CNN
–
Członek honorowy Pałacu Buckingham złożył rezygnację i przeprosił po tym, jak organizacja charytatywna dla czarnych stwierdziła, że we wtorek podczas królewskiego przyjęcia kwestionowano, czy jest naprawdę brytyjska.
Gość, Ngozi Fulani, jest dyrektorem generalnym Sistah Space, organizacji świadczącej specjalistyczne usługi dla kobiet pochodzenia afrykańskiego i karaibskiego, które padły ofiarą nadużyć.
Fulani brała udział w królewskiej gali poświęconej przemocy domowej zorganizowanej przez królową we wtorek wieczorem, kiedy powiedziała, że członek personelu zainicjował serię pytań, które pałac określił jako „niedopuszczalne i godne ubolewania”.
Fulani powiedziała, że osoba ta uparcie pytała ją o jej pochodzenie i nie chciała zaakceptować faktu, że jest Brytyjką.
Sistah Space udostępnił w środę wstępną transkrypcję rozmowy na Twitterze. Fulani powiedziała, że po przedstawieniu się jako urodzona w Wielkiej Brytanii osoba ta zapytała ją „skąd tak naprawdę pochodzisz”; „Skąd pochodzą twoi ludzie” i „Kiedy przybyłeś tu po raz pierwszy?”
Kiedy Fulani odpowiedziała, że pochodzi z londyńskiej dzielnicy Hackney, członek rodziny nalegał: „Nie, z której części Afryki jesteś?”. Jak zacytowano na koncie Sistah Space na Twitterze.
Pałac Buckingham, który nie podał nazwiska członka rodziny biorącego udział w incydencie, powiedział dziś rano, że zainteresowana osoba przeprosiła i „zrezygnowała ze swojej honorowej roli ze skutkiem natychmiastowym”.
Sistah Space powiedział, że „nie ma sensu etykietować i zawstydzać” danej osoby na swoim koncie na Twitterze w środę, dodając: „To system, który wymaga przeglądu”.
„Tak, ta osoba była obelżywa, ale nie ma sensu wymieniać jej imienia i zawstydzać, to uczyniłoby nas tak samo złymi. Wolelibyśmy, aby potraktowano to delikatnie” – powiedział Sistah-Spies.
Brytyjskie media zidentyfikowały urzędnika Pałacu Buckingham jako Lady Susan Hussey, która przez ponad 60 lat była damą dworu zmarłej królowej Elżbiety II i matką chrzestną księcia Walii.
CNN skontaktowało się z Ngozi Fulani i Pałacem Buckingham w celu uzyskania dalszych komentarzy od zaangażowanego członka rodziny.
Rzecznik Pałacu Buckingham potwierdził incydent i powiedział, że pałac potraktował sytuację „bardzo poważnie”.
„Pojawiły się komentarze, które są niedopuszczalne i godne głębokiego ubolewania. Skontaktowaliśmy się z Ngozi Fulani w tej sprawie i zapraszamy ją do osobistego omówienia wszystkich elementów jej doświadczenia, jeśli sobie tego życzy”.
„W międzyczasie zainteresowana osoba chciałaby wyrazić najgłębsze przeprosiny za krzywdę, którą wyrządziła i ustąpić ze swojej honorowej roli ze skutkiem natychmiastowym”.
Wiadomość o ponownym spotkaniu pojawiła się, gdy książę i księżna Walii udali się do Stanów Zjednoczonych przed drugą iteracją Earthshot Awards w tym tygodniu.
Rzecznik Williama powiedział: „W naszym społeczeństwie nie ma miejsca na rasizm, te komentarze są nie do przyjęcia. To słuszne, że dana osoba złożyła rezygnację”.
Incydent prawdopodobnie odnowi obawy, że pałac jest elitarny i oderwany od rzeczywistości jeśli chodzi o kwestie rasy i tożsamości.
W ostatnich latach nieletni spotykali się z oskarżeniami o zachowanie rasistowskie, w tym praktyki zatrudniania dekady temu Traktuj Meghan, księżną Sussex. Były dowódca policji antyterrorystycznej Powiedział we wtorek Że Meghan i Harry stanęli w obliczu „obrzydliwych i bardzo realnych” gróźb ze strony prawicowych ekstremistów.
Meghan powiedziała w rozmowie z Oprah Winfrey ostatni rok że anonimowy członek rodziny poczynił uwagi na temat koloru skóry ich nienarodzonego dziecka, gdy była w ciąży z Archiem.
książę William powiedział później Rodzina królewska nie była „bardzo rasistowską rodziną”.