Dziękuję, dziekanie Trainor, za zaproszenie do zabrania tutaj dzisiaj głosu. Bardzo mi przykro, że okoliczności uniemożliwiają mi dołączenie do Was osobiście.
Zacznę od uznania ojców, mężów, partnerów, innych członków rodziny i mentorów. Bez Waszego wsparcia, poświęceń i zachęty nie mielibyśmy dziś zbyt wielu powodów do świętowania.
A Klasie Roku 2024 gratuluję otrzymania dyplomu prawnika. Jesteście najbardziej wybiórczą klasą w historii Georgetown, wybraną spośród 14 000 kandydatów, a także najlepiej wykwalifikowaną. Są wśród Was stypendyści Fulbrighta, weterani wojskowi, Korpus Pokoju, AmeriCorps, absolwenci Teach for America, studenci-sportowcy, utalentowani muzycy, a nawet lekarz. Imponująca kolekcja. To jednocześnie najbardziej zróżnicowana klasa w 154-letniej historii szkoły.
Dziś jestem szczególnie dumny, że mogę powiedzieć, że w moim drzewie genealogicznym jest wielu mieszkańców Georgetown. Mój ojciec ukończył studia w 1943 r., zanim służył w armii amerykańskiej podczas II wojny światowej. Po wojnie uzyskał tutaj dyplom prawnika i praktykował prawo w Waszyngtonie. Mam szczęście, że mam dwie wspaniałe córki; Jeden ukończył studia w 2012 r.; Drugi jest członkiem klasy 2026 Law Center.
Wygląda na to, że byłem wczoraj na Twoim miejscu, odbierałem dyplom, patrzyłem w przyszłość z optymizmem i podekscytowaniem, zastanawiając się, co nas czeka.
Nie mogę przestać myśleć o czasie, który tu spędziłem. Od wielu lat przyjaciele ze szkoły prawniczej spotykają się co roku na weekend, aby odnowić nasze relacje i śmiać się z minionych czasów. Spotkania te nazywane są „Wielkim Chillem” i jest to nawiązanie do filmu z 1983 roku, opowiadającego o ponownym spotkaniu przyjaciół ze studiów w średnim wieku. Zawarłem tu przyjaźnie na całe życie, które trwają do dziś i mam nadzieję, że tak będzie również w przypadku Ciebie.
Oprócz ciężkiej pracy pamiętam też dobrą zabawę. Ulubioną tradycją było uczestnictwo w sobotnich przedstawieniach o północy Rocky Horror Picture Show W Teatrze Głównym na Wisconsin Avenue w Georgetown.
Jeśli prowadzisz życie pozbawione kultury i tragicznie nie znasz tego filmu, jest to hałaśliwy musical z młodym Timem Currym w roli głównej. Wszyscy w kinie śpiewali, krzyczeli i rzucali popcornem w ekran. Wiele z nich jest ubranych jak bohaterowie. Nie byłem wystrojony – przepraszam, że cię rozczaruję – ale impreza nie była kompletna, dopóki wszyscy nie zatańczyliśmy „The Time Warp” do słynnej piosenki przewodniej filmu.
Prawdę mówiąc, wciąż pamiętam te kroki i miałem zamiar pokazać wam Time Warp, ale dzisiaj nie będzie to możliwe.
Zamiast tego przedstawię kilka myśli, których wysłuchanie mogło mi się przydać, gdy siedziałem na Waszych krzesłach zaledwie 45 lat temu.
Żenująca zmiana
Lata, które upłynęły od ukończenia studiów, przyniosły fale radykalnych zmian w miejscu pracy i w całym społeczeństwie, w dużej mierze napędzanych technologią. Wyobraź sobie świat bez Internetu, bez e-maili i SMS-ów, bez komputerów osobistych i telefonów komórkowych ani mediów społecznościowych. Bez wątpienia niektórzy z Was, rodzice, myślą: poradzę sobie na tym świecie!
