WASZYNGTON – 9 października z chłodnicy w rosyjskiej części Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zaczął wyciekać płyn chłodzący. Był to trzeci taki przypadek z udziałem rosyjskiego sprzętu na stacji w ciągu niecałego roku.
NASA podała w oświadczeniu, że około godziny 13:00 czasu wschodniego kontrolerzy lotu zauważyli chipy pochodzące z jednego z dwóch grzejników modułu Naoka w rosyjskiej części stacji. Moduł ten, zwany także Wielozadaniowym Modułem Laboratoryjnym (MLM), został zainstalowany na stacji w lipcu 2021 roku.
Kontrolerzy lotu powiadomili załogę stacji, która wizualnie potwierdziła wyciek. „Tak, doszło do wycieku płynu chłodzącego w MLM” – powiedziała astronautka NASA Yasmine Moghbeli konsolom audio transmitowanym przez NASA w Internecie.
Nie było jasne, ile płynu chłodzącego wyciekało z chłodnicy i na jak długo. NASA w swoim oświadczeniu podała, że Roscosmos poinformował agencję, że wyciek dotyczył zapasowej chłodnicy w Nauka. Lodówka ta pierwotnie znajdowała się w module Rassvet, który został wystrzelony na stację w 2010 r., a na początku tego roku została przeniesiona do Nauka w ramach serii spacerów kosmicznych w celu wyposażenia Nauki.
W zezwolenie Roscosmos poinformował w mediach społecznościowych, że główny system kontroli temperatury Nauki działa prawidłowo i że stacji ani jej załodze nie zagraża niebezpieczeństwo. NASA dokonała podobnej oceny, stwierdzając, że „nie było żadnego wpływu na załogę ani działanie stacji kosmicznej”. Jednakże załoga stacji zamknęła okiennice w amerykańskiej części stacji, aby zapobiec zanieczyszczeniu spowodowanemu wyciekami płynu chłodzącego.
To już trzeci przypadek w ciągu niecałego roku, kiedy w rosyjskim pojeździe na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej doszło do wycieku płynu chłodzącego. W grudniu sonda kosmiczna Sojuz MS-22 straciła płyn chłodzący trzy miesiące po przybyciu na stację. To skłoniło Roscosmos do zastąpienia tego statku kosmicznego bezzałogowym statkiem kosmicznym Sojuz, Sojuz MS-23, co spowodowało, że załoga, która wystartowała na stację Sojuz MS-22, przebywała w przestrzeni kosmicznej przez dodatkowe sześć miesięcy i powróciła 27 września.
W lutym w bezzałogowym statku kosmicznym Progress MS-21 również doszło do wycieku płynu chłodzącego. Do wycieku doszło, zanim statek kosmiczny wystrzelony w październiku ubiegłego roku miał odłączyć się od stacji.
Obydwa wycieki wzbudziły podejrzenia dotyczące wady konstrukcyjnej lub produkcyjnej statku kosmicznego. Jednak Roscosmos doszedł do wniosku, że wycieki były spowodowane uderzeniami mikrometeorytów lub szczątkami orbitalnymi. Urzędnicy NASA zaakceptowali ten wniosek.
„Zespół NASA również to zbadał, niezależnie od zespołu rosyjskiego, i na podstawie informacji, które przekazali nam nasi rosyjscy koledzy, również nie mogliśmy znaleźć niczego poza jakąś siłą zewnętrzną, gruzem lub czymś podobnym”. „Kolejny taki obiekt” – powiedział Joel Montalbano, menadżer programu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej NASA, na lipcowej konferencji prasowej.
Nie było jasne, czy wyciek wpłynie na plany dwóch spacerów kosmicznych z sektora amerykańskiego. Astronauta NASA Loral O’Hara i astronauta ESA Andreas Mogensen mają odbyć spacer kosmiczny 12 października w celu konserwacji stacji i zebrania próbek naukowych, natomiast O’Hara i Mogbele odbędą kolejny spacer kosmiczny 20 października, aby przeprowadzić dodatkową konserwację stacji.