Aktualności
Jego rodzina poinformowała, że Bill Granger, słynny australijski restaurator i „ojciec chrzestny” tostów z awokado, zmarł w wieku 54 lat. Potwierdzono to w poście na Instagramie.
Jak podaje publikacja, pisarz kulinarny zmarł spokojnie w londyńskim szpitalu 25 grudnia wraz z żoną Natalie Elliott i trzema córkami Edie, Ines i Bunny.
Rodzina Granger dodała na Instagramie, że szef kuchni zostanie zapamiętany jako „Król śniadania” za przekształcenie skromnego jedzenia w coś wyjątkowego, pełnego słońca i za stymulowanie rozwoju swobodnego i wspólnego australijskiego jedzenia na całym świecie.
Słynny restaurator, którego kariera kulinarna trwa już ponad trzydzieści lat, napisał 14 książek kucharskich, prowadził liczne telewizyjne programy kulinarne, a niedawno w styczniu 2023 r. został uhonorowany Medalem Orderu Australii.
Znany jest również z tego, że jest główną osobą odpowiedzialną za przygotowanie tostów z awokado, uwielbianego na całym świecie dania, które nazywa swoim „darem dla świata”.
„Wiem, że to tylko dwa składniki i to zaledwie przepis” – Granger powiedziała australijskiemu Financial Review na temat tostu z awokado. „Gościnność zawsze zjada szybko, bo ma mało czasu. Jest natychmiast dostępna, jest orzeźwiająca i lekka. I jest zielona”.
Szef kuchni-samouk opuścił szkołę artystyczną w 1993 roku, przeprowadził się do Sydney i otworzył swoją pierwszą restaurację, Bell's, narożną kawiarnię, która zasłynęła z śniadań.
Granger i jego żona otworzyli później wspólnie 19 restauracji w największych miastach na całym świecie, w tym w Londynie i Seulu.
Gwiazdy i świat jedzenia tłumnie wspierały Grangera i jego rodzinę, w tym Jamie Oliver, który opisał go jako „cudownego” człowieka.
Słynny brytyjski szef kuchni powiedział na Instagramie: „To druzgocąca wiadomość, bardzo mi przykro to słyszeć, co za człowiek”. „Podziwiałem wszystko, co reprezentował w jedzeniu i pamiętam, kiedy spotkałem go po raz pierwszy kilka miesięcy temu, nie mógł być milszy, a jego jedzenie było tak dobre”.
Hugh Jackman i Deborra-Lee Furness również opłakiwali stratę, stwierdzając we wspólnym oświadczeniu na Instagramie, że „bardziej będzie im brakować jego przyjaźni niż czegokolwiek innego”.
„Jesteśmy zdruzgotani wiadomością o śmierci Billa” – napisali w relacji na Instagramie. „Jego talent, miłość do życia, sposób, w jaki jednoczył ludzi i zaangażowanie w rodzinę, były inspirujące”.
Załaduj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}