kontuzji nogi, która jest na porządku dziennym

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *