- 5 czerwca dwóch astronautów udało się na Międzynarodową Stację Kosmiczną na pokładzie nowego statku kosmicznego Boeing.
- Mieli wrócić osiem dni później, ale problemy z silnikiem i wycieki helu opóźniły ich powrót.
- NASA i Boeing twierdzą, że nie ma powodów do niepokoju i że astronauci są zajęci.
Dobra wiadomość dla kapsuły Boeinga Starliner jest taka, że w końcu udało jej się przenieść ludzi na niską orbitę okołoziemską. Problem w tym, że nie udało jej się jeszcze ich pokonać – i może minąć trochę czasu, zanim będzie to możliwe.
Problemy, które skłoniły astronautów Butcha Wilmore’a i Sonny’ego Williamsa do przedłużenia pobytu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, były kulminacją lat niedociągnięć, które opóźniły wystrzelenie Starlinera. – poinformowało NPR Jak podało źródło, 3 lipca ze statku kosmicznego zaczęła wyciekać część helu będącego częścią jego układu napędowego, a mniejszość jego silników również doświadczyła problemów.
Podczas telekonferencji pod koniec zeszłego miesiąca urzędnik NASA Steve Sitch powiedział, że silniki odrzutowe przechodzą na Ziemi rygorystyczne testy, aby spróbować odtworzyć problemy zaobserwowane w kosmosie. Dodał, że testy mogą rozpocząć się 2 lipca i trwać „kilka tygodni”.
„Chcę jasno powiedzieć, że Butch i Sonny nie utknęli w kosmosie. Są bezpieczni na pokładzie stacji kosmicznej, ich statek kosmiczny działa dobrze i dobrze się bawią na pokładzie stacji kosmicznej” – powiedział Sytch.
Opóźnienia podkreślają, jak Boeing pozostaje w tyle za SpaceX, który w marcu wysłał na orbitę swój ósmy załogowy lot. Konkurencyjna firma pod przewodnictwem Elona Muska zyskała popularność także na arenie bezpieczeństwa narodowego, Poinformował o tym „Wall Street Journal”. 1 lipca Boeing przeniósł w przestrzeń kosmiczną więcej tajnych ładunków, takich jak satelity szpiegowskie, niż United Launch Alliance, wspólne przedsięwzięcie Boeinga i Lockheed Martin.
Oprócz testów naziemnych NASA testuje silniki i systemy Starlinera, gdy pozostaje on zadokowany w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Wilmore i Williams nie byli sami; Dołączyli do astronautów rosyjskich i amerykańskich, którzy byli tam w ramach trwającej misji, a urzędnicy agencji kosmicznej powiedzieli, że nie brakuje dostaw ani niczego, co wymagałoby pośpiechu.
Opóźnienia podkreślają jednak problemy biznesowe, przed którymi stoi Boeing. Działalność firmy w zakresie komercyjnych samolotów znajduje się pod kontrolą organów regulacyjnych od czasu, gdy w styczniu eksplodowała uszczelka w drzwiach samolotu Alaska Airlines, a agencja Reuters i inne agencje podały, że Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych przygotowuje się do wniesienia zarzutów karnych w związku ze śmiertelnymi katastrofami samolotów 737 MAX .
Ron Epstein, analityk Bank of America, powiedział NPR, że firma skupiła się na zarabianiu pieniędzy dla swoich inwestorów kosztem swojej „podstawowej działalności inżynieryjnej”.
W maju Musk zamieścił na Twitterze podobną krytykę.
„W Boeingu jest zbyt wielu menedżerów nietechnicznych” – napisał.