Tempo zmian prawdopodobnie będzie nadal bardzo szybkie. Bądź czujny na to, jak może zmienić się Twoje życie zawodowe. Zastanów się, jak możesz przygotować się na te zmiany i obrócić je na swoją korzyść i korzyść społeczeństwa. Praktyka prawnicza zmieniała się na przestrzeni lat; Gdybym wybrał ścieżkę praktykującego prawnika, zastanowiłbym się, jak może wyglądać praktyka prawnicza za 10, 20 lat.
W świecie, który będzie ewoluował szybko i w nieprzewidywalny sposób, musisz wykazać się elastycznością. Przyjmowanie zmian i podejmowanie ryzyka może być ważną częścią Twojego rozwoju jako profesjonalisty i osoby. Twoja formalna edukacja może zakończyć się dzisiaj, ale nie skończyłeś się uczyć. Wielu ważnych rzeczy, które będziesz musiał wiedzieć, można się nauczyć jedynie poprzez doświadczenie. Doświadczenie może być trudnym, ale niezastąpionym nauczycielem.
Na przykład pod koniec mojego drugiego roku pracy przyszedł czas na wybór kolejnego redaktora naczelnego gazety. Dziennik prawniczy Georgetown. Myślałem, że było wielu kolegów, którzy byli lepiej wykwalifikowani, ale oni po prostu nie chcieli tej pracy. Dlatego z wielkim niepokojem zarejestrowałem swoje imię i nazwisko. W tajemnicy, ale całkowicie, byłem przerażony perspektywą bycia wybranym. Co zaskakujące, ja też. Co teraz?
Okazuje się, że tak jak się obawiałem, nie byłem dobrze przygotowany do wzięcia na siebie tej odpowiedzialności. Musiałem utrzymać zainteresowanie i motywację ludzi na tyle, aby pracować nad tym projektem czasopismo Kiedy tak wiele rzeczy konkuruje o ich uwagę. Musiałem mieć plan dla organizacji, a nie tylko dla siebie. Musiałem to zrobić, emanując pewnością siebie, której nie czułem. Moje główne wspomnienie z tego czasu to myśl: „To jest znacznie trudniejsze i inne, niż się spodziewałem!”
Teraz wiem, że prawie nikt nie jest gotowy na swoje pierwsze role przywódcze. Kiedy podejmujesz się roli lidera, bardzo często wątpisz w siebie. Gdybym mógł powiedzieć młodszej sobie jedną rzecz, byłoby to: uwierz w siebie i stawiaj się w sytuacjach, w których zrobienie nowych rzeczy stanie się poważnym wyzwaniem. Załóż, że będziesz popełniać błędy. Ucz się na tych błędach; Nie przesadnie ich żałuj. Upadniesz. Budzę się. Powtórz cykl.
Im częściej to będziesz robić, tym więcej się nauczysz i szybciej rozwiniesz się jako osoba i lider. Wiedz też, że z mojego doświadczenia wynika, że nie ma jednego modelu skutecznego lidera. Każdy z Was ma zdolność skutecznego przewodzenia.
Nie ma jednego sposobu
Jedną z największych zalet edukacji prawniczej jest to, że przygotowuje Cię ona do osiągnięcia sukcesu na wielu potencjalnych ścieżkach. Porzuciłem praktykę prawniczą kilka lat po opuszczeniu tej szkoły. Ale wykształcenie prawnicze pomogło mi w tym. Studiowanie prawa uczy jasnego myślenia, dokładnej analizy i rozumienia wszystkich stron sporu. Możliwości jakie na Ciebie czekają są bardzo szerokie. Możesz pracować w jednej kancelarii przez całą karierę. Albo możesz dość szybko odejść z prawa, tak jak ja, i nigdy nie oglądać się za siebie. Zawsze skorzystasz z tego, czego się tutaj nauczysz.
Faktem jest, że mam kopię Ustawy o Rezerwie Federalnej, którą często przeglądam.
Przypuszczam, że podobnie jak wielu z Was wiedziałem, że chcę pełnić służbę publiczną. Pamiętam, że kiedy kończyłem studia prawnicze, myślałem o ludziach takich jak George Shultz i Cyrus Vance, dwóch wybitnych postaciach tamtych czasów, które z sukcesem robiły kariery w sektorze prywatnym i okresowo pracowały w rządzie.
