Rok wystrzelenia orbity rozpocznie się na Florydzie w ten sam sposób, w jaki zakończył się w 2023 r.: wraz z wystrzeleniem rakiety SpaceX Falcon 9. Na pokładzie rakiety nośnej znajduje się satelita komunikacyjny szwedzkiej firmy Ovzon. Rakieta ma wystartować, gdy otworzy się dziesięciominutowe okno startowe, rozpoczynające się o 18:04 EDT (23:04 UTC). Będzie to drugi lot Falcona 9 w niecałe 24 godziny, po wystrzeleniu 21 satelitów Starlink z Kalifornii późnym wtorkiem.
Misja wyśle na orbitę geostacjonarną satelitę Ovzon-3, który będzie pierwszym szwedzkim satelitą finansowanym ze środków prywatnych, który zostanie wystrzelony na orbitę.
Spaceflight Now będzie transmitowany na żywo z komentarzem z Kapsztadu na około godzinę przed startem.
„Szwecja ma bogatą historię w branży satelitarnej, ale jest to pierwsza w historii Szwecji i myślę, że jest to coś, z czego jesteśmy bardzo dumni” – powiedział Christopher Alm, dyrektor ds. marketingu w Ovzon. „Myślę, że Szwecja ma bardzo mocne podstawy do dalszego rozwoju”.
Po wystrzeleniu w środę satelita spędzi kolejne trzy miesiące, osiągając swoją pozycję orbitalną 59,7 wschód. Tam Ovzon rozpocznie pełną kampanię testową. Plan jest taki, że do połowy 2024 roku satelita będzie w pełni operacyjny.
„Dobrą rzeczą jest to, że jeszcze nie skończyliśmy. Będziemy nadal dodawać nowe możliwości” – powiedział Alm. „Oczywiście niektóre z tych funkcji będą zorientowane na klienta, a inne zrobimy, ponieważ jest to w naszym planie działania”.
W swojej istocie satelita Ovzon-3 jest przeznaczony do krytycznych misji z tak zwanymi możliwościami typu Near-Peer. Alm powiedział, że pomysł polega na tym, aby satelita działał bez konieczności polegania na naziemnej części konstrukcji, co pomaga mu zapobiegać zagłuszaniu lub innym inwazyjnym operacjom.
Satelita jest wyposażony w pięć sterowanych wiązek punktowych, które pozwalają mu dostosować się tam, gdzie zapewnia użytkownikowi największą przepustowość i będzie współpracować z terminalami satelitarnymi Ovzon.
„Obrona to nasz główny rynek docelowy. Obrona to obszar, na którym odnieśliśmy największe sukcesy, ale zaczynamy się rozwijać. Mamy bezpieczeństwo narodowe i publiczne” – powiedział Alm. „Działamy więc podobnie jak służby straży pożarnej i ratownictwa we Włoszech i innych krajach części Europy, gdzie potrzebują stacji mobilnych i potężnych stacji. Potrzebują usługi, którą można szybko aktywować.”
„To kolejna część naszej przewagi, jaką jest to, że dysponujemy pełnym łańcuchem usług. Dzięki temu możemy aktywować i wdrożyć sieć w zasadzie w ciągu 24 godzin” – dodał Alm.
Sprostaj ewoluującemu wyzwaniu
Firma Ovzon została założona w 2006 roku, aby zapewniać leasing energii na orbicie poprzez wykorzystanie swoich stacji naziemnych. Historycznie rzecz biorąc, jednym z głównych klientów firmy był Departament Obrony Stanów Zjednoczonych.
Z biegiem lat liderzy Ovzon zdecydowali, że posiadanie własnego satelity jest ważne, aby poszerzyć ich możliwości i zapewnić nowe usługi klientom rządowym na rynku europejskim, powiedział Alm.
„Zawsze byliśmy szwedzką firmą z amerykańską bazą klientów, a teraz jesteśmy szwedzką firmą z amerykańską i europejską bazą klientów i myślę, że to naprawdę ekscytujące” – powiedział Alm.
