- Jonathan Head, korespondent z Azji Południowo-Wschodniej
- Bangkok
Tajski sąd skazał mężczyznę na 50 lat więzienia za komentarze uznane za obraźliwe dla monarchii. Jest to najwyższy wyrok, jaki kiedykolwiek został wydany w kraju na mocy cieszącego się złą sławą prawa o obrazie majestatu.
Trzydziestoletni Mongkol Therakot został skazany na 28 lat więzienia za wpisy, które trzy lata temu umieścił na Facebooku.
Jednak w czwartek Sąd Apelacyjny dodał do wyroku dodatkowe 22 lata.
Ustawa o lese majeste kryminalizuje wszelkie negatywne komentarze na temat monarchii.
Ustawa, która spotkała się z szeroką krytyką, pozostaje w mocy pomimo wyboru w zeszłym roku po raz pierwszy od 10 lat rządu cywilnego.
Na czwartkowej rozprawie sędzia oświadczył, że obniżył już karę pana Theracotta o jedną trzecią ze względu na współpracę oskarżonego.
Szczegóły dotyczące powodów wydania tak surowego wyroku na pana Therakota, internetowego sprzedawcę odzieży z prowincji Chiang Rai, nie zostały opublikowane. Sędzia odnotował wiele komentarzy na Facebooku, a tajskie sądy zazwyczaj wydają dodatkowe wyroki skazujące za każdy pojedynczy post.
Ustawa o lese majeste została na krótko zawieszona na początku panowania króla Vajiralongkorna w 2019 r., ale została przywrócona i szeroko stosowana od czasu wybuchu trzy lata temu bezprecedensowych protestów pod przewodnictwem studentów, które wzywały do gruntownych reform monarchii.
W środę o cztery lata zwiększono także karę więzienia dla działacza i prawnika, który jako pierwszy nawoływał do debaty publicznej na temat monarchii, Arnona Namby.
Jeszcze w styczniu Trybunał Konstytucyjny podejmie decyzję, czy młodzieżowa partia Move Forward, która zdobyła najwięcej głosów w zeszłorocznych wyborach powszechnych, zostanie rozwiązana w wyniku wezwania do zmiany ustawy o obrazie majestatu, co według niektórych tajlandzkich konserwatystów jest równoznaczne z próba obalenia całego systemu politycznego.