Szefem banku inwestycyjnego w Nowym Jorku, w którym pracowałem jako młody człowiek, był Nicholas Brady, który zrobił niezwykłą karierę w bankowości inwestycyjnej, a także był senatorem USA z New Jersey. Byłem najmłodszym pracownikiem, ale chciałem się przedstawić i opowiedzieć mu o swoich aspiracjach. Jednak zbliżenie się do niego było przerażające. Może odmówi spotkania ze mną. Może pomyśli, że nie jestem związana z firmą, jeśli mu powiem, że interesuje mnie służba publiczna.
W końcu zebrałam się na odwagę i poszłam do jego gabinetu. Powiedziałem mu, że dorastałem w Waszyngtonie, byłem urzędnikiem federalnym i pracownikiem Kongresu, a po drodze chciałem pełnić służbę publiczną. Powiedziałem, że jeśli potrzebujesz kogoś, kto pomoże ci we wszystkim, co robisz w Waszyngtonie, jestem do Twojej dyspozycji. Powiedział coś w rodzaju: „Świetnie, dzięki”. Potem zbiegłem po schodach do schowka na miotły w jednym z biur i zastanawiałem się, czy to ma znaczenie.
Kilka miesięcy później odebrałem telefon od jego sekretarki. Wciąż słyszę jej zachrypnięty głos. – Czy możesz przyjść i spotkać się z panem Bradym? Kiedy tam dotarłem, powiedział: „Chcę, żebyś mi pomógł z tą sprawą”. Miało to na celu obronę koncernu naftowego przed próbą wrogiego przejęcia przez kolorowego korporacyjnego najeźdźcę z epoki, nazwiskiem T. Boone Pickens. Skończyło się na tym, że całymi miesiącami jeździłam tam i z powrotem z Nowego Jorku do Waszyngtonu z Nickiem. Kilka lat później Nick Brady został kanclerzem skarbu. Nick poprosił mnie, abym dołączył do niego w Departamencie Skarbu, co otworzyło drzwi do wyższego poziomu usług publicznych. Rzecz w tym, że gdybym nie zmusił się do wstania z biurka, nie wszedł po schodach na piętnaste piętro i tego dnia nie pojawił się w jego biurze, reszta mojego życia potoczyłaby się zupełnie inaczej i tak zrobiłem. Nie stoję tu dzisiaj.
Zebranie tej odrobiny inicjatywy zmieniło moje życie. Mała inicjatywa może mieć duże znaczenie w karierze każdego człowieka.
Wniosek
Zakończę zachęcając was do myślenia poza sobą. Każdy z Was ma potencjał, aby osiągnąć sukces w dowolnej wybranej przez siebie dziedzinie; Ważne jest, aby zastanowić się, w jaki sposób możesz się odwdzięczyć i wykorzystać swoje dary, aby coś zmienić. Rozważmy motto tej szkoły: „Prawo jest środkiem, sprawiedliwość celem”. Wielu z Was pracowało w poradniach prawnych, gdzie broniliście niedostatecznie reprezentowanych osób i organizacji. Wielu z Was będzie odgrywać ważne role w wojsku, organizacjach non-profit i rządach na całym świecie.
Każde pokolenie ma obowiązek przybliżać nas do ideału, którego ucieleśnieniem jest słynny wizerunek Lady Justice z zawiązanymi oczami i trzymającej wagę. Powinniście uważać się za najszczęśliwszych w naszej społeczności, którzy ukończyli tę instytucję, mieli wsparcie swoich bliskich przez trzy wyczerpujące lata oraz zdrowie i inne szczęście, które nie zachwiało się po drodze. Wiele lat temu jeden z moich poprzedników, Ben Bernanke, powiedział: „Na ci, którzy mają najwięcej szczęścia… ponoszą także największą odpowiedzialność, aby ciężko pracować, przyczyniać się do poprawy świata i dzielić się swoim szczęściem z innymi”. Nie mogę tego poprawić.
Dziękuje za gościnę. Georgetown zawsze będzie zajmowało szczególne miejsce w moim sercu. Jeszcze raz dziękuję dziekanowi Trainorowi i całej kadrze pedagogicznej oraz najserdeczniejsze gratulacje dla klasy 2024.