Co najmniej 10 osób zginęło z powodu trudnych warunków pogodowych we wschodnich stanach Australii, Queensland i Wiktoria – podały władze.
BRISBANE, Australia – W środę władze poinformowały, że z powodu trudnych warunków pogodowych we wschodnich stanach Australii, Queensland i Wiktoria, zginęło co najmniej 10 osób.
Trzej mężczyźni w wieku 48, 59 i 69 lat zginęli we wtorek po tym, jak łódź z 11 osobami na pokładzie wywróciła się we wtorek przy złej pogodzie w zatoce Moreton u południowego wybrzeża Queensland – podała policja. Karetki pogotowia przetransportowały do szpitala osiem osób, a ich stan jest stabilny.
Jak donosi „Curier Mail”, mężczyźni płynęli na 39-metrowej łodzi podczas corocznego rejsu wędkarskiego.
Pełniący obowiązki szefa policji w Queensland Andrew Pilotto powiedział, że uratowani mieli szczęście, że przeżyli.
„Kiedy ich uratowano, burza nadal szalała. Przeżycie w takich warunkach gdziekolwiek byłoby bardzo trudne” – powiedział Pilotto.
W innym miejscu 59-letnia kobieta zginęła w poniedziałkowy wieczór w wyniku upadku drzewa na Gold Coast w Queensland. Ciało 9-letniej dziewczynki znaleziono we wtorek w pobliskim Brisbane kilka godzin po tym, jak zniknęła w zalanej kanalizacji burzowej.
Ciała 40-letniej i 46-letniej kobiety znaleziono w rzece Mary w mieście Gympie w Queensland. Byli jedną z trzech kobiet, które we wtorek zostały porwane przez wylewną rzekę. Innej 46-letniej kobiecie udało się uratować.
Komisarz policji w Queensland, Katarina Carroll, za tragedie obwiniła „niezwykle trudną pogodę”.
„To były bardzo dramatyczne 24 godziny ze względu na pogodę” – powiedział dziennikarzom Carroll.
Od poniedziałku ciężka pogoda nawiedziła niektóre części południowo-wschodniej Australii, w tym Queensland i Wiktorię.
Niezidentyfikowana jeszcze kobieta została znaleziona martwa we wtorek późnym wieczorem po ustąpieniu gwałtownych powodzi w obozie w Buchan w regionie Wiktoria. Policja poinformowała, że w środę wieczorem znaleziono ciało niezidentyfikowanego mężczyzny, który obozował z kobietą.
Również we wtorek 44-letni mężczyzna został zabity przez spadającą gałąź na swojej wiejskiej posiadłości w Caringal we wschodniej Wiktorii.
Burze i silny wiatr zerwały ponad 1000 linii energetycznych w niektórych częściach stanu Queensland, pozbawiając prądu 85 000 ludzi.