Gospodarka Rosji gwałtownie się skurczyła w drugim kwartale, ponieważ kraj ten odczuł skutki gospodarcze wojny na Ukrainie, co według ekspertów jest początkiem wieloletniej recesji.
Rosyjska agencja statystyczna poinformowała w piątek, że od kwietnia do czerwca gospodarka skurczyła się o 4 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. To pierwszy kwartalny raport o PKB, który w pełni oddaje zmiany w gospodarce od czasu inwazji na Ukrainę w lutym. To gwałtowne odwrócenie od pierwszego kwartału, kiedy gospodarka wzrosła o 3,5 proc.
Zachodnie sankcje, które pozbawiły Rosję około połowy z jej 600 miliardów dolarów awaryjnych zapasów obcej waluty i złota, poważnie ograniczyły kontakty z rosyjskimi bankami i odcięły dostęp do amerykańskiej technologii, co skłoniło setki głównych zachodnich firm do wycofania się z kraju. .
Ale nawet przy uszczupleniu importu do Rosji i zawieszeniu transakcji finansowych, Zmuszenie kraju do niewywiązania się z długu zagranicznegoGospodarka Rosji okazała się bardziej odporna, niż początkowo spodziewali się niektórzy ekonomiści, a spadek PKB, o którym informowano w piątek, nie był tak poważny, jak niektórzy się spodziewali, po części dlatego, że krajowa kasa została zalana dochodami z tytułu energii, gdy ceny światowe gwałtownie wzrosły.
Jednak analitycy twierdzą, że straty gospodarcze będą coraz większe, ponieważ kraje zachodnie coraz bardziej odchodzą od rosyjskiej ropy i gazu, dwóch ważnych źródeł przychodów z eksportu.
„Myśleliśmy, że w tym roku będzie to głębokie nurkowanie, a potem nawet za granicą” – powiedziała Laura Solanko, starszy doradca w Instytucie Przemiany Gospodarczej Banku Finlandii, zajmujący się rosyjską gospodarką. Zamiast tego nastąpiło łagodniejsze spowolnienie gospodarcze, ale takie, które utrzyma się w nadchodzącym roku, wprowadzając gospodarkę w mniej głęboką dwuletnią recesję, powiedziała.
Rosja, której gospodarka przed wybuchem wojny wynosiła 1,5 biliona dolarów, w dniach po inwazji posunęła się szybko, aby złagodzić skutki sankcji. Bank centralny Ponad dwukrotnie wyższe oprocentowanie, do 20 procent, poważnie ograniczył przepływ pieniędzy z kraju, zamknął obrót akcjami na Moskiewskiej Giełdzie Papierów Wartościowych i złagodził przepisy dotyczące banków, dopóki kredyty nie ustały. Rząd zwiększył także wydatki socjalne na wsparcie rodzin i pożyczki dla firm dotkniętych sankcjami.
Środki te złagodziły niektóre skutki sankcji. i jak rubel odbił się, Rosyjskie finanse skorzystały na wysokich cenach ropy.
„Rosja wytrzymała szok początkowych sankcji” „Do tej pory był stosunkowo odporny” – powiedział Dmitriy Dolgin, główny ekonomista zajmujący się Rosją w holenderskim banku ING. Zaznaczył jednak, że jeśli Rosji nie uda się zdywersyfikować handlu i finansowania, w dłuższej perspektywie gospodarka będzie słabsza.
Agencja statystyczna podała, że handel detaliczny spadł o około 10 procent, podczas gdy działalność hurtowa spadła o 15 procent.
Dane opublikowane w piątek są zgodne z innymi doniesieniami z Rosji, powiedział Michael S. Bernstam, badacz z Hoover Institution na Uniwersytecie Stanforda. On też spodziewa się pogorszenia koniunktury w drugiej połowie tego roku, a potem ponownie w 2023 roku.
W miarę jak wojna się przeciąga, wiele krajów i firm będzie chciało trwale zakończyć więzy z Rosją i jej lokalnymi przedsiębiorstwami. Firmy będą miały trudności z uzyskaniem części do maszyn zachodnich, a oprogramowanie będzie wymagało aktualizacji. Rosyjskie firmy będą musiały zmienić swoje łańcuchy dostaw, gdy import się skurczy.
Pogarszają się perspektywy kluczowego dla gospodarki rosyjskiego przemysłu energetycznego. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania już zakazały importu rosyjskiej ropy, a produkcja ropy w tym kraju spadnie jeszcze bardziej na początku przyszłego roku, kiedy wejdzie w życie zakaz importu przez UE. Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej Rosja będzie musiała znaleźć klientów na około 2,3 miliona baryłek ropy naftowej i produktów naftowych dziennie, co stanowi około 20 procent jej średniej produkcji w 2022 roku.
Jak dotąd kraje takie jak Indie, Chiny i Turcja wchłonęły część utraconego handlu z Europy i Stanów Zjednoczonych, ale nie jest jasne, ilu można znaleźć nowych nabywców.
Zmniejszono także zależność od rosyjskiego gazu ziemnego. W ostatnim tygodniu czerwca całkowity import gazu do UE z Rosji spadł o 65 proc Raport Europejskiego Banku Centralnego. Część z tych spadków została narzucona Europie, ponieważ Rosja odcięła dostawy gazu. Jednak kraje europejskie zintensyfikowały swoje wysiłki w poszukiwaniu alternatywnych źródeł i na przykład szybko rozwijają infrastrukturę dla dodatkowego importu skroplony naturalny gaz.
Gospodarka ucierpi z powodu „wyczerpywania się zapasów importu inwestycyjnego, egzekwowania unijnego embarga na ropę naftową, zwiększonej presji finansowej na gospodarstwa domowe i ich większej zależności od państwa”, podczas gdy zdolność banku centralnego i rządu do dostarczania gotówki jest ograniczona. Dołgin napisał.
Wkrótce po inwazji na Ukrainę inflacja w Rosji gwałtownie wzrosła, gdy rodziny walczyły o towary, których spodziewały się, że staną się ograniczone. W lipcu inflacja przekroczyła ponad 15 proc., Według Centralnego Banku Rosji. Już jednak widać oznaki, że inflacja zwalnia, a co za tym idzie Bank centralny obniżył stopy procentowe do 8 proc.niższy niż przed wojną.
W zeszłym miesiącu bank powiedział, że aktywność biznesowa nie spowolniła tak bardzo, jak oczekiwano, ale środowisko gospodarcze „pozostaje trudne i nadal znacząco ogranicza aktywność gospodarczą”.
Bank spodziewał się, że gospodarka skurczy się w tym roku od 4 do 6 procent, znacznie mniej niż pierwotnie przewidywano zaraz po wybuchu wojny. Ta 6% liczba jest również zgodna z najnowszymi Aktualizacja MFW.
Bank centralny poinformował w piątek, że gospodarka odczuje głębsze skurczenie się w przyszłym roku i nie powróci do wzrostu do 2025 r. Bank spodziewał się, że do końca roku inflacja będzie się wahać między 12 a 15 proc.
W nadchodzących miesiącach problemy z łańcuchem dostaw będą stanowić wyzwanie, ponieważ firmy objęte sankcjami próbują zmienić swoje łańcuchy dostaw, aby uzupełnić zapasy wyrobów gotowych i surowców.
„Nie sądzę, aby rosyjska gospodarka miała się w tej chwili dobrze” – powiedziała Solanko. Jednak pomysł, że sankcje i wyjście korporacji z Rosji spowoduje szybkie załamanie gospodarki, nie był wcale realistyczny. „Gospodarki nie znikają” – powiedziała.