Alm wskazał, że wojna prowadzona przez Rosję na Ukrainie jest momentem rozwojowym, jeśli chodzi o większe uznanie społeczności globalnej dla obecności kluczowych środków komunikacji między mieszkańcami. Stwierdził, że rynek jest teraz bardziej gotowy na tego typu usługi niż jeszcze dwa lata temu.
„Jedna rzecz, która wydarzyła się, kiedy Rosjanie wkroczyli na Ukrainę, polegała na tym, że zakłócali łączność satelitarną. Jak tego dokonali? «No cóż, zniszczyli część naziemną»” – powiedział Alm. „Nasz satelita może pracować bez części naziemnej. Kiedy więc mówimy to naszym klientom, mówią „och”.
„Zatem zbadali, co się tam dzieje, a my możemy zapewnić niezbędne możliwości, aby temu zaradzić” – dodał Alm. Oznacza to, że nasza narracja jest obecnie bardzo istotna dla wielu europejskich klientów.
Warty czekania
Debiut Ovzona to pierwszy szwedzki satelita finansowany ze środków prywatnych, ale napotkał też pewne trudności. Połączenie opóźnień w produkcji i pandemii COVID-19 spowodowało znaczne opóźnienie satelity w stosunku do harmonogramu, a koszt przed wystrzeleniem oszacowano na około 2 miliardy koron szwedzkich (równowartość około 195 milionów dolarów). Miał zostać wystrzelony na pokładzie Ariane 5, ale nie był gotowy do lotu przed wycofaniem europejskiej rakiety.
Alm powiedział, że pomimo trudności, gdy ruszali na ląd, mieli silne wsparcie ze strony swoich sponsorów finansowych.
„Oczywiście oczekiwania są wysokie i teraz je spełniliśmy [ready to launch] „Będzie wyższa, ale myślę, że postrzegamy to jako wyzwanie i jesteśmy gotowi je zaakceptować” – powiedział Alm. „Oczywiście to, co teraz zrobimy, zależy od nas i myślę, że to część ekscytacji, jaka nas czeka, ponieważ teraz mamy narzędzie, które pozwoli nam nadal rozwijać się w dotychczasowy sposób.
Początek świetnego roku
Wystrzelenie satelity Ovzon-3 stanowi kontynuację tego, co według SpaceX będzie historycznie pracowitym rokiem dla firmy. Misja będzie drugim wystrzeleniem orbity SpaceX w 2024 r. i pierwszym w tym roku z udziałem płacącego klienta.
Dopalacz pierwszego stopnia wspierający tę misję, numer końcowy B1076, wykona jak dotąd dziesiąty lot i powróci do strefy lądowania 1 na stacji sił kosmicznych Cape Canaveral około osiem minut po starcie.
Ta misja rozpoczyna pracowite kilka miesięcy dla SpaceX, które zostaną podkreślone wystrzeleniem dwóch misji załogowych na Międzynarodową Stację Kosmiczną, wystrzeleniem statku kosmicznego Northrop Grumman Cygnus na Międzynarodową Stację Kosmiczną oraz misją skierowaną na Księżyc za pomocą intuicyjnej Nova Maszyn. -J Landera.
W oświadczeniu opublikowanym w serwisie X, znanym wcześniej jako Twitter, wiceprezes SpaceX ds. startu Kiko Dontchev powtórzył cel firmy, jakim jest wystrzelenie rakiety 144 razy przed końcem roku.
„System startowy (podkładki, sprzęt do odzyskiwania i sprzęt pokładowy) musi obsługiwać 13 [per] „Przez miesiąc, abyśmy mogli nadrobić zaległości w planowanych pracach konserwacyjnych, katastrofach i pogodzie nieuchronnie nas spowalniają” – napisał.
Naszym celem jest 144 starty w 2024 roku (12 startów miesięcznie). System startowy (platformy, odzyskiwanie i sprzęt latający) musi być w stanie działać przez 13 miesięcy, abyśmy mogli nadrobić zaległości w przypadku planowanych prac konserwacyjnych, katastrof i pogody, które nieuchronnie nas spowalniają.
– Kiko Dontchev (@TurkeyBeaver) 3 stycznia 2